sytuacje niebezpieczne

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 18:30

Z zmiescilbys sie jakby Ci Tir nie zjechal? Ja juz raz musialem sie niezle przytulic do samochodu bo jakis pacan nie chcial zjechac
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez jimorrison » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 18:34

karool1988 napisał(a): bo dzisiaj jechałem 140 (sprawdzałem czy bicie na kole mi zniknęło) a jakiś typek w oplu agili mi się toczy 80 no i wyprzedzić go nie mogłem bo z przeciwka tir leciał a jakby mi zjechał to bez problemu bym sobie go wyprzedził i jeszcze podziękował mu awaryjnymi :wink:

oj karol nie pisz takich textow na forum jak nie chcesz z publicznym linczem sie spotkac:P
jak mozna sprawdzac czy ci opona bije przy 140km/h!!!??? pomysl co by bylo gdyby ta opona ci strzelila(!!) jedziesz 140 przed toba agila z przeciwka leci 30t tir! ZERO wyobrazni! takie zachowania nalezaloby pietnowac :roll:
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez karool1988 » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 18:44

Sławek zmieściłbym sie spokojnie
Jimorrison sprawdzałem czy opona nie bije bo wcześniej biła przy 90-130 a dzisiaj ją ojciec wywazał i kazał sprawdzić czy bicie znikło, i znikło :wink: w przeciwnym razie nie jechałbym tak szybko, bo jak jeszcze biła to jechałem 150 i musze powiedzieć zero kontroli nad samochodem (jechałem tylko tak przez chwilke bo bicie stawało się coraz mniejsze i chciałęm sprawdzić czy zniknie przy większych prędkościach :wink: )
24. 01. 2006 zdany egzamin za pierwszym razem:)
Ujeżdżał będę Nissana Primere 2.0TD :)
Odebrane 31.01.2006
Avatar użytkownika
karool1988
 
Posty: 215
Dołączył(a): poniedziałek 23 stycznia 2006, 23:45
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Agawa » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 18:51

karool1988 napisał(a):I jeszcze taki apel jak jedziecie trasą na której jest pobocze to jak ktoś was wyprzedza to zjeżdżajcie bo dzisiaj jechałem 140 (sprawdzałem czy bicie na kole mi zniknęło) a jakiś typek w oplu agili mi się toczy 80 no i wyprzedzić go nie mogłem bo z przeciwka tir leciał a jakby mi zjechał to bez problemu bym sobie go wyprzedził i jeszcze podziękował mu awaryjnymi :wink:

No normalnie ręce opadaja jak sie Ciebie czyta Karol :? Przypominam Ci że na drodze jednojezdniowej z wyznaczonymi pasami ruchu po jednym w każda stronę obowiązuje ograniczenie do 90 km/h :D :wink:
A opisy Twoich wyczynów na drodze podejrzewam, że wiekszości z nas w zachwyt nie wprowadzają 8)
Ja takich kierowców jak Ty określam mianem: WARIOT :wink: całkowicie bez wyobraźni :roll:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez karool1988 » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 19:02

Obowiązuje czy tez nie ja tyle nie jeżdże i już (jestem świadomy tego że moge dostać mandacik za to, ale juz niedlugo zakupi sie CB i nawet mandatów nie będę dostawał), a co Ci przeszkadza jak zjedziesz komuś kto jedzie szybciej od Ciebie?? , chcesz to jezdzij sobie 90 a jak to za szybko to mozesz jezdzic jeszcze wolniej mi to nie bedzie przeszkadzalo obys tylko ustępowalami drogi zjezdzając na ten boczny pas :wink:
24. 01. 2006 zdany egzamin za pierwszym razem:)
Ujeżdżał będę Nissana Primere 2.0TD :)
Odebrane 31.01.2006
Avatar użytkownika
karool1988
 
Posty: 215
Dołączył(a): poniedziałek 23 stycznia 2006, 23:45
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Matylda » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 19:25

