Pytanie o skuter...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez scorpio44 » czwartek 07 grudnia 2006, 14:50

Zieloni się nie biorą? A co powiesz, Wieśniak, o 13-letnich dzieciakach niemających pojęcia o ruchu drogowym i popisujących się na skuterkach czy nawet na komarach czy innych simsonach, i robiących to (o zgrozo!) legalnie, bo mają kartę motorowerową (a zdali ją, robiąc slalom rowerem, bo akurat nie było pod ręką motoroweru, cóż, taki drobiazg, zdarza się...)? Jest ich pełno, zwłaszcza w okolicach wiosek wszelakich, i tak się składa, że ja osobiście miałem już kilka sytuacji, kiedy mógłbym takiego czuba niechcący zabić - przez jego bezmyślność, brak wyobraźni i brak bladego pojęcia o poruszaniu się po drodze. Na szczęście życie mnie nauczyło, że jak widzę dzieciaka na takim dwukołowcu, to najlepiej zwolnić do 10 na godzinę i mieć oczy dookoła głowy.

No ale załóżmy, że takie dziecko, chcąc zrobić kartę moto, trafiło akurat na ludzi rzetelnie wykonujących swoje obowiązki, i nie zdało egzaminu na tę kartę, bo się kompletnie do tego nie nadawało i nie miało o jeździe pojęcia. Cóż - pomyślało sobie... Jakoś przecierpię te 5 lat. No i wreszcie upragniony dzień... 18 urodziny. Jest już dojrzalszym, doroślejszym człowiekiem, ale o jeździe nadal nie ma pojęcia, bo z takiego czy innego powodu nie ma po prostu predyspozycji do jazdy (egzaminu na prawko nie jest w stanie zdać). No ale przecież na skuterku mogę sobie jeździć bez żadnych uprawnień! Kupi sobie taki delikwent prawdziwy skuter, bez ogranicznika prędkości, ale zarejestrowany jako motorower (niestety norma) i hulaj dusza... Jeździ legalnie i jest zagrożeniem, ale niestety już wtedy nie tylko dla siebie... Zresztą nawet rowerzysta niemający pojęcia o jeździe jest zagrożeniem również dla innych. A choćby w takim sensie, że przez jego własną głupotę przepisowo jazdący kierowca może do końca życia żyć ze świadomością, że zabił człowieka. Chociaż nawet nie było cienia jego winy, to fakt pozostaje faktem. Czyż nie można tego uznać za zagrożenie dla innych? Moim zdaniem można.

Reasumując - w kwestii uprawnień na motorower paranoje są dwie: pierwsza - że można na nich legalnie jeździć już w wieku 13 lat, druga - że po skończeniu 18 lat nie są potrzebne żadne uprawnienia. Obydwie te rzeczy najzwyczajniej w świecie nie mieszczą się w mojej dość pojemnej wbrew pozorom głowie.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez karolina1 » czwartek 07 grudnia 2006, 16:54

scorpio44 napisał(a): Zresztą nawet rowerzysta niemający pojęcia o jeździe jest zagrożeniem również dla innych. A choćby w takim sensie, że przez jego własną głupotę przepisowo jazdący kierowca może do końca życia żyć ze świadomością, że zabił człowieka.

A no właśnie o to chodzi. Może to mieć miejsce np. w sytuacji, gdy taki małoletni rowerzysta wymusza pierwszeństwo na skrzyżowaniu. To, że rower jeździ wolniej od TIRa nie ma tu żadnego znaczenia.
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez stask » czwartek 07 grudnia 2006, 17:28

skuterek to pol biedy bo jest malutki ale juz od 18 roku zycia na dowod,
bez zdawania zadnych egzaminow potwierdzajacych znajomosc przepisow ruchu drogowego mozna jezdzic takim autkiem:

http://images.speurders.nl/images/21/21 ... 5003_3.jpg
http://img.2dehands.nl/f/normal/10657187.jpg
http://www.senoplast.com/images/Ligier%20X-TOO015.jpg
http://www.ihr-automakler.de/25ligier/l ... rslist.jpg

moze na zdjeciu wyglada na naprawde malutki ale widzialem ostatnio na zywo ten pojazd w tej wersji :) i az taki super maly nie jest :)

http://www.senoplast.com/images/Ligier%20X-TOO015.jpg

jest robiony w 2 wersjach z silnikiem diesla na b1 i z benzynowym rejestrowanym na skuterek :) tak wiec moze go prowadzic dziecko z karta motorowerowa :) 2 osoby + spory bagaz
wlasnie jak go widzialem to szedlem z moja ciocia ktora nie ma prawka i mowie ciocia mogla bys taki samochodzic prowadzic a ciocia: no jak bez prawa jazdy, a ja mowie: no tak :)

prawda ze pieknie ? :)
stask
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 29 sierpnia 2006, 20:25

Postprzez wiesniak » czwartek 07 grudnia 2006, 18:41

Ludzie, ale to jest po prostu technicznie niemożliwe, żeby każdego rowerzystę egzaminować i jeszcze potem to kontrolować. A co do skuterów, to dalej twierdzę, że zieloni się za to nie biorą i mówię tu o dorosłych. Niepełnoletni muszą mieć uprawnienia, więc jakieś to pojęcie o przepisach muszą mieć. Egzamin praktyczny na kartę motorowerową to owszem, często jest parodią, ale teoretyczny trzeba jakoś przejść. A dorośli to po pierwsze skuterami za często nie jeżdżą, a jak już to to nie jest ich podstawowy środek transportu i traktują to jak zabawkę. A jeśli mówisz Scorpio o takich, co zaczynają w wieku 18 lat, to takie zjawisko po prostu nie występuje. Takie coś jak motorower wymyślono głównie dla młodzieży która nie może jeździć jeszcze samochodem i trzeba być idiotą, żeby sobie kupować skuter 50-kę, jak można zrobić prawko na coś większego. A jak ktoś jest takim antytalenciem, że nie umie zdać prawka, to za skuter tym bardziej ze strachu się nie będzie brać.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez disco » czwartek 07 grudnia 2006, 21:48

wiesniak napisał(a):trzeba być idiotą, żeby sobie kupować skuter 50-kę, jak można zrobić prawko na coś większego.


no tu nie moge sie zgodzić. Prawko oczywiście można zrobić, ale to kosztuje, za cene samego kursu + egzaminu juz masz starego simsonka.

wiesniak napisał(a):A jak ktoś jest takim antytalenciem, że nie umie zdać prawka, to za skuter tym bardziej ze strachu się nie będzie brać.


jak ktoś jest takim antytalenciem to moim zdaniem właśnie chwyci sie skuterka, no pomyśl sam, nic nie trzeba zdawać a środek lokomocji jakiś jest ;)
Ludzie przeważnie idą na łatwizne - kupi sobie taki antytalent skuter z myślą, że jakoś to będzie.
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez wiesniak » czwartek 07 grudnia 2006, 22:32

no tu nie moge sie zgodzić. Prawko oczywiście można zrobić, ale to kosztuje, za cene samego kursu + egzaminu juz masz starego simsonka.


Z tym simsonkiem to moim zdaniem nikt nie będzie czekał do 18-tki, żeby go sobie kupić, jak może jeździć dużo wcześniej na kartę motorowerową, która nic nie kosztuje.

jak ktoś jest takim antytalenciem to moim zdaniem właśnie chwyci sie skuterka, no pomyśl sam, nic nie trzeba zdawać a środek lokomocji jakiś jest
Ludzie przeważnie idą na łatwizne - kupi sobie taki antytalent skuter z myślą, że jakoś to będzie.


No to jest czysta teoria, paru "skuterzystów" jak i "antytalenć" już w życiu spotkałem i mam wręcz przeciwne obserwacje :wink: .
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości