Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **jjaacc** » poniedziałek 26 czerwca 2006, 23:00

Kopan
A i jeszcze na twoim miejscu zajął bym się artykułem 45 ustawy
„1. Zabrania się:
1) kierowania pojazdem, prowadzenia kolumny pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt osobie w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu,”
wynika z niego że można jeździć po pijanemu pod warunkiem, że jest się naćpanym i odwrotnie można jeździć będąc naćpanym pod warunkiem że jest się pijanym.
Pijanym lub naćpanym- a nie pijanym i naćpanym.
To będzie ciekawe.

Temat wydzielony przez moderatora z innego wątku.

przez **Ad_aM** » wtorek 27 czerwca 2006, 00:12

jjaacc (a raczej kopan ;) )- jako, że sam intersuje się prawem, a siostra prawniczka mówie co mi powiedziała ;)
W tym wypadku stwierdzenie jednego z "lub" wystarcza, więc w przypadku naćpania i pijaństwa idze taki tok rozumowania. Pijany? Tak - nie ma więcej pytań ;) :))

przez **rumburak** » wtorek 27 czerwca 2006, 09:31

prawnicze znaczenie spójnika "lub" jest takie, że wystarczy prawdziwość (spełnienie) jednego z członów alternatywy, żeby całość (konsekwencja) byłą prawdziwa; oczywiście podobnie, jeśli oba człony będą porawdziwe; ergo" wystarczy pić bez ćpania, ćpać bez picia albo pić i ćpać zarazem; inaczej jest ze spójnikiem albo; tu mamy do czynienia z alternatywą rozłączną; gdyby było albo, to pijący i naćpany zarazem nie podpadałby pod analizowany przepis. Proste ćwiczenie dla studentów I roku Prawa: stare ogólne warunki ubezp PZU mówiły, że odszkodowanie przy kradzieży auta należy się, gdy z auta właściciel czy posiadacz zabrał kluczyki i dowód rejestracyjny (spójnik "i"); potem zmieniono to zaciemniajac obraz dla "zwyk łych" ludzi na - odszkodowanie NIE należy się, jeśli w samochodzie zostawiono kluczyki LUB dowód rej; różnicy nie ma żadnej, ale trudniej zorientować się, jaki jest sens przeczenia dodatkow ze spójnkiem lub;

a spójnik "i" ?? np. i czasopisma

przez **miros** » wtorek 27 czerwca 2006, 12:11

no prosze, zdaje sie, ze kiedys bylo cos podobnego ze spojnikami: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... c&start=15

jesli chodzi o spojnik "i" to zdanie bedzie prawdziwe jesli oba czlony beda prawdziwe.

a tak na marginesie to temat wydaje mi sie taki jakis bleee :/
kopan jesli tak cie irytuja te "bubelki" to napisz jakies pismo do ustawodawcow i popros ich o zmiany, bo to co tu wyprawiasz to jest zwykle biadolenie.

tylko nie zapomnij powiadomic nas o wynikach swoich wysilkow

przez **cman** » wtorek 27 czerwca 2006, 13:58

Skoro jesteśmy już przy spójnikach, gramatyce, logice itp., to co według Was znaczy słowo "powinien"?
a) powinien, ale nie musi
b) musi
:?:

przez **miros** » wtorek 27 czerwca 2006, 14:21

ja odpowiem tak:
dobrze by bylo gdyby to zrobil, ale nic wielkiego sie nie stanie jesli tego nie zrobi.

a jakby ktos nie zauwazyl to temat zbacza z kursu, tak wiec proponuje albo go zakonczyc, albo do niego powrocic.

przez **Filip** » wtorek 27 czerwca 2006, 15:14

slowo "powinien" w terminologii prawniczej i prawnej znaczy tyle "musi" (nakazane jest mu)

przez **cman** » wtorek 27 czerwca 2006, 15:30

miros napisał(a):dobrze by bylo gdyby to zrobil, ale nic wielkiego sie nie stanie jesli tego nie zrobi.

Jak najbardziej logiczna definicja.

Filip napisał(a):slowo "powinien" w terminologii prawniczej i prawnej znaczy tyle "musi" (nakazane jest mu)

Ale niestety tak jak myślałem, w terminologii prawniczej jest inaczej niż nakazywałby zdrowy rozsądek.

W każdym razie dzięki za odpowiedzi i sorry za off-topic.

przez **scorpio44** » wtorek 27 czerwca 2006, 16:38

Język polski literacki a język prawniczy czy logiczno-matematyczny to różne bajki. Wracając do spójników - to przecież w normalnym języku spójniki ALBO i LUB są tożsame. I tak samo z tą powinnością - w normalnym języku znaczy tak jak wyjaśnił Miros, a w prawniczym powinien to znaczy musi.

Zawiłości

Zawiłości

Kto przegląda forum