przez jimorrison » piątek 22 grudnia 2006, 18:41
Ja raz mialem nieprzyjemna sytuacje. Nie wiem czy gosciu byl nagrzany czyms, czy przed chwila szef go z pracy zwolnil, w kazdym badz razie byl na "obcych" blachac, w blyszczacych czarnych okularach i byl mlody.
Sytuacja wygladala nastepujaco: staje w korku, on za mna, wyskakuje, biegnie do moich drzwi, wycedza przez zeby "zajezdzasz mi caly czas ch*ju, droge" wsadza lape do samochodu przez lekko otwarte okno, strzela mnie w czolo, bardzo szybko desantuje sie do swojego czerwonego punciaka i jedziemy dalej.
Zglupialem normalnie w tej sytuacji ze hej mowiac prosto bylem w lekkim szoku calego zajscia.
Pozniej ze wzgledu na charakter pracy jaka wykonuje wypadaloby miec cos "na wszelki wypadek" i wzdluz fotela kierwowcy znalazlem swietne miejsce na ciezka rozsuwana metalowa laske klucza zmiany kół.
Mam nadzieje nigdy nie miec koniecznosci uzycia jej.
Ostatnio zmieniony piątek 22 grudnia 2006, 22:24 przez
jimorrison, łącznie zmieniany 1 raz
pozdr.
jimorrison
prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005
Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC