Nie tylko placyk +ankieta

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Czy obecny system szkolenia i egzaminowania jest dobry (pozwala określić dobre umiejętności kierującego)?

Tak
3
10%
Nie
22
73%
Nie mam zdania
5
17%
 
Liczba głosów : 30

Postprzez miros » poniedziałek 11 sierpnia 2003, 12:26

tylko widzisz jesli nie ma szerokiego miejsca, to mozna sie do niego ustawiac ile chcemy, nie mamy ograniczenia ze tylko jedna poprawka i dwie proby.

placyk rzeczywiscie powinien byc ale w troche zmienionej formie, moze bez tych pacholkow i lini, z makietami samochodow, i napewno poszerzyc niektore stanowiska, bo jak sie parkuje w takim prostopadlym to miejsca na wyjscie jest tyle ze w normalnych warunkach nigdy bysmy tam nie zaparkowali.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez leila » wtorek 12 sierpnia 2003, 20:43

a ja mam takie pytanie bo jestem chyba niedoinformowana,można każdy (poza łukiem) manewr powtórzyć,jak za 1 razem nie wyjdzie?bo z korektą to wiem..
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Sławek_18 » wtorek 12 sierpnia 2003, 20:57

leila napisał(a):a ja mam takie pytanie bo jestem chyba niedoinformowana,można każdy (poza łukiem) manewr powtórzyć,jak za 1 razem nie wyjdzie?bo z korektą to wiem..

łuk tez mozna powtarzac. Przy kazdej probie masz do dyspozycji korekte.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » wtorek 12 sierpnia 2003, 23:59

sa dozwolone dwie proby dla kazdego manewru, i przy wszystkich manewrach oprocz luku (nie wiem jak z koperta) mozna zrobic jedna korekte.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez grze » środa 13 sierpnia 2003, 11:52

hmm?no fakt obecnie plac manewrowy zdaje sie na pamiec "slupek w tym miejscu to...."w rzeczywistosci tez ma to jakies odbicie bo wiesz mniej wiecej w jakim miejscu krecic kierownica jednakze po egzaminie mozna powtarzac nawet z 10 razy manewr i nikt cie nie obleje albo jak niedajesz sobie rade jedziesz dalej nie jest tak?wedlug mnie na placu nie powinny byc okreslone odleglosci co do lini wjechales ok i koniec, a nie ze wjezdzasz na styk ale jak pamietam to nie mialem z tym problemow jak i z miastem chyba mialem szczescie albo ukryty talent kierowcy:))a instruktor tylko kazal mi to jezdzic wolniej bo jezdzilem szybko..aha predzej nigdy nie jezdzilem.teraz robiec na C i tu jest zabawa:)))nie mozna sie obrocic tylko na lusterka polegac,zreszta zanim poszedlem na C to juz tylko patrzylem na boczne lusterka
Avatar użytkownika
grze
 
Posty: 103
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2003, 12:18
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Jacor » czwartek 14 sierpnia 2003, 11:51

Co do tych pasow to nie jestem przeciwnikiem ich zapinania tylko obawiazku ich zapinania, a to jest roznica ! Jesli ktos chce to niech zapina nawet w garazu ale jak nie zapne to nie chce dostac po dupie! Co do odpowiedzi Slawka to chyba sugeruje on ze nie umiem parkowac, ale przykro mi, bo najpierw jezdilem i parkowalem jezdzac roznymi samochodami bez prawka przez rok , a teraz gdy zdalem za drugim razem (koles dowalil sie o to ze za wczesnie wlaczylem migacz)to jezdze juz normalnie! Jeslim chcialbys jeszcze podyskutowac na temat placyku i moich umiejetnosci to zapraszam ! P.S Nie chodzi mi o to ,zeby nie sprawdzac przyszlych kierowcow jak czuja auto na placu tylko zeby ich nie udupiac za taki <&%#$@> jak 3cm od linii! Mam do Ciebie jedno pytanie , jesli nawet juz nauczysz sie parkowac punto, czy lanosem ,a potem przyjdzie Ci zaparkowac mercedesem albo bmw to nie bedzie to chyba to samo ?!A gdy jest malo miejsca to czasami wymagