przez marcin-hehe » środa 07 czerwca 2006, 16:16
zaskoczony autem jakim jade ,jedzie sie jak lalunia,nowe autko,sptrzegielko laleczka,lepszego chyba nie zmoan sobie wymarzyc,i ups zbizam sie do skrzyzowania i zolte a ja jade
on na hamulec ostro,stoje na przejsciu polowa dla puieszych,i slysze wyklad ze zle sie zachowalem ,obsewruje zeby jak najszybciej stamtad jechac,ok jest zielone jade dlaej ,jest stresik,ale chyba jescze nie oblaem sobie mysle ,wiec zapominam o jade dlaej ,jedziemy po 30 minutach jazdy slysze od niego,kamera nie dziala ,chyba bedzie musial pan powtarzac na egzamin,ale tego jescze sie dowiem w osrdoku ,kierujemy sie juz do osrodka,przejscue dla pieszych ,ni stad pwirdala sie przedemnierowerzysta,a ja po hamulacach ,jeden pisk opon ,masakra,tez gosciu sie wytsraszyl,ale reakcja moja super:),jedziemy do osrodka ,parkujemy ,gosciu kaze mi czekac na decyzje,w tym czasie biore telefon i dzownie do swojego intsruktora,mowi mi zebym sie nie dal i ine zgadzal sie na powtorke egzamu,w tym czasiw wychodzi moj egzaminator widzi ze gadam przez kom,masaakra mowi ze nie wolno ze zabronione ,pyta sie z kim sie polczaylem ,czy wogole sie polaczylem,a ja ze nie ,ze nie zdazylem,on zrobil pan jeden blad wie pan jaki ,oczywiscie,ale panu zalicze,dobzre pan jezdzi:))