Karool nie chciałabym Cię urazić, ale Ty masz jakąś obsesję prędkości :roll: Jarasz się tak, że to aż śmieszne, życzę Ci jak najlepiej ale mandat za prędkość, to jest najmniejszy problem! Ty chłopaku możesz sobie lub komuś zrobić kiedyś dużą krzywdę (oby nie!). Szybka jazda jest przyjemna, ale zależy kiedy i gdzie, a w Polsce nie mamy zbyt wielu dobrych autostrad :lol: żeby sprawdzać "bicie opony"...każdego dnia :eek2:
Piszesz, że jesteś jeszcze na utrzymaniu rodziców, ale bardzo lekko przychodzi Ci wydawanie ich pieniędzy na chociażby mandaty. Jak sam zarobisz, to zmienisz zdanie.
Bez urazy :wink:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez wiesniak » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 21:25

A ja popieram Karola :). Nie widzę potrzeby wleczenia się 90, bo tak mówią przepisy, na prostej i szerokiej drodze. A 140 to wcale nie jest prędkość zawrotna, chyba, że się ma malucha, seicento itp :). Obsesja prędkości to jest jak ktoś jeździ 170 - 200, to już jest brak wyobraźni. Chyba że na autostradzie, sam tyle jechałem, żeby nie odstawać od reszty :).
Spróbujcie sobi wyobrazić co by było jakby wszyscy jeździli najwyżej 90 i najwyżej 50 w mieście... Cóż ja mieszkam na wsi, tutaj nie ma dużo samochodów, ale niech się zastanowią ci, co mieszkają np. w Warszawie :). Współczuję :P.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Tomek_ » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 22:54

Moze i nie widzisz wiesniak takiej potrzeby, a zastanowiles sie nad statystykami i dlaczego nigdzie nie sa takie jak u nas ?
Wiesz, ze w zeszlym roku w polsce bylo 48000 wypadkow? Daje to 130 wypadkow dziennie, W wypadkach tych zginelo ok 5444 osob co daje ok. 15 osob dziennie. W wypadkach tych 62 tysiace osob zostalo rannych, co daje ok 170 osob dziennie.
Wiesz jaka jest glowna przyczyna wypadow na terenie niezabudowanym? Jesli nie to powiem Ci - nadmierna predkosc. Na terenie zabudowanym jest to wymuszenie pierwszenstwa.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 23:39

Bingo Wieśniak. Trafiłeś w dziesiątkę. Właśnie dzięki takim świętym co jada w Wawie łazienkowską lewym pasem 50 km/h korek tworzy się aż do wołomina :? .

A tu widzę wszyscy prawie święci nie przekraczają 90. Co wy kurde maksimum 100 km na raz jeździcie czy co? Jak ja mam jechać katowicką w teren na południe raz na tydzień gdzie musze dojechać i jeszcze w terenie popracować i jeszcze wrócić na wieczór do wawy i miałabym jechać przepisowo (czyli 100 w porywach do 110 nie licząc autostrad) a na krakowskiej nikogo nie wyprzedzać (bo przeciez trzeba wyrwać do 140 żeby efektywnie wyprzedzić) to bym musiała cały dzień chyba jechać do granicy.

Wiecie ile baranów powoduje wypadki przy przepisowych prędkościach?

180 -200 to jest obsesja prędkości i chory wynik a nie 140 - 150 na trasie katowickiej. Owszem są miejsca gdzie trzeba zdjąć noge z gazu ale bez przesady.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 23:41

Myślę sobie, że w tym temacie przydały by się jakieś opisy lub zdjęcia, na temat śmierci na drodze. Jak to blacha miesza się z ludzkim mięsem, a olej z krwią. Może to bardziej przemówi od statystyk.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Mara » poniedziałek 10 kwietnia 2006, 23:49

jjaacc ty to tak z ręką na sercu 90 nie przekraczasz a katowicką maksimum 110 a po mieście jeździsz zawsze 50 i nigdy na nikogo nie trąbisz że tak się zapytam?
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Xsystoff » wtorek 11 kwietnia 2006, 00:24

Tomek_ napisał(a):Moze i nie widzisz wiesniak takiej potrzeby, a zastanowiles sie nad statystykami i dlaczego nigdzie nie sa takie jak u nas ?

Sa 4 rodzaje prawdy:
- prawda
- półprawda
- gównoprawda
- statystyka

Tomek_ napisał(a): Jesli nie to powiem Ci - nadmierna predkosc. Na terenie zabudowanym jest to wymuszenie pierwszenstwa.

Jakbys wiedzial, na jakiej zasadzie tworzy sie takie statystyki ( przyczyny wypadkow) to bys zmienil podejscie do nich. Glowna przyczyna wypadkow jest slynne niedostosowanie predkosci do panujacych warunkow, bo przeciez tego ze na DK mamy koleiny na kilkanascie centymetrow juz nikt nie zauwaza. Latwiej jako przyczyne dac nadmierna predkosc (bo on przeciez 120 lecial!) i postawic fotoradar ze znakiem czarny punkt, niz wyremontowac droge. Co do predkosci, to prosze was badzcie realistami. Zeby zrobic trase powyzej 500 km w jakims sensownym czasie trzeba leciec 120 - 130. Niech ktos podejmie probe przejechania trasy Szczecin - Przemysl z dozwolona predkoscia 90 km/h.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Tomek_ » wtorek 11 kwietnia 2006, 10:00

Nie chce mi sie juz pisac o predkosci, bo temat przewalkowany wielokrotnie. Jakie drogi sa kazdy wie, kazdy tez wie, ze w cywilizowanym kraju wpada sie na autostrade i mozna sobie pozwolic na wieksza predkosc, a dlugi dystans pokonac w krotkim czasie, w Polsce niestety, przy lacznej dlugosci autostrad ok. 500km nie mozna sobie pozwolic na ten luksus. Odnosnie statystyk i nadmiernej predkosci a kiepskich drog to powiem, ze wlasnie dlatego trzeba dostosowac predkosc do dziur i kolein. Nie sama nadmierna predkosc zabija, ale brak wyobrazni i przewidywalnosci.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez poweredjj » wtorek 11 kwietnia 2006, 10:04

jjaacc napisał(a):Myślę sobie, że w tym temacie przydały by się jakieś opisy lub zdjęcia, na temat śmierci na drodze. Jak to blacha miesza się z ludzkim mięsem, a olej z krwią. Może to bardziej przemówi od statystyk.


Ja tez tak mysle.
Ponizej kilka fotografii - wszystkie autentyczne. Acha - jesli Was to brzydzi, to macie kolejny powod zeby NIE KOZAKOWAC na drodze.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek - tu akurat widac co sie dzieje z cialem ludzkim w zderzeniu z masa zelastwa.


I co? Kto z Was chce tak wygladac? Kto chce miec taki sliczny, powyginany samochodzik?
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez jimorrison » wtorek 11 kwietnia 2006, 10:25

nie jezdze wszedzie w miescie 50km/h a poza terenem zabudowanym 90km/h. jezdze szybciej. wszystko zalezy od aktualnych warunkow pogodowych, samopoczucia, jakosci drogi, innych okolicznosci (np.: natezenia ruchu), samochodu jakim jade
Zwykle w miescie jezdze ~90km/h na ulicach na ktorych mozna tyle pojechac oczywiscie, jezdze tak bo wszyscy tak jezdza, nie tamuje ruchu, poza tym jesli panuje nad sytuacja to nie widze w tym nic zlego:P (poza lamaniem przepisu). no ale krew czlowieka zalewa jak jest np. taki most Siekierkowski w W-wie 3 pasy ruchu w jedna strone, jezdnie oddzielone od siebie barierami, nowa, gladka, rowna nawierzchnia.... i.... 70 km/h.
oczywiscie wszystko w granicach zdrowego rozsadku - nie bede latal 50km/h po waskich osiedlowkach, albo np. w rejonie szkoly.
Wszystko wolno, ale z umiarem i nie wolno zapominac myslec!
Poza miastem nie widze nic zlego w jezdzie caly czas na poziomie 110km/h, podczas wyprzedzania dobijac do 130-140km/h. uwazam to za bezpieczniejsze nizbym mial sie zbierac do auta ktore jedzie powiedzmy 90km/h z predkoscia 100km/h....

Jak wiadomo kazdy ma swoje zdanie ta tent temat - wszak gdzie 2 polakow tam 3 rozne zdania :P ;).
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości