zimowa jazda

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Xsystoff » niedziela 19 listopada 2006, 16:38

Bardzo fajny opis, szkoda, ze bez zaglebiania sie w szczegoly, ale dzieki temu zrozumialy dla wiekszosci.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez slayer17 » niedziela 19 listopada 2006, 17:10

Przy 4WD to tez trzeba uważać co sie ma. A mianowicie:
- Jak jest 4WD part time, czyli z międzyosiowym mech. różnicowym ( np. nowsze terenowki , lada niva) to prawie jak pomieszanie FWD i RWD, czyli nic sie nie można spodziewać.
A jak jest 4WD stałe (bez dyfra międzyosiowego) to jest lux. Auto trzyma się jak przyklejone, ale nic nie zwalnia z myślenia........ żadna elektronika, skomplikowane napędy.
Tak więc moja rada: pojechać na nieuczęszczany odcinek drogi , lub jak ktoś ma możliwości praking czy coś w tym stylu , pojeździć i wyczuć auto - to podstawa. Później noga z gazu i nie hamować w mirae możliwości przy wciśniętym sprzęgle.

To by było na tyle :D:D

To mówiłem ja, Łukasz.
Pozdrawiam :D:D
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez Tomek_ » niedziela 19 listopada 2006, 20:32

slayer17 napisał(a):Przy 4WD to tez trzeba uważać co sie ma. A mianowicie:
- Jak jest 4WD part time, czyli z międzyosiowym mech. różnicowym ( np. nowsze terenowki , lada niva) to prawie jak pomieszanie FWD i RWD, czyli nic sie nie można spodziewać.
A jak jest 4WD stałe (bez dyfra międzyosiowego) to jest lux. Auto trzyma się jak przyklejone, ale nic nie zwalnia z myślenia........ żadna elektronika, skomplikowane napędy.
Tak więc moja rada: pojechać na nieuczęszczany odcinek drogi , lub jak ktoś ma możliwości praking czy coś w tym stylu , pojeździć i wyczuć auto - to podstawa. Później noga z gazu i nie hamować w mirae możliwości przy wciśniętym sprzęgle.

To by było na tyle :D:D

To mówiłem ja, Łukasz.
Pozdrawiam :D:D


Śmiesznie to wygląda gdy ktoś bez prawa jazdy, czyli z praktyką na rowerze udziela porad na temat prowadzenia samochodu kierowcą :mrgreen: :D :D :rotfl:
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Oxan_ » poniedziałek 20 listopada 2006, 12:22

Tomek_ napisał(a):Śmiesznie to wygląda gdy ktoś bez prawa jazdy, czyli z praktyką na rowerze udziela porad na temat prowadzenia samochodu kierowcą :mrgreen: :D :D :rotfl:


W sprawach np. rozpoznawania zagrożeń na drodze zazwyczaj tak. Jeśli chodzi o technikę - kolega Slayer17 pewnie nie jeden trening na niepublicznych już zaliczył.
Weźmy Michała Kościuszko (Mistrz Polski w S1600) - on już mając 16 lat tak śmigał Evo VI po śniegu, że niejeden z czuba RSMP zazdrościł wprawy :)
Na Zachodzie w niektórych szkółkach jazdy już 12latkowie siedzą w 300 konnych "czterołapach". Im wcześniej człowiek się oswoi, tym chyba lepiej? Tylko żeby więcej było miejsc, gdzie rodzic może dać dziecku pojeździć (autodromy czy coś)...
Kochaj Życie - Niezależny program poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w Polsce
http://kochajzycie.pl
Oxan_
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 11 listopada 2006, 23:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » czwartek 30 listopada 2006, 14:00

Muszę przyznać, że nasza obecna nazewnętrzna zaokienna pseudozimowa aura spowodowała zmianę mojego stanowiska w kwestii wprowadzenia obowiązkowych opon zimowych, i jednak jestem przeciwko. ;) :D No bo nawet gdyby wprowadzić ów obowiązek nie w konkretnym przedziale czasowym (jak jest ze światłami), ale np. od pierwszego ataku zimy (który w tym roku miał miejsce przez chwilę jakiś miesiąc temu i na tym koniec), to w przyszłości 100% przestrzegających przepisów kierowców mógłby spotykać taki los, jak tych, którzy w tym roku się pośpieszyli i opony zmienili - tylko się im niszczą i nic więcej. ;) Ja na szczęście dałem na wstrzymanie i miałem rację. Jeszcze się może teoretycznie okazać, że np. w tym roku w ogóle się nie przydadzą. ;) :D

PS: Na wszelki wypadek przyznam się, że nie śledzę warunków pogodowych w innych częściach kraju, więc być może niechcący za bardzo uogólniłem. No ale powołuję się na pogodę w moim regionie. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez invx » czwartek 30 listopada 2006, 15:58

to ja niewiedzialem ze ktos wpadl wogole na tak glupi pomysl jak obowiazkowe opony zimowe :lol:
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez scorpio44 » czwartek 30 listopada 2006, 16:33

Kiedyś była na forum ankieta i z tego, co pamiętam, to w większości byliśmy za.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Xsystoff » czwartek 30 listopada 2006, 18:50

scorpio44 napisał(a):PS: Na wszelki wypadek przyznam się, że nie śledzę warunków pogodowych w innych częściach kraju, więc być może niechcący za bardzo uogólniłem. No ale powołuję się na pogodę w moim regionie. :D

U mnie w regionie jest tak samo. Srednio jest 8 - 12 stopni i od ponad tygodnia suchutko. Nie dosc, ze zimowki szybko sie zuzywaja to jeszcze na mokrej nawierzchni w ogole nie trzymaja, droga hamowania jest katastrofalna :? Tez smigam obecnie na letnich i jest git. I chyba nie zapowiada sie szybko, zeby trzeba bylo zmieniac opony.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez slayer17 » środa 06 grudnia 2006, 19:23

Z oponami to najlepiej jest w terenowcach. A mianowicie nie trzeb zmieniać ich przez cały rok. Są to tzw. opony wielosezonowe.
A co do tej praktyki to mam trochę wprawy w jeżdżeniu w zimie, bo mieszkam sobie w Bieszczadach i u nas jest wiele nie uczęszczanych dróg. A poza tym to duzo jeżdże w terenie, gdzie też można się nauczyć wielu przydatnych rzeczy jak np. technika wyjeżdżania z błota, śniegu, piachu itp, czyli przód-tył. Już tak pare aut prowadzonych przez (bez ujmy) kierowców na warszawskich numerkach wyciągaliśmy z zasp. A nawet widziałem na własne oczy jak dachowało na śniegu nowiuśkie Volvo - ponoć takie bezpieczne auto. A to wszystko z powodu elektroniki, która niepotrzebnie się wtrąciła.
Pozdrawiam
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez Sławek_18 » środa 06 grudnia 2006, 21:09

na głupotę nie poradzą żadne elektroniczne stróże
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez slayer17 » środa 06 grudnia 2006, 21:26

Dokładnie. Ale powiem Ci, że ten koleś wcale szybko nie jechał. Wpdł w mały poślizg, a droga była pokryta śniegiem. Kooleś był dobrym kierowcą, więc z doświadczenia poldkami zakontrował......... i tu popełnił błąd. W momencie kontry elektronika zareagowała i autko pięknie najpierw wjechało na skarpę, a później wydachowało.
ps. Kierowcy nic sie nie stało. Jedynie plama na honorze, bo zebrało się pół okolicy i się dziwili jak to można Volvem wydachować :D:D
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez Xsystoff » środa 06 grudnia 2006, 22:14

Kazdym samochodem mozna strzelic dacha, elektornika pomaga ale fizyki nie oszuka.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Sławek_18 » czwartek 07 grudnia 2006, 00:26

Xsystoff napisał(a):Kazdym samochodem mozna strzelic dacha, elektornika pomaga ale fizyki nie oszuka.

Jesli jest tak jak mowi slayer17 to mógłby "oszukać" fizyke. Bo właśnie błędem jest kontrowanie i ruszanie kierownica samochodem, które posiada ESP. Bo wtedy "przeszkadza" się w zadziałaniu elektronice.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez wiesniak » czwartek 07 grudnia 2006, 01:00

Poczytajcie sobie komentarze na onecie przy artykule o wypadku tych policjantów. Jak to można dachować przy prędkości mniejszej niż 200km/h...
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez jimorrison » sobota 16 grudnia 2006, 19:48

Sławek_18 napisał(a):Jesli jest tak jak mowi slayer17 to mógłby "oszukać" fizyke. Bo właśnie błędem jest kontrowanie i ruszanie kierownica samochodem, które posiada ESP. Bo wtedy "przeszkadza" się w zadziałaniu elektronice.

z mojego doswiadczenia w jezdzie z kontrolą trakcji moge powiedziec tyle.. kolem skrece wbije gaz w podloge.. a i tak wóz zwolni.
jesli zlapiesz boka autem z kontrola trakcji to mimo wszystko trzeba je wyprowadzic na prosta (jak lecisz bokiem to sama kontrola nie obroci cie o 90 stopni..) krecac kierownica. takie sa moje doswiadczenia praktyczne :)
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości