Czy moge nie mając prawa jazdy jeżdzić na własnym podwórku.

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Czy moge nie mając prawa jazdy jeżdzić na własnym podwórku.

Postprzez maniak141 » niedziela 23 kwietnia 2006, 13:45

Czy moge nie mając prawa jazdy jęzdzić autem na własnym podwórku. Chodzi oto czy ojciec mógł by mnie uczyć i żeby to nie łamało przepisów.Jeśli ktoś zna takie przepisy prosze o odpowiedź. :?
Ostatnio zmieniony niedziela 23 kwietnia 2006, 14:01 przez maniak141, łącznie zmieniany 1 raz
Maniek
maniak141
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 23 kwietnia 2006, 13:37
Lokalizacja: |Jelenia góra

Postprzez Cycu » niedziela 23 kwietnia 2006, 13:59

W zasadzie możesz. Oczywiście nie ma przepisu, bezpośrednio na to zezwalającego :D

Ale mówi o tym już art. 1 Prawa o ruchu drogowym
1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania

Teren prywatnej posesji nie jest ani drogą publiczną, ani strefą zamieszkania, więc Prawo o ruchu drogowym na podwórku nie obowiązuje :wink:


PS
Oczywiście nie zapominajmy o ust. 2 :wink:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez maniak141 » niedziela 23 kwietnia 2006, 14:07

Czyli ? No bo ja mam 15 lat i chce żeby mni starszy uczył chociaż ruszać no a na własnym podwórku raczej nie stwarzam zagrożenia
Maniek
maniak141
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 23 kwietnia 2006, 13:37
Lokalizacja: |Jelenia góra

Postprzez Cycu » niedziela 23 kwietnia 2006, 14:18

Czyli jeśli nikogo nie będzie w pobliżu to się ucz :D
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Luraya_ol » niedziela 23 kwietnia 2006, 17:50

Powiem lepiej możesz nawet jechać pod supermarket i tam sobie jezdzić bez prawka... poznieważ jest to droga niepubliczna, która należy do właścicieli supermarketu. Co prawda nie radze Ci jechac w tym czasie jak sklep jest otwarty (duże natęzenie ruchu) ale gdy sklep zamkną to wieczorkiem możesz pojechac, policja nie moze Ci nic zrobić, nie wiem jak to by było gdybyś bez prawka spowodował wypadek na tej drodze. Wiem, że osoba która ma prawko i spowoduje kolizję na takiej drodze to policja nie ma prawa wlepić mandatu ( ale wiele osób o tym nie wie więc przyjmują mandaty)
Te informacje otrzymałam na kursie podczas gdy byl u nas Policjant i mówil o ruchu drogowym wypadkach, czym się różni droga publiczna od niepublicznej etc:P


Więc życze miłej jazdy
07.04.2006-teoria, plac, miasto (P)
20.04.2006- Prawko odebrane:D
Luraya_ol
 
Posty: 20
Dołączył(a): czwartek 13 kwietnia 2006, 18:48

Postprzez scorpio44 » niedziela 23 kwietnia 2006, 18:27

Luraya_ol napisał(a):Wiem, że osoba która ma prawko i spowoduje kolizję na takiej drodze to policja nie ma prawa wlepić mandatu ( ale wiele osób o tym nie wie więc przyjmują mandaty)
Te informacje otrzymałam na kursie podczas gdy byl u nas Policjant i mówil o ruchu drogowym wypadkach, czym się różni droga publiczna od niepublicznej etc:P

Ten policjant najwidoczniej przeoczył ust. 2 art. 1, o którym wspomniał Cycu. ;) Mówi on o tym, że przepisy ustawy stosuje się również na drogach niepublicznych, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa. A zatem każdy, kto spowodował kolizję na takiej drodze, złamał ów przepis i mandat jak najbardziej może, a chyba nawet powinien dostać.

No a odnosząc to do jazdy po podwórku, no to sprawa wygląda właśnie tak - za samo jeżdżenie nic nie mogą zrobić, ale gdyby doszło do kolizji z jakimś innym uczestnikiem ruchu, to jest problem. No i teraz pytanie, co wtedy? Wtedy jest złamany art. 1 ust. 2 i należy się mandat za spowodowanie stłuczki, no ale przecież delikwent jedzie bez uprawnień! Więc co - wtedy również może odpowiedzieć za brak uprawnień?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Cycu » niedziela 23 kwietnia 2006, 19:49

Dokładnie policja nie powinna się "czepiać", gdy sobie spokojnie jeździsz. Problem pojawia się, gdy dojdzie do stłuczki. Wtedy policjant niejako obligatoryjnie musi zastosować ust. 2 art. 1.

Odnośnie mandatu za spowodowanie kolizji na drodze niepublicznej sprawa jest nieco bardziej zawiła, bo art. 98 KW mówi
Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, (...)

Użyte sformułowanie wskazuje więc, że dla bytu wykroczenia należy zagrozić bezpieczeństwo innych osób. Według mnie jest to osoba inna niż sprawca. Niestety wielu policjantów interpretuje to tak, że jeżeli w uderzonym samochodzie znajdował się tylko kierowca, to mandatu nie ma. Ale kiedy oprócz kierowcy znajdował się w nim jeszcze pasażer, mandat jest :D
Podsumowując, za zderzenie z pustym samochodem na drodze niepublicznej kierowca nie powinien dostać mandatu na pewno :wink:

W kwestii braku prawa jazdy-skoro na drodze niepublicznej nie obowiązują przepisy Prawa o ruchu drogowym, to nie trzeba mieć uprawnień. Ale znów problem pojawia się w razie stłuczki. Sprawa jest bardzo skomplikowana i czasami zdarza się, że sądy odraczają możliwy termin uzyskania prawa jazdy :?

