Wymuszenie czy dynamiczna jazda?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Wymuszenie czy dynamiczna jazda?

Postprzez lucaszz » wtorek 19 września 2006, 12:01

Witam, mam małe pytanko. Na skrzyżowaniu gdy chcę skręcić w lewo, puszczam tych co jadą prosto i w prawo.
No i teraz moje kiedy mogę jechać w lewo. Czy musze mieć idealną sytuację
, że jadąc tym swoim 10km/h nikt nie bendzie musiał przezemnie hamować tak? Albo czy gdy ruszę dość gwałtownie, ale nikt z tych co jadą prosto nie bendzie musiał zwalniać to jest wtedy błąd?

Może jest jakaś umowna odległość od której mam puszczać samochody a od której nie muszę?
Avatar użytkownika
lucaszz
 
Posty: 20
Dołączył(a): poniedziałek 31 lipca 2006, 00:40

Postprzez Sławek_18 » wtorek 19 września 2006, 12:07

nie ma czegos takiego jak umowna odleglosc. Nalezy wyczekac na odpowiednia luke i tyle.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Tomek_ » wtorek 19 września 2006, 12:10

Masz jechac tak, zeby nikt z tych ktorym musisz ustapic nie musial zwolnic przez ciebie.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cman » wtorek 19 września 2006, 12:10

I należy pamiętać, że:

"ustąpienie pierwszeństwa" - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;

Zresztą pojęcie względne i wszystko zależy od egzaminatora.

Możesz ruszać gwałtownie, a raczej nazwijmy to dynamicznie, ale tak, żeby czasem nie zapiszczały opony.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez marcinnicram2005 » wtorek 19 września 2006, 14:49

przyszly kierowca musi miec umiejetnosc oceniania PREDKOSCI pojazdow nadjezdzajacych . Jezeli jest samochod dosc blisko a sie wlecze to przeciez nie bedziesz czekal w nieskonczonosc ! Umiejetne ocenianie predkosci pojazdow jest bardzo wazne ! Bez tego o wypadek na trasie nie jest trudno , np. przy wyprzedzaniu !
marcinnicram2005
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 20 lipca 2005, 23:09

Postprzez ella » wtorek 19 września 2006, 23:56

Może jest jakaś umowna odległość od której mam puszczać samochody a od której nie muszę?

Na drodze nie ma nic umownego. Musisz sam oceniać kiedy możesz przejechać a kiedy nie. Lepiej początkowo dłużej poczekać niż spowodować wypadek.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marcinnicram2005 » środa 20 września 2006, 21:18

kolega ma racje , na poczatku lepiej czekac , nie pchac sie do przodu , mimo ze czujesz sie na silach itp . Z czasem nauczysz sie oceniac predkosci innych pojazdow i bedziesz wiedzial czy ruszac i jak ruszac ( szybko , wolniej ) :]
marcinnicram2005
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 20 lipca 2005, 23:09

Postprzez lucaszz » środa 20 września 2006, 22:07

Dzienki Panowie za wywody. Zdaaałem:P
Avatar użytkownika
lucaszz
 
Posty: 20
Dołączył(a): poniedziałek 31 lipca 2006, 00:40


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości