Będziemy zapinać pasy w autobusach

[kwito]

minie w Polsce dużo czasu zanim ludzie nauczą się przestrzegać czegoś takiego...

A odpowiednie sluzby - egzekwowac cos takiego.

już i tak mamy dośc przepisów figurujących tylko na papierze, ale dołączy do nich kolejny...

[ella]

Ale podejrzewam, że jeśli w autobusie pasy nie były fabrycznie montowane, to nikt nie będzie ich teraz musiał założyć. Będzie pewnie tak, jak z pasami na tylnym siedzeniu w osobówkach.

Dokładnie tak samo. Te autobusy, które nie mają pasów nie muszą specjalnie ich zakładać.

Dopiero od dnia 20 października 2007 r. nie będzie można zarejestrować po raz pierwszy nowych pojazdów nie spełniających wymagań unijnych tzn. z siedzeniami bez pasów bezpieczeństwa. Autobusy turystyczne i samochody ciężarowe zarejestrowane przed tą datą dalej będą mogły być eksploatowane bez pasów bezpieczeństwa

[dianda]

ludzie! Przecież to bubelek prawny.

Owszem, będzie taki zapis, ale wiadomo ze debilizmem będą pasy w autobusach miejskich. Taaa, moze jeszcze w tramwajach założyć i jak pojadę 1 przystanek to się zaaaapnę. Aha i proponuję zeby w ramach bezpieczenstwa, nie wpuszczac do pojazdów mpk większej ilosci pasazerow niz jest miejsc siedzacych.

Dalekobieżne autobusy - owszem. Możliwe. Ale po co? Czy zdarzylo sie by ktos wyleciał przez szybę a autobusiku? Pewnie rzadziej niz zdarzaja sie w nich pozary... Przy ktorych zapięte pasy to trupek na mur...

Zastanwiam się czy jak matka z dzieckiem pojedzie to fotelika młody potrzebować (do 12 r. ż) nie będzie :P i czy za to nie wymyslą dodatkowej odpłatnosci... ku uciesze kierowców

[Cycu]

Czy zdarzylo sie by ktos wyleciał przez szybę a autobusiku? Pewnie rzadziej niz zdarzaja sie w nich pozary... Przy ktorych zapięte pasy to trupek na mur...

Oj niestety zdarzyło się, zdarzyło :? nawet często się zdarza. Tylko są to zazwyczaj boczne szyby, przez które ludzie wypadają po przewróceniu się autokaru.
Pożary... owszem, ale (tak jak w każdym innym pojeździe) trzeba sobie zdać sprawę, że bez zapiętych pasów łatwiej o coś uderzyć głową, a co za tym idzie-stracić przytomność. Wiele było takich wypadków, że ludzie żyli, tylko stracili przytomność i nie mogli wyjść z płonącego pojazdu. A pas można łatwo i szybko odpiąć :wink:

Zastanwiam się czy jak matka z dzieckiem pojedzie to fotelika młody potrzebować (do 12 r. ż) nie będzie :P i czy za to nie wymyslą dodatkowej odpłatnosci... ku uciesze kierowców

Cóż... w taxi np. nie trzeba fotelika :wink: a poza tym na pewno w większości autokarów będą stosowane pasy biodrowe, co nie jest w zasadzie groźne dla dzieci (powiedzmy) w wieku szkolnym.