na czym was oblewali??

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Sławek_18 » środa 10 września 2003, 22:17

jakby powiedzial, ze na najblizszym mozliwym skrzyzowaniu skrecic w prawo to nie
A co do prosze skrecic w prawo (a jest zakaz), jest sprawo dysusyjna, bo powinno sie uwazac na znaki, ale to juz jest dla mnie zakonczona dyskusja
Instruktor nie moze wydawac ...bla bla bla :P i tak powinno byc a co życie pokazuje to juz inna bajka :P
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Witaj Leila:-)

Postprzez kejtin » czwartek 11 września 2003, 11:44

A więc...
Ja pare dni temu zdawalam to byl moj pierwszy raz....
Najpierw, luczek, i wszystko prawidlowo, potem skosny mala poprawka i tez zaliczone, i ostatnie koperta...
Za pierwszym razem potracilam slupem prawy ostatni - fakt zrobilam zle, no i druga proba... wjechalam idealnie... wszystko dobrze i ciesze sie ze zaliczone... a kobieta do mnie... prosze wysiasc z samochodu..

I wiesz na czym mnie oblala?
Bo w kopercie nie wyprostowalam przednich kol.... kolo dotykalo linii i za to mnie oblala.... bylam tak na nia zla.... ale co moglam zrobic...
Zapisalam sie na kolejny egzamin... i oby mi sie juz nie traifla ta sama kobieta....

Pozdrawiam

A ps. czy egzaminator(ka) moze oblac manewr za cos takiego?
kejtin
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 29 sierpnia 2003, 17:00
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Postprzez Sławek_18 » czwartek 11 września 2003, 11:48

na takie sa wymogi, ze kolo nie moze stac na lini wyznaczajacej dane miejsce parkingowe, ale kola moga byc skrecone, nie musza byc prostowane, przynajmniej ja tak mialem. Jest to czepianie sie, ale nic nie poradzisz nastepnym razem bedzie dobrze :)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez leila » czwartek 11 września 2003, 13:42

dzieki Kejtin za pierwszą (chyba)odpowiedx na moje pytanie!!!no tak ja też bylam uczona że w stanowisku koła nie muszą byc koniecznie proste grunt żeby nie najeżdżały na linię..ale baba sie przyczepiła też byłabym wściekła!!!
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

hej

Postprzez GuMi » czwartek 25 września 2003, 14:25

mnie oblał na kopercie bo lusterko wystawało mi ze stanowiska... Dziś mam drugi egzamin... Uf... Nerwy robią swoje... :o
GuMi
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 25 września 2003, 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez leila » czwartek 25 września 2003, 15:23

proszę państwadziękuję za wypowiedzi i piszcie dalej a nuz się komuś przyda,mnie już nie bo jakl pisałam w innym poście ZDAŁAM ZA 1 RAZEM.Plac manewrowy bezbłędnie (dosłownie),na mieście jakaś drobna potyczka ale zaliczył!!!!!!!więc nie wypowiem się na temat przeze mnie zaczęty :wink: :lol:
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

A co zrobić?

Postprzez złośliwy » piątek 26 września 2003, 08:58

Piszecie egzaminator oblew za wolną jazdę.Proszę powiedzieć szczerze czy nie zdarzyło się jechać Wam za marudą , który miał warunki jechać szybciej, a wlókł się ? Jaka była wasza reakcja? Ja osobiście uważam ,że samochód jest to przyżąd do szybkiego poruszania się / oczywiście w miarę możliwości/, jeżeli nie panujecie nad pojazdem to zmiencie samochód na rower zainteresowanych informuje ,ze od 18 lat karta rowerowa nie jest obowiązkowa. CO oczywiscie nie oznacza ,ze tak powinno być.
złośliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 21:41

Postprzez leila » poniedziałek 29 września 2003, 09:31

oblewa za wolną jazdę tzw"zła dynamika jazdy" i nie dziwię się bo jak się ktoś wlecze na 40 to utrudnia ruch i widocznie nie czuje się pewnie za kółkiem, koleżanka na egzaminie jechała za jakimś traktorem czy czyms wolno jadącym i wahała się czy wyprzedzić a to facio do niej "długo się będziemy jeszcze wlec za tym ciagnikiem??" no i wyprzedziła ale nie oblał jej za ten brak zdecydowania! ja jehałam za autobusem i też się wahałam czy wyprzedzić czy nie ale stwierdziłam że się nie opłaca bo pewnie zaraz będzie miał przystanek,zresztą problem można powiedzieć sam się rozwiązał :wink:
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Kordula » poniedziałek 29 września 2003, 14:44

leila napisał(a):oblewa za wolną jazdę tzw"zła dynamika jazdy" i nie dziwię się bo jak się ktoś wlecze na 40 to utrudnia ruch i widocznie nie czuje się pewnie za kółkiem

Jest w tym trochę racji, ale z drugiej strony, jeżeli jest ograniczenie do tych 40, a ty jedziesz w granicach 35, to tego chyba nie można nazwać złą dynamiką jazdy.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez leila » poniedziałek 29 września 2003, 19:44

no nie ja mówiłam o tych ograniczeniach do 60-70 a wiadomo że może cię wziąć na uliczki gdzie jest nawet do 20 i musisz jechać przepisowo choć cię trafia :wink: ale moja znajoma np.zdawała w zimie i wiadomo ślisko więc chciała "dostosować prędkośc do warunków na jezdni" czyli jechala ostrożniej a facio ją oblal własnie za złą dynamikę i nie pomogły tłumaczenia że śnieg itp. choć znowu nie wlekła się przy 70km/h 40..no ale egzaminator wie swoje :D
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Kordula » poniedziałek 29 września 2003, 19:54

To nie jest jest prawda, oni zawsze wiedzą swoje. Mi np. zwrócił uwagę na dynamikę jazdy, bo jechałam 35 przy ograniczeniu do 40. Mojemu kumplowi zarzucał złą dynamikę jazdy, bo ten musiał wlec sie za jakimś ciągnikiem, a nie dało sie go wyprzedzić.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Slawek » poniedziałek 29 września 2003, 22:29

Karula napisał(a):To nie jest jest prawda, oni zawsze wiedzą swoje. Mi np. zwrócił uwagę na dynamikę jazdy, bo jechałam 35 przy ograniczeniu do 40.
Im mniejsza prędkość dozwolona tym bardziej można się czepiać (przy 40 powinno się jechać 40 - oczywiście na egzaminie, bo normalnie w zależności od warunków nawet sporo więcej).
Karula napisał(a):Mojemu kumplowi zarzucał złą dynamikę jazdy, bo ten musiał wlec sie za jakimś ciągnikiem, a nie dało sie go wyprzedzić.
Nie dało się, albo nie umiał wyprzedzić. Lub też zła dynamika jazdy ozaczała co innego (np. ciągłe przyspieszanie i hamowanie).
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Lavi » sobota 11 października 2003, 11:00

Ja na examie musialam sie wlec 40 bo wszdzie byly ograniczenia.Fatalnie sie jedzie tak wolno.
Un día vamos a morir...
Lavi
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 26 sierpnia 2003, 14:44
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Postprzez fadros » sobota 11 października 2003, 14:06

Denerwouje mnie tylko jedno...ktos mowi ze np. gosc jadąc na egzaminie 50 tam gdzie jest 60-70 to nie jest obyty z samochodem i powinno sie go oblac...nie no przepraszam bardzo ale czego wymagac po 20 h jazdy?
Ktos ma obycie z samochodem to po roku jak nie dwoch jazdy i dlatego uwazam ze egzaminatorzy nie powinni uczyc tego ze jedz tyle ile mozna...kazdy powinien jechac tyle na ile sie czuje bezpiecznie. Znam ludzi kotrzy mają prawko od 20 lat i na trasie jadą 80 km/h - i bardzo dobrze jesli wątpi w swoje umiejetnosci...przynajmniej dojedzie bezpiecznie do domu, a to ze zwpowalnia ruch to pryszcz- ten kto sie spieszy moze wyprzedzic i jechac dalej jak chce...TAKIE JEST BYNAJMNIEJ MOJE ZDANIE...

Zdrowkooo
Avatar użytkownika
fadros
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 08 października 2003, 12:16
Lokalizacja: Grajewo

:-

Postprzez scm » sobota 11 października 2003, 14:57

Leila czytajac ktoregos twojego posta zauwazylwem ze mamy taka sama sytuacje z wlasnym samochodem
scm
 
Posty: 17
Dołączył(a): sobota 19 lipca 2003, 13:28

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości