Forum Chat #1

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Agawa » piątek 04 sierpnia 2006, 18:39

Wczoraj jak bylismy w Galerii Kaziemierz w Krakowie (takie duże centrum handlowe) to miałam okazje siedziec w Peugeocie 207, 107 i 1007. Fajne autka, najbardziiej podobał mi sie Peugeot 207 8) , gdyby nie jedna rzecz. Auta te były strasznie wypasione elektronika. Było tam tyle przycisków, że ponad połowy nie wiedziałam do czego słuzą :?
Dla mnie "weteranki szos" :wink: przemieszczajacej sie Polonezem lub Matizem na zmianę było tego zdecydowanie za dużo :shock:
Cena Peugeota 207 bez tych wszystkich bajerów wynosiła 40 800 PLN a z bajerami 55 200 PLN. Co sadzicie o takim wypasie elektroniką, czy to wszystko jest wg. was potrzebne w aucie?
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Silent » piątek 04 sierpnia 2006, 19:34

Wszystko zależy od tego co kto lubi i co kto potrzebuje. Ja w swoim aucie montuje sporo elektroniki (tj. np. GPS itp.), ale nie montuje nic co uznaje za zbędne.
Niebezpiecznie się robi wówczas gdy elektronika przekracza wartością cene samochodu w którym jest zamontowaa ;)
Ostatnio zmieniony piątek 04 sierpnia 2006, 19:48 przez Silent, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez cman » piątek 04 sierpnia 2006, 19:45

Według mnie elektoronika jest potrzebna :D Ale moje zdanie może być trochę subiektywne, bo dla mnie, im więcej elektroniki tym lepiej :D. Ja po prostu od zawsze interesowałem się elektroniką, automatyką i wszystkim co z tym związane. Już nawet w przedszkolu, jak dostawaliśmy kartki do rysowania, to inne dzieci rysowały jakieś tam kwiatki, drzewa itp., a ja projektowałem jakieś sterowniki, tablice kontrolne itp. 8)

Może czasami przesadzają z ilością, ale z drugiej strony wszystko po coś tam jest... Jednak dawniej było fajniej, pamiętam jak ojciec miał Skodę 105L :P (z silnikiem od 120L :P :P) - tam to były za dwa jakieś przyciski, jedno pokrętło i tyle :) Takie Skody to nawet w najwyższej wersji wyposażeniowej, nie miały takich luksusów jak np. podgrzewana tylna szyba :lol:. Echhh... to były czasy...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez cman » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 17:57

Eee, coś tu ludzie nic nie czatują :(

A jaka burza jest teraz u mnie. Pioruny ładują cały czas, co chwilę zagłuszają mi muzę w słuchawkach :?

Upał ludziom nie pasował to teraz proszę bardzo...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 18:01

Następny mądry, który nie wyłącza komputera w czasie burzy? ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 18:08

Heh, a po co mam wyłączać laptopa? :wink: Odłączam tylko zasilacz, w sumie małe prawdopodobieństwo, że pojawi się gdzieś w okolicy na tyle silny impuls elektromagnetyczny, że mi go mimo wszystko przekręci.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 18:15

YYYYYY ja tez nigdy nie wylaczam kompa nawet w czasie burzy :lol:
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 19:12

U mojego starego w robocie w czasie ostatniej burzy spaliły się 3 kompy.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 20:48

glupi ma zawsze szczescie :twisted: :P 8)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Gosiaczek » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 23:09

Czy ktoś się z Was orientuje gdzie we Wrocławiu znajduje się plac manewrowy na którym mogłabym pojeździć własnym samochodem?
Avatar użytkownika
Gosiaczek
 
Posty: 30
Dołączył(a): sobota 05 sierpnia 2006, 16:40

Postprzez konradex » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 23:18

teoretycznie bardzo często ośrodki oferują taką możliwość swoim kursantom (przynajmniej w moim mieście) - zapytaj
konradex
 
Posty: 91
Dołączył(a): sobota 20 maja 2006, 00:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez scorpio44 » środa 09 sierpnia 2006, 22:28

Muszę o jednej rzeczy napisać, bo po pierwsze - do teraz nie mogę się otrząsnąć z szoku i przestać śmiać z tego, a po drugie - może to trochę podbudować początkujących kursantów łapiących doła z powodu głupich błędów podczas jazdy na kursie.

Otóż dzisiaj stojąc na światłach - NIE WIEM, JAK TO SIĘ STAŁO - puściłem sprzęgło będąc na biegu, udusiłem silnik i prawie rąbnąłem w samochód przede mną! :D :D :D :D :D Shock.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Silent » czwartek 10 sierpnia 2006, 08:09

scorpio44 ... aż trudno mi uwierzyć :D:D no normalnie szok :) Ale to tylko świadczy o jednym, trzeba się mieć na baczności, bo jak widać nawet doświadczonym i rozważnym kierowcom zdarzają się błędy :)
YYYYYY ja tez nigdy nie wylaczam kompa nawet w czasie burzy
Ja też nigdy nie wyłączam kompa, ani tymbardziej serwera w czasie burzy. Jak jest dobra listwa przeciwprzepięciowa to co najwyżej pójdzie w niej bezpiecznik, i ew. stopi się sama listwa, a sprzęt zostanie nienaruszony :) A w przypadku kart radiowch zastosować odpowiedni odgromnik i też po problemie z burzą :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez scorpio44 » czwartek 10 sierpnia 2006, 09:27

Silent napisał(a):Ale to tylko świadczy o jednym, trzeba się mieć na baczności, bo jak widać nawet doświadczonym i rozważnym kierowcom zdarzają się błędy

Możliwe, że im też. Ja się za takowego nie uważam. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » czwartek 10 sierpnia 2006, 10:44

A ja już chyba 2 albo 3 razy gasiłem samochód po zatrzymaniu w odwrotny sposób, czyli najpierw sprzęgło, potem kluczyk :lol:. Zawsze miałem już nogę na hamulcu, więc auto się nie ruszało, ale jakoś tak nie wiem dlaczego, zamiast normalnie, jak zawsze najpierw przekręcić kluczyk, to ja najpierw puszczałem sprzęgło, a auto próbowało tylko wykonać rozpaczliwy rzut do przodu i gasło :lol:
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości