Śmiechu warte!!!!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Śmiechu warte!!!!

Postprzez marzencia123 » wtorek 03 października 2006, 10:23

Chcecie usłyszeć ciekawą historyjke to Wam opowiem. Oblałam egzamin z prawa
jazdy. Postanowiłam się jednak odwołać z uwagi na fakt, że błędy które
wytknął mi egzaminator wydawały mi sie bardzo sporne. Solidnie przygotowałam
się do odwołania, wyszukałam nawet interpretację przepisów Ministra
Transportu, która potwierdzała moje przypuszczenia że mam rację. W ustawowym
terminie 7 dni odwołanie zostało złożone. I oto .... po 30 dniach dostałam
odpowiedz że mogę powtórzyć egzamin na koszt ośrodka ponieważ NASTĄPIŁ DEFEKT
URZĄDZENIA REJESTRUJĄCEGO a egzamin nie został nagrany. Ciekawi mnie jednak
fakt, że przez 7 dni jakie minęły do chwili gdy się odwołałam jakoś nikt nie
poinformował mnie o tym fakcie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mogłam
przystąpić do ponownego egzaminu za darmo bez pisania odwołań. Jedyne co
przychodzi mi do głowy to to że miałam rację a wystosowanie do mnie takiego
pisma jest niezłym wybiegiem aby nie uznać błędu egzaminatora. CO WY NA TO???
marzencia123
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 03 października 2006, 10:13

Postprzez ella » wtorek 03 października 2006, 11:14

Ciekawi mnie jednak
fakt, że przez 7 dni jakie minęły do chwili gdy się odwołałam jakoś nikt nie
poinformował mnie o tym fakcie.

Nie musiał. Taśmy są przeglądane wyrywkowo. Gdybyś nie zgłaszała odwołania to ten fakt wcale nie wyszedłby na jaw.
Ciekawa jestem czy przy okazji zabiorą prawka osobom, które w tym samym czasie zdały a na tej taśmie ich egzamin się nie zarejestrował.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marzencia123 » wtorek 03 października 2006, 11:20

Sugerujesz mi że żle zrobiłam pisząc odwołanie???!!! Jestem ciekawa jak Ty byś postąpiła gdybyś miała rację. Skąd miałam wiedzieć, że "niby" mój egzamin nie jest zarejestrowany?? Pozdrawiam
marzencia123
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 03 października 2006, 10:13

Postprzez Tomek_ » wtorek 03 października 2006, 11:27

Tak jak mowi ella, nikt nie przeglada nagran po egzaminie (jedynie sporadycznie wyrywkowo co niektore). Termin ustawowy to nie 7 dni, masz stare przepisy. Co do bledu egzaminatora i tuszowania sprawy to nie bede sie wypowiadal bo na to trzeba miec dowody. Jakie bledy mialas wpisane na karcie i dlaczego egzaminator je wpisal, napisz wiecej detali, opisz co bylo przyczyna oblania.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marzencia123 » wtorek 03 października 2006, 11:44

Poniżej przedstawiam uzasadnienie do mojego odwołania.
Zgodnie z arkuszem przebiegu egzaminu (w załączeniu) jako błędy zostały uznane:
1.Dynamika jazdy – mała prędkość na prostej, jazda na II biegu.
2.Wybór właściwego pasa ruchu – jazda lewym pasem.
3.Sygnalizowanie zamierzonych manewrów – trzykrotny brak prawego kierunkowskazu przy zjeździe z ronda.

Ad. 1 Zarzut złej dynamiki jazdy wydaje się nie uzasadniony. Jazdę z małą prędkością stosowałam jedynie w sytuacji kiedy nawierzchnia drogowa nie pozwalała na rozwinięcie większej prędkości oraz przy jeździe po tzw. “kocich łbach”. Chcę również zwrócić uwagę na fakt, iż nie jechałam na II biegu w trakcie całego egzaminu a jedynie w wymuszonych, podanych powyżej sytuacjach. Jako argument chciałabym podać, iż nie znam dobrze miasta w którym zdawałam egzamin, stanu dróg po których się poruszałam, w związku z tym zastosowanie w określonych sytuacjach ostrożnej jazdy wydaje mi się uzasadnione.

Ad. 3 Zdając sobie sprawę, iż występują różne rodzaje rond i w zasadzie nie ma jednej interpretacji przepisów dotyczących używania kierunkowskazów na nich pragnę nadmienić, iż nie użycie przeze mnie kierunkowskazów nie było wynikiem “zapomnienia” lecz jak mi się wydaje uzasadnionego działania. Brak kierunkowskazu, który został mi zarzucony przez egzaminatora dotyczył przejazdu przez specyficzny rodzaj ronda. Ponieważ już wcześniej w czasie przygotowań do egzaminu temat rond zainteresował mnie zwróciłam szczególną uwagę na interpretację przepisów dotyczących ruchu na rondzie. Wtedy też udało mi się wyszukać opinie jak się wydaje osób kompetentnych. Mój przypadek dotyczył skrzyżowania o ruchu okrężnym gdzie skrzyżowane są dwie prostopadłe drogi w wyspą centralną, a wyspa centralna separuje jezdnię przeznaczoną dla poszczególnych kierunków bez wymuszenia zmiany kierunków ruchu pojazdów nie skręcających na skrzyżowaniu. Zgodnie z poleceniem egzaminatora miałam przejechać skrzyżowanie na wprost. Powołując się na opinię Macieja Wrońskiego ( Konsultant Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej) “...na takim skrzyżowaniu zachowanie kierującego jest odmienne niż na tzw. rondzie. Kierujący pojazdem, który zjeżdża ze skrzyżowania, przejeżdża przez jezdnię poprzeczną, nie zmieniając kierunku ruchu. Dlatego też nie ma on obowiązku używania świateł kierunkowskazów” Takie też było moje zachowanie. Dla poparcia mojego uzasadnienia zacytuję również Art. 22 pkt. 5 Kodeksu Drogowego który mówi “ Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru”- z czego wynika, że będąc ustawiona do jazdy na wprost i nie zmieniając pasa ruchu nie byłam zobowiązana użyć kierunkowskazu. Nadmieniam, iż kierunkowskaz został przeze mnie właściwie użyty na innych typowych rondach , które przejeżdżałam podczas egzaminu.

Jednocześnie informuję, że egzamin nie został przerwany czego powodem jest ( w moim odczuciu) brak rażących błędów oraz sytuacji w których moja jazda stwarzałaby zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Błędy wytknięte przez egzaminatora są więc dla mnie sprawą dyskusyjną i wynikają z interpretacji przepisów przez samego egzaminatora.
W związku z powyższym zdecydowałam się na napisanie niniejszego odwołania. Oczekując na rozpatrzenie sprawy pozostaję z poważaniem
marzencia123
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 03 października 2006, 10:13

Postprzez ella » wtorek 03 października 2006, 11:58

marzencia123 napisał(a):Sugerujesz mi że żle zrobiłam pisząc odwołanie???!!! Jestem ciekawa jak Ty byś postąpiła gdybyś miała rację. Skąd miałam wiedzieć, że "niby" mój egzamin nie jest zarejestrowany?? Pozdrawiam

Ja ci nic nie sugeruje!!!. Nie pisałam, że źle zrobiłaś pisząc odwołanie!!!Wyjaśniłam ci tylko że taśmy są przeglądane wyrywkowo bo byłaś zdziwiona, że cię od razu o tym nie poinformowano.
Ostatnio zmieniony wtorek 03 października 2006, 12:09 przez ella, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tomek_ » wtorek 03 października 2006, 11:59

Prawy kierunkowskaz wlaczasz zawsze zjezdzajac z ronda, bez wzgledu na jego typ. Co do tego chyba nie ma watpliwosci. Zjezdzajac z ronda zmieniasz kierunek, nie zmieniasz go natomiast gdy jedziesz wokol wyspy.
Mowisz o mniejszych i wiekszych wykroczeniach. 2 mniejsze takie same (np. niewlaczenie kierunkowskazu) rowna sie niezdany egzamin lecz bez jego przerywania, natomiast popelnienie wykorczenia z tabeli 12 rozporzadzenia o szkoleniu i egzaminowaniu konczy egzamin na miejscu.
Ciesz sie wiec, ze nie ma nagrania :)
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marzencia123 » wtorek 03 października 2006, 12:05

A jak się ustosunkujesz do wypowiedzi Ministra na temat rond??!!! Znalazłam nie jedną opinie na ten temat i cały czas powtarza się opinia nie ludzi zdających na prawo jazdy ale osób wiarygonych i znających się na rzeczy, że nie ma jednoznacznych przepisów na temat właściwego zachowania sie na rondach. I w co tu wierzyć???
marzencia123
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 03 października 2006, 10:13

Postprzez Tomek_ » wtorek 03 października 2006, 12:13

O ile nie ma jednolitych zasad uzywania kierunkowskazow na rondzie o tyle sa przepisy kiedy uzywac kierunkowskazu.

Odnosnie wypowiedzi ministra, prosze bardzo. Jego wypowiedz to ustawa, a prywatne wypowiedzi nikogo nie powinny interesowac:
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku
jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


Przyjmij wiec to za swietosc jesli chodzi o okolicznosci uzycia kierunkowskazu.
Zjezdzajac z ronda zmieniasz kierunek, wiec przepis jest tu jasny jak slonce, co pokazal ci rowniez egzaminator. Nie ma jednoznacznych wytycznych, ktore lacza w przepisach i rondo i kierunkowskazy, tu sie zgodze, ale rondo to rowniez skrzyzowanie i tu juz kierujesz sie identycznymi zasadami jak wszedzie (wspomniany paragraf). Nie ma czego tu za duzo wyszukiwac.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marzencia123 » wtorek 03 października 2006, 12:55

Sam sobie przeczysz skoro uważasz że rondo to nic innego jak skrzyżowanie to powiedz mi czy jadąc na wprost włączasz kierunkowskaz???
marzencia123
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 03 października 2006, 10:13

Postprzez Tomek_ » wtorek 03 października 2006, 13:59

marzencia123 napisał(a):Sam sobie przeczysz skoro uważasz że rondo to nic innego jak skrzyżowanie to powiedz mi czy jadąc na wprost włączasz kierunkowskaz???


Rondo mowiac fachowo to "skrzyzowanie o ruchu okreznym", poczytaj sobie koedks drogowy zanim zaczniesz oskarzac. Oczywiscie gdy jade na wprost przez rondo i z niego zjezdzam to wlaczam kierunkowskaz przy zjezdzie, ale skoro wiesz lepiej to na egzaminie dalej nie wlaczaj.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marzencia123 » wtorek 03 października 2006, 14:08

Nie mam zamiaru Ciebie oskarżać tylko cytuję Twoje wypowiedzi. Jeszcze mnie ciekawi jedna kwestia w Twoich wypowiedziach a mianowicie : " O ile nie ma jednolitych zasad uzywania kierunkowskazow na rondzie o tyle sa przepisy kiedy uzywac kierunkowskazu". Możesz rozwinąć Twoją myśl bo bardzo interesująca wypowiedz.
marzencia123
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 03 października 2006, 10:13

Postprzez Tomek_ » wtorek 03 października 2006, 14:19

Nie ma przepisu np. "Zmieniajac kierunek lub pas na rondzie wlaczamy kierunkowskaz", ale jest przepis "Zmieniajc kierunek lub pas wlaczamy kierunkowskaz". To wystarcza. Koncze dyskusje w tym temacie.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marzencia123 » wtorek 03 października 2006, 14:25

Jeżeli nie ma przepisu wg Ciebie że "Zmieniajac kierunek lub pas na rondzie wlaczamy kierunkowskaz", ale jest przepis "Zmieniając kierunek lub pas wlaczamy kierunkowskaz". to powiedz mi na jakiej podstawie mam włączyć kierunkowskaz jadąć na wprost przez rondo. Zaznaczam że egzaminator wyrażnie podkreślił ze jedziemy przez rondo prosto. Nie zmieniałam kierunku jazdy a nawet nie jechałam w ruchu okrężnym bo był to specyficzny rodzaj ronda gdzie ktoś sobie zażyczył posadzenia kwiatuszków na środku. Parodia!!!!
marzencia123
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 03 października 2006, 10:13

Postprzez Tomek_ » wtorek 03 października 2006, 14:28

marzencia123 napisał(a): Nie zmieniałam kierunku jazdy


Owszem, zmienialas. Zjezdzajac z kazdego ronda zmieniasz kierunek bez wzgledu, w ktory zjazd zjezdzasz, czy w lewo, czy prosto czy w prawo. Pisze to juz chyba trzeci raz, ale wciaz jak grochem o sciane.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości
cron