Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

Witam Wszystkich!
wczoraj miałam egzamin na prawo jazdy. Egzaminator po wyjechaniu z placu kazał zawrócić mi w taki sposób jak na rys (link) Czy można w tym miejscu zawracać?? Kiedyś można było na pewno gdyż nie było ciągłych. Proszę o odpowiedź.

przez **cman** » piątek 27 października 2006, 12:43

Jeśli w miejscu zawracania jest linia podwójna ciągła to oczywiście nie wolno zawracać. Natomiast z tego rysunku nie za wiele wynika, gdybyś mogła, to zrób jakiś swój, bardziej przejrzysty albo opisz dokładnie sytuację.

To jest jaśniejszy rysunek:

http://img89.imageshack.us/my.php?image=7089tpg2.jpg

Egzaminator kazał mi po wyjeździe z WORDu skręcić w prawo i od razu wykorzystać kolejne skrzyżowanie do zawrócenia. Zaznaczył, że nie mam tam wjechać i zawrócić tyłem, tylko wykonać taki łuk ze zmianą kierunkowskazu. Kiedy zaczełam manewr zobaczyłam ciągłe i zatrzymałam się przed nimi. Wtedy egzaminator mi podziekował. Powiedział, że mogłam sobie wjechać na parking i tam zawrócić a to powtórzylibyśmy w innym miejscu. Nie wyjaśnił też jak ten manewr miałyby wg niego wyglądać. Czy powinnam pisać odwołanie??

przez **cman** » piątek 27 października 2006, 15:21

Egzaminatorowi prawdopodobnie chodziło o zawrócenie z zahaczeniem o jezdnię z lewej strony (na Twoim rysunku u góry), a nie z prawej. Przy czym, jeśli przejechałaś linię podwójną ciągłą, co sugeruje rysunek egzaminatora to oczywiście miał prawo Cię oblać, ale jeśli się przed nią zatrzymałaś to wg mnie nie było podstawy do oblania.

nie przejechałam. Zatrzymałam się. On nazysował mi jak chciałam pojechać. no właśnie chozi o to że miałam wykorzystac skrzyżowanie po prawej (czyli u dołu) a nie po lewej stronie. Dzięki za pomoc.

przez **Włodek** » piątek 27 października 2006, 20:36

A pamiętasz z kursu (teoria) w jaki sposób zawracamy?
Zawracanie w sposób przedstawiony na rysunku jest błędem!
Jeżeli miałaś wykorzystać skrzyżowanie (to na dole - po prawej), to trzeba było to zrobić z wykorzystaniem biegu wstecznego. I po sprawie. :learn:

przez **ella** » piątek 27 października 2006, 21:28

Jeżeli jezdnia byłaby szeroka to takie zawracanie na raz byłoby możliwe. Dodatkowo odbicie samochodem w prawo miało dać te dodatkowe centymetry. Tylko ta podwójna ciągła na którą nie można było najechać.
Gdyby nie ona to można to byłoby jakoś zrobić a tak to na drodze z dwoma pasami jakoś trudno ten manewr wykonać. Trzeba się dobrze namęczyć, żeby to zrobić i nie najechać na linię.
Chyba, że pan egzaminator miał na mysli wykorzystanie całej szerokości tej jezdni po prawej nawet z przejechaniem podwójnej ciagłej ( bo on to tak na tym swoim rysunku namalował) :lol: Wtedy manewr jest do wykonania na wąskiej drodze.

przez **Włodek** » piątek 27 października 2006, 21:37

Sytuacja przypomina mi otoczenie WORDu Dąbrowa Górnicza a w tym mieście tak zawracać nie wolno. :lol:

przez **Cycu** » piątek 27 października 2006, 21:39

Tak jak pisze Włodek nie można w ten sposób zawracać. Po prostu mylisz jadących za Tobą. Pokazujesz kierunkowskaz w lewo (do zawracania) a skręcasz w prawo i dopiero w lewo :shock: Ponadto przy skręcaniu w lewo (analogicznie-zawracaniu) jesteś zobowiązana do zbliżenia się do środka jezdni :wink:

przez **ella** » piątek 27 października 2006, 21:45

Nie jest nigdzie zabronione wykonywania manewru zawracania na wąskiej drodze od prawej krawędzi. Na szerokiej oczywiście robimy ten manewr ustawiając się przy osi jezdni.
Przepisy nie precyzują szczegółowo w jaki sposób kierujący powinien zawracać, z którego pasa ruchu powinien rozpoczynac a na którym kończyc. Wszysto zalezy od szerokości jezdni.

przez **Włodek** » piątek 27 października 2006, 21:52

Jeżeli tu chodzi o Dąbrowę Górniczą to ta pozioma droga ma szerokość ponad 12m ( szerokość 4 pasów z tym że wyznaczona jest tylko oś jezdni).
Zwróćcie uwagę na odręczny rysunek egzaminatora.
Zaznaczył powyżej prawidłowy tor zawracania. Ale na górnym skrzyżowaniu (w lewo).
A może naszej Kludii pomyliły się kierunki... to się często spotyka u kobiet... :wink:

przez **ella** » piątek 27 października 2006, 22:08

Zaznaczył powyżej prawidłowy tor zawracania. Ale na górnym skrzyżowaniu (w lewo).

No jest tam ten rysunek. I przy szerokiej jezdni ustawienie przy osi jezdni.Zawarcanie jak najbardziej prawidłowe i w tych warunkach możliwe.
Ale na dole egzaminator zaznaczył inny to zawracania. Taki jak narysowała na swoim rysunku Klaudia. Czyżby egzaminator zaznaczył w ten sposób zły tor jazdy? To by wtedy wszystko wyjasniało.

Mógłby egzaminator wyraźniej i staranniej rysować bo potem inni mają problemy :D

przez **Klaudia118** » sobota 28 października 2006, 10:26

Włodek napisał(a):A może naszej Kludii pomyliły się kierunki... to się często spotyka u kobiet... :wink:

nie nie pomyliły mi się kierunki. Egzaminator wyraźnie kazał wykorzystać prawe skrzyżowanie i bez wstecznego. Kiedyś zawracało się tam całą szerokością tej drogi, ale teraz są ciągłe wstawione.

*****

ella napisał(a): I przy szerokiej jezdni ustawienie przy osi jezdni.Zawarcanie jak najbardziej prawidłowe i w tych warunkach możliwe.
Ale na dole egzaminator zaznaczył inny to zawracania. Taki jak narysowała na swoim rysunku Klaudia. Czyżby egzaminator zaznaczył w ten sposób zły tor jazdy? To by wtedy wszystko wyjasniało.

Rysunek egzaminator sporządziłkiedy ja już oblałam i zapytałam jak powinnam zawrócić. Narysował jak mogłabym zawrócić od środka jezdni i jak wg niego ja chciałam, ale była to tylko teoria ( bo manewru skrętu przy osi jezdni nie kazał mi wykonać). Nie narysował nato miast jak mam zawrócic z wykorzystaniem skrzyżowania którego mi kazał (czyli prawego)

Posty scalone przez moderatora-opcja edytuj

przez **cman** » sobota 28 października 2006, 13:14

No coś mi się to nie zgadza. Piszesz, że zapytałaś jak powinnaś zawrócić i wtedy narysował jak mogłaś zawrócić od środka jezdni. Wszystko więc wskazuje na to, że jednak miałaś zawrócić z wykorzystaniem jezdni po lewej.

W każdym razie pytałaś o odwołanie. Nie wiem, moje zdanie na ten temat już wyraziłem, może ktoś jeszcze by się wypowiedział.

przez **Klaudia118** » sobota 28 października 2006, 15:10

chodziło mi o to, że nie wyjaśnił tego co chciał tylko próbował ominąć odp na moje pyt na wszystkie sposoby. Dzieki Wszystkim za pomoc :) :)

czy tak można zawracać??

czy tak można zawracać??

Cd.

re

re;

Kto przegląda forum