miesiąc po...

[gardziej]

halo halo!
juz jakis miesiac z hakiem jezdze swoim autem, a pomimo to przyjemnie mi sie czyta to forum i czasami cos napisze. a jak czytam i mi sie przypomni, ze zdawalem kiedys egzamin to mi sie robi slabo.

generalnie po miesiacu (przejechalem jakies 300mil, glownie po miescie) nie czuje, zeby moje zdolnosci rosly, nawet czasami wrecz przeciwnie, ale tym sie nie przejmuje, bo zwykle sa to malo istotne szczegoly i nie ma obok nikogo, kto by mnie opierdzielil.

chcialbym spytac ludzi, ktorzy juz maja dluzej prawko, ile czasu zajelo wam wypracowanie jako takiej pewnosci za kolkiem i swobodnej jazdy?

[Silent]

300 mil powiadasz, to ledwie 482 KM. Ja 'pewność za kółkiem' zyskałem po jakichś 5 tyś KM, ale staram się nie dawać ponosić temu uczuciu pewności - by nie popaść w rutynę, po za tym myślę że ciężko wymagać od kogoś kto ma Prawo Jazdy tak krótko, jakiegoś dużego doświadczenia na drodze, co oczywiście nie zwalnia od myślenia za kółkiem.
A co do swobodnej jazdy, zawsze mi się jeździło swobodnie, oprócz egzaminu ;) Jeśli chodzi o swobodę jazdy, to wychodzę z założenia że jeśli jadę zgodnie z przepisami i zasadami ruchu drogowego, to nikt nie powinien mieć mi nic do zarzucenia :)

[Pehgaz]

Ja tez mam prawko od miesiaca i jezdzze codziennie, zrobilem moze z 1000km, ale mimo, ze juz odwazniej jezdze i malo popelniam bledow, to nie czuje soe jeszcze do konca pewnie, a jezdze tak, jak powiedzial mi pewien starszy stazem kierowca : "jezdzij tak na ulicy, jakby wszyscy na ciebie polowali", i powiem ci ze ta rada sie sprawdza.

[cman]

Podobnie jak Silent za kółkiem zawsze czułem się swobodnie (nawet na egzaminie :P). Odkąd zrobiłem prawko, jeździłem mało, nieregularnie, tylko samochodami ojca i tylko w jego towarzystwie :?, tym sposobem zrobiłem nie więcej jak 1 tys. km i przez cały czas nie czułem się zbyt pewnie.
Dopiero odkąd zacząłem regularnie jeździć własnym autem od samego początku poczułem się już trochę pewniej, a już dużo pewniej poczułem się gdzieś tak po 2-3 tys. km. W tym czasie poznałem dokładniej auto, sporo poćwiczyłem sportowej jazdy w różnych warunkach (na placu, żeby nie było :wink:) i od tej pory zacząłem jeździć pewnie i świadomie.

[invx]

jestem po kursie ponad 2 miesiace i po pierwsyzm egzaminie :lol: w kolejce do drugiego. Za kółkiem zawsze czułem sie swobodnie (nawet na egzaminie :P, i przez to oczekuje na 2). Ale staram sie ciagle doskonalic umiejetnosci. Jak mi cos niewyjdze (wejde za szybko w zakret, zle zredukuje itp itd. to od razu to czuje i jestem wsciekly na siebie :P)

[Pietrek]

a ja wam napisze ze mam prawko od 2002 roku i mimo ze jezdze codziennie to cały czas sie człowiek uczy techniki kierowania i przewidywania bo wszystko sie zmienia tzn sytuacje na drodze itp

pozdrówka dl;a forumowiczów