przez WinterX » środa 01 listopada 2006, 18:07
przez wiesniak » środa 01 listopada 2006, 18:30
przez maciass » środa 01 listopada 2006, 18:47
przez WinterX » czwartek 02 listopada 2006, 09:58
przez fledgling » czwartek 02 listopada 2006, 13:28
przez ella » czwartek 02 listopada 2006, 13:37
Moja sytuacja jest wprost odwrotnie wspaniała, samochodem ostatnio jechałem w lutym i to godzinkę,...
przez scorpio44 » czwartek 02 listopada 2006, 15:03
przez wiesniak » czwartek 02 listopada 2006, 15:36
A oni pewnie nie są złodziejami? Sorry, ale jak na najmniejszą pierdołe szukają wytłumaczenia i przez to 29% procent ludzi zdaje to tylko świadczy jak na kasę lecą.
przez WinterX » czwartek 02 listopada 2006, 17:22
scorpio44 napisał(a):WinterX, z całości Twoich wypowiedzi można wysnuć prosty wniosek, że nie powinieneś mieć prawa jazdy - 1) z liczby oblanych egzaminów wynika jasno, że jeździsz nie za bardzo; 2) z Twojego nastawienia wynika jasno, że ani Ci nie zależy na tym prawku, ani nie jest Ci ono do niczego potrzebne. Biorąc obydwa aspekty pod uwagę - odpuść sobie. Sorry, że nie znajdujesz w mojej wypowiedzi słów otuchy czy pocieszenia, ale moim zdaniem nie ma do nich podstaw.
wiesniak napisał(a):To swiadczy tylko o stopniu przygotowania zdajacych do egzaminu. Powiedz mi, czy tak trudno te wszystkie perdoly wykonac prawidlowo? Tez zdawalem na starym placu i nie rozumiem jak mozna go bylo oblac. Jak ktos sie nie umie nauczyc na pamiec kilku prostych manewrow to chyba tym bardziej prawa jazdy nie powinien miec.
przez fledgling » czwartek 02 listopada 2006, 21:01
przez WinterX » piątek 03 listopada 2006, 09:55
przez gfcore » piątek 03 listopada 2006, 20:15
przez wiesniak » piątek 03 listopada 2006, 21:16
gfcore napisał(a):Ja zdałem za pierwszym razem, ale tak naprawdę mój egzaminator miał podstawy, aby mnie oblać - jak u każdego zresztą, komu się udało zdać w ogóle (może jest jakiś nieliczny odsetek tych, którzy nie popełnili ani jednego błędu, no ale to wyjątki).
przez gfcore » piątek 03 listopada 2006, 21:21
wiesniak napisał(a):A jeśli mówisz o takich błędach, po których trzeba się przesiadać, to wątpię, żeby był jakiś egzaminator, który by przymknął na to oko.
wiesniak napisał(a):A co do tych mniejszych, to może przepuścić, ale jeśli nie przepuści, to pretensje można mieć tylko do siebie.