Odwoływać sie??

[michal24]

Mam prosbe. Doradzcie czy warto w moim przypadku odwolywac sie od decyzji egzaminatora. Oto co mialo miejsce:
Wyjechalem na miasto, na plac wrocilem na miejscu kierowcy w 45 minucie i juz myslalem ze mam zdane kiedy facet mowi mi, ze nie ma dla mnie dobrych wiadomosci :(
Stwierdzil, ze nie ma zstrzezen co do jazdy, ale 3 razy nie skrecilem w lewo i raz w prawo w tym miejscu gdzie on chcial.Dodam, ze jechalem w godzinach kiedy byl duzy ruch i po prostu nie zdazylem zmienic pasa. Smieszne jest to, ze jak zdawalem wczesniej i zrobilem tak samo to egzaminator powiedzial mi, ze to nie jest blad bo nie zlamalem przepisów.
:twisted:
Co wy na to???

[Siwy]

Teoretycznie nieposluchanie sie egzaminatora to blad, ale imo gdybys w trakcie jazdy mu powiedzial, ze nie zdarzysz skrecic i nie chcesz spowodowac wypadku, to nie powinien robic z tego problemu. Przynajmniej tak mi mowil gosc, ktory mnie uczyl teorii.

[Radwan]

Egzaminator wydaje (powinien wydawać) polecenie zmiany kierunku jazdy, znacznie wcześniej aby była możliwość dokonania tej zmiany. Niewykonanie polecenia egzaminatora, dotyczącego zmiany kierunku jazdy, to nieprawidłowy tor jazdy - to błąd, dwa takie błędy - ocena negatywna. Pozdrawiam