Więc ucz się, ucz, tylko w nic nie przywal :D (dlatego moja wcześniejsza uwaga, żeby nikogo nie było w pobliżu, nie była złośliwością-mówiłem całkiem poważnie :wink: :P )
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez kulniak » środa 31 maja 2006, 00:04

na własnym podwórku mozesz nawet czołgiem jeżdzic
chyba ze nie wyrobisz i sąsiadowi posesje zniszczysz :)))

możesz tez sie uczyc na polnych drogach :)
kulniak
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 25 maja 2006, 20:08

Postprzez scorpio44 » środa 31 maja 2006, 00:17

kulniak napisał(a):możesz tez sie uczyc na polnych drogach :)

Problem polega na tym, że wszystko zależy od tego, czy droga jest publiczna czy niepubliczna. A nie każda polna droga jest drogą niepubliczną, jak się niektórym wydaje. ;) Co nie zmienia faktu, że trzeba trafić na naprawdę mendowatego policjanta, żeby się do nauki jazdy na polnej drodze przyczepił.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kulniak » środa 31 maja 2006, 00:27

scorpio44 napisał(a):...że trzeba trafić na naprawdę mendowatego policjanta, żeby się do nauki jazdy na polnej drodze przyczepił.


zapraszam w moje strony :)) potrafią rower na lawete wziąsc heheeh
kulniak
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 25 maja 2006, 20:08

Postprzez kwito » sobota 03 czerwca 2006, 17:23

kulniak napisał(a):zapraszam w moje strony :)) potrafią rower na lawete wziąsc heheeh

gdybyś miał napisane w profilu co to za strony :D
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez rudesmen » niedziela 02 lipca 2006, 09:29

są jakies konkretne wyróżniki dróg nie publicznych, czy jest jakaś lista dróg niepublicznych?
np. droga na wale przeciwpowodziowymto droga pubiczna czy? albo droga miedyz garażami na osiedlu to publiczna czy nie?
rudesmen
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 02 lipca 2006, 09:05
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez scorpio44 » niedziela 02 lipca 2006, 12:40

Jeżeli chodzi o wały przeciwpowodziowe, to z tego co wiem, w ogóle nie można tam bez zezwolenia wjeżdżać.

No ale odpowiadając ogólnie na Twoje pytanie, oczywiście najzupełniej poważnie, to sprawa wygląda tak, że w wielu, a może nawet w większości wypadków, trzeba być duchem świętym, żeby wiedzieć, czy dana droga jest publiczną, czy nie. Oczywiście kiedy jedziemy miejską ulicą czy drogą krajową to nie mamy wątpliwości, że na 100% jest publiczna. ;) :D Ale niewiedza zaczyna się często już np. po zjeździe na parking pod jakąś instytucją.

A zatem jeżeli mamy pewność, że jakaś droga jest drogą niepubliczną, to wiemy, że nie obowiązują tam przepisy ruchu drogowego. Ale tę pewność rzadko mamy. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Małgonia11 » niedziela 02 lipca 2006, 15:18

scorpio44 napisał(a):No ale odpowiadając ogólnie na Twoje pytanie, oczywiście najzupełniej poważnie, to sprawa wygląda tak, że w wielu, a może nawet w większości wypadków, trzeba być duchem świętym, żeby wiedzieć, czy dana droga jest publiczną, czy nie. Oczywiście kiedy jedziemy miejską ulicą czy drogą krajową to nie mamy wątpliwości, że na 100% jest publiczna. ;) :D Ale niewiedza zaczyna się często już np. po zjeździe na parking pod jakąś instytucją.


Z tym Duchem Świętym to masz rację. Wygląda to następująco: ja mieszkam w małej wiosce obok Olsztyna. Do mojego domu prowadzi droga długości kilkuset metrów. Każdą wiosną i jesienią na drodze robi się okropne błoto i mój ojciec był w gminie, żeby gmina naprawiła drogę, ale na gminnych mapach okazuje się, że droga miejscami jest gminna, miejscami nasza prywatna. Gminna oczywiście jest na tych odcinkach, które naprawiliśmy za własne pieniądze i wyglądają jako tako a tam gdzie wymaga naprawy jest nasza prywatna.
Czyli kiedy jeździłam bez prawa jazdy powinnam się co kilkdziesiąt metrów przesiadać się z bratem ;)
28.06.2006 - zdane !
Mój pierwszy samochód - Ford Fiesta
Avatar użytkownika
Małgonia11
 
Posty: 80
Dołączył(a): sobota 31 grudnia 2005, 13:42
Lokalizacja: Olsztyn ?

Postprzez vitoss » niedziela 02 lipca 2006, 17:11

Na podwórku oczywiście, że możesz - bez żadnych obaw :) Ja ryzykuję trochę bardziej, bo prawka nie chcę kupić (prędzej egzaminator w ryj dostanie, niż łapówkę ode mnie), a z racji, że jeździć potrafię (nie chwaląc się :wink: ): samochodem (ponad 4 lata), motorem (jakieś półtora roku), ciągnikiem rolniczym (4 lata), to korzystam z tego, chcę się doszkolić, żeby w końcu zdać idealnie! :wink:
vitoss
 
Posty: 26
Dołączył(a): wtorek 04 kwietnia 2006, 18:33

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości