Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Bartekkk__** » sobota 25 listopada 2006, 01:01

haha zgadza się.. jakby nie była sierotą to by nie dała sobie rąk za majtki wsadzać i nauczyła się jeździć jak należy, a jak nie to piechotą.. przynajamniej mniej spalin do środowiska :twisted:

przez **kamiles** » sobota 25 listopada 2006, 13:43

Pinhead napisał(a):... taki sposób na życie niektóre panie mają.

dla porządku dodajmy, że niektórzy panowie też...

przez **k-pako** » środa 10 stycznia 2007, 16:26

kuzynka miała taki przypadek , że jechała na egzaminie a facio ją za noge złapał. Kuzynka panika , cisnie w hamulce , a facet że niestety oblała.... i gdzie tu sprawiedliwośc jakaś :?

przez **Pinhead** » środa 10 stycznia 2007, 16:44

A wiesz że są kamery w środku pojazdu egzaminacyjnego (kat.B) ? Chyba kuzynka wymyśliła niezłą wymówke na swoje oblanie egzaminu.

przez **dziedziel** » środa 10 stycznia 2007, 17:07

Pinhead napisał(a):A wiesz że są kamery w środku pojazdu egzaminacyjnego (kat.B) ? Chyba kuzynka wymyśliła niezłą wymówke na swoje oblanie egzaminu.

A wiesz, że te kamery są nie od zawsze... Albo wewnątrz nie zawsze są włączone.

przez **Pinhead** » środa 10 stycznia 2007, 18:14

A co na to przepisy regulujące sposób przeprowadzania egzaminów ?

przez **dziedziel** » środa 10 stycznia 2007, 18:42

Pinhead napisał(a):A co na to przepisy regulujące sposób przeprowadzania egzaminów ?

Brawo. Naprawde ?? To egzamintaor nie może sobie robić co chce??

przez **Pinhead** » środa 10 stycznia 2007, 18:47

Czy to irionia (nie widze uśmieszków) czy poważnie zadajesz tak głupie pytanie ?

przez **dziedziel** » środa 10 stycznia 2007, 21:12

Przeczytaj uważnie i powoli mój post, albo cały wątek od początku i się zastanów.

PS: Uśmieszki nie zawsze oznaczają ironie. Czasem, można je wykorzystać w innym celu.

przez **Pinhead** » środa 10 stycznia 2007, 21:44

Może lepiej zacznij pisać składnie i na temat zamiast puczać innych kto ma co czytać. Przepisy tyczą się również egzaminatorów i tego jak egzamin jest przeprowadzany. Jesli egzaminator łamie przepisy to egzaminowany może złożyć odwołanie od decyzji niezaliczenia egzaminu plus dodatkowo skarge na egzaminatora. Jeśli w w/w przypadku kobieta nie zrobiła nic poza wyżaleniem się znajomym jak to zły egzaminator oblał ją bo nie chciała mu nóżek rozłożyć to wygląda to na zwykły kit. Wstyd przyznania się do porażki z własnej winy (często głupoty) przerasta co niektórych ludzi.

przez **k-pako** » czwartek 11 stycznia 2007, 17:39

Pinhead napisał(a):A wiesz że są kamery w środku pojazdu egzaminacyjnego (kat.B) ? Chyba kuzynka wymyśliła niezłą wymówke na swoje oblanie egzaminu.

Ta fajnie tylko że Ona zdawała ~2 latka temu

przez **Pinhead** » czwartek 11 stycznia 2007, 18:54

Złożyła skarge czy poparła takie zachowanie swoją ignorancją ?

przez **Szkodzik** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 15:00

Hmm może niektóre dziewczyny są dobre w tych sprawach, ale moja siostra która jest serio porządną dziewczyną i w dodatku dość atrakcyjną, podczas egzaminu dostała hasło: "może pojedziemy na lewo??", odmówiła i egzaminator ze złością "no to jedź w prawo" gdzie chwile potem ją oblał...

przez **Moog** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 17:23

Szkodzik kij beysball'owy w rękę i idź odwiedzić pana egzaminatora... obij mu szczególnie jedną partię, żeby przez miesiąc sikał na fioletowo.

przez **Cachorro** » środa 11 lipca 2007, 21:07

A co jesli to nie egzaminator a instruktor sie tak dziwnie zachowuje..

"Prawo jazdy za seks"

Kto przegląda forum