Mandaty za jazdę brudnymi autami?
"Dwie posłanki Halina Murias (LPR, Rzeszów) i Krystyna Łybacka (SLD, Poznań) zażądały wprowadzenia ustawy nakazującej nam jeździć czystymi autami. Za auto brudne - mandacik" - ostrzegł Janusz Korwin Mikke w blogu.
O inicjatywie posłanek pisał także dzisiejszy "Fakt". Według niego kierowcy, którzy wyruszą w drogę brudnym samochodem, muszą się liczyć nie tylko z mandatem, ale i punktami karnymi.
Biorąc po uwagę ostatnio panujące warunki pogodowe, mogłoby to oznaczać konieczność płacenia za usługę mycia pojazdu nawet codziennie.
"Ja dawno ostrzegałem, że do tego dojdzie" - nie ukrywa satysfakcji Korwin-Mikke.
"Jest to logiczna konsekwencja odrzucenia zasady »Volenti non fit iniuria«. Jak nakazuje mi się we własnym aucie zapinać pasy, jak ustawa nakazuje mi się starać o zatwierdzenie w Wydziale Architektury wyglądu mojego własnego płotu - to czemu nie nakazywać mi umycia samochodu? Trzeba dbać o estetykę!" - twierdzi polityk.
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1465620,11,item.html
:lol: