Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **jimorrison** » czwartek 13 lipca 2006, 08:14

dzizas... zoofile :P
przestancie juz z tymi sfierzakami :)

przez **scorpio44** » piątek 14 lipca 2006, 00:41

Niby forum chodzi pięknie i szybko, ale gdyby nie jakieś komplikacje, to świat nie byłby światem. Oto co mi wyskoczyło, kiedy próbowałem wysłać posta w topicu o wariatach drogowych:
Obrazek

przez **milena** » piątek 14 lipca 2006, 21:09

Mam do Was prośbe.
Szukam w sieci nowego spotu akcji "Zwolnij. Szkoda życiu" (tego, co taki chłopak puka w wieko od trumny i lektor mowi słowa, coś w stylu: "Zwolnij, bo nie zdarzysz sposrzec, ze umarłeś" czy jakos tal).
Nie mogę go znalezc. Gdybyście mieli np link do strony, na ktorej znajduje sie ten filmik, to bardzo bym prosiła.

przez **Agawa** » sobota 15 lipca 2006, 09:46

http://www.tomaszkamel.pl/pogodzinach,filmy
Mam nadzieję, że o to chodziło:)

przez **milena** » sobota 15 lipca 2006, 19:28

Dziękuje Agawa :) o to mi dokladnie chodziło.
Nie wiem jak moglam przeoczyc tą stronke :oops:
A przegladałam tego typu ;)
Jeszcze raz, dziekuje :)

przez **Agawa** » niedziela 16 lipca 2006, 14:31

milena Google---> i pierwszy lub drugi temacik od góry :D
Ja mam teraz taka zasadę nim o coś zapytam to zawsze googlam :lol:

przez **cappricio** » piątek 21 lipca 2006, 22:37

ale burza w Łodzi :|:|:|:|:|:|:|:|:|:|

przez **tikas** » sobota 22 lipca 2006, 00:14

a Ty jeszcze na komputerze siedzisz podczas burzy :shock: :shock: :shock:
u nas w Bochnia jak ostatnio szalała burza <około 3 tyg temu> to rozwaliła sąsiadom kilka telewizorów, telefonów i modemów do internetu.
jam wszystko powyłączał i nic mi się nie zepsuło 8)

przez **Agawa** » sobota 22 lipca 2006, 08:51

cappricio napisał(a):ale burza w Łodzi :|:|:|:|:|:|:|:|:|:|

Ile ja bym dała za burze z deszczem w Krakowie. Przynajmniej by sie troche ochłodziło i powietrze by sie zrobiło rześkie. A tak, to teraz na termometrze do słońca 40 stopni :?

przez **cappricio** » sobota 22 lipca 2006, 09:09

ha ha, przezylismy :D
tikasik, my tez z mamą wszystko powyłączałysmy, a moj post na forum był na pozegnanie ;P
burza z deszczem.... oj taaaak :lol2: w kraju susza od 3 tygodni a mi przedwczoraj zachcialo sie podlewac ogrodek, bo trawka taka zolta i... wylałam całą wode ze studni :lol2: :lol2: :lol2: ale na szczescie przez noc napłynęła :]
zaraz pojde sprwadzic jak tam powietrze po tej burzy, ale juz przez samo okno widze, ze upał jak wczoraj... :/ ehh

chcecie pysia mojego zobaczyc? rośnie w mgnieniu oka :grin2:
http://zeludziewicz.com/cappricio/foty/ ... G_0283.jpg

przez **Agawa** » sobota 22 lipca 2006, 12:20

Cóż za przepiekny zwierzak. Tylko pozazdrościć cappricio :D

przez **milena** » niedziela 23 lipca 2006, 14:01

cappricio napisał(a):: w kraju susza od 3 tygodni a mi przedwczoraj zachcialo sie podlewac ogrodek, bo trawka taka zolta i... wylałam całą wode ze studni :lol2: :lol2: :lol2: ale na szczescie przez noc napłynęła :] (...)

Ja juz nie pamietam jak deszcz wyglada. Nie padalo u mnie już baaaaaaardzo długo. Sezon truskawkowy skonczyl sie w moim regionie duzo wczesniej niz powinien, bo ludziom truskawki po wysychały. Studnie tez juz dwa razy wpompowalam :) trawa wyschła, kwiatki w ogrodku wyschly... dlugo tak mozna.

cappricio napisał(a):chcecie pysia mojego zobaczyc? rośnie w mgnieniu oka

A Twoj piesek jest niemiłosiernie podobny do mojego Bolesława, jak był mały :)

przez **scorpio44** » niedziela 23 lipca 2006, 16:34

Pośrodku ulicy wysepka, po prawej stronie górka - najpierw trawa, a wyżej parking pod hipermarketem. Jadę sobie ową ulicą, jestem jakieś kilkadziesiąt metrów wcześniej, a tutaj z prawej strony z tej górki zjeżdża samochód, przejeżdża w poprzek ulicę, przejeżdża po tej wysepce i zatrzymuje się w poprzek przeciwnego pasa, tuż przed jadącą z przeciwka taksówką. W pierwszej chwili myślałem, że jakiś kolejny wariat drogowy jedzie na skróty, że być może pijany itd. Jednak jakieś było zdziwienie moje, qmpli, którzy ze mną jechali, tego taksówkarza i kilku innych świadków, kiedy się okazało, że w samochodzie nikogo nie ma! :D :D :D Ktoś go pewnie zostawił na luzie bez hamulca i stoczył się spod tego hipermarketu. Zjechaliśmy na ten parking, zeszliśmy z qmplem na miejsce zdarzenia, taksówkarz (będący w niezłym szoku, bo brakowało dosłownie chwili do rozwalenia obydwóch samochodów) zadzwonił po policję, która w ciągu jakiejś półgodziny (po tym czasie znalazł się właściciel) nie przyjechała (normalka), mimo że taksówkarz wyraźnie powiedział zgodnie z prawdą, że samochód stoi w poprzek drogi i cała ulica jest zablokowana. No i w końcu zjawił się właściciel. Kiedy z qmplem wróciliśmy do samochodu (gdzie czekało dwóch pozostałych qmpli), to nam powiedzieli, że widzieli, jak właściciel tego samochodu wychodził z hipermarketu, i że szukał tego samochodu na samej górze parkingu! :D :D :D To się nieźle stoczył. I w sumie można dziękować Bogu, że nie doszło do jakiejś tragedii. Skoro pokonał kilka krawężników i swobodnie przeleciał przez trawnik, to musiał lecieć z niezłą prędkością.

przez **Agawa** » niedziela 23 lipca 2006, 17:17

Ładne :lol2:
A juz myslałam, że pies siedział w środku i coś kombinował...hehehehe :haha:
(Apropos opowiesci o piesku cappricio :wink: )

przez **ella** » poniedziałek 24 lipca 2006, 09:43

adalberthus napisał(a):Bon Vojage Ellu. Uważaj na Wikingów.

Uważałam i udało mi się ich nie spotkać. :D Może następnym razem będę miała mniej szczęścia :evil2:
Ale taką łodzią to bym nawet popłynęła.

P.s Gorzej od wikingów bałam sie samolotu :D

Forum Chat #1

Kto przegląda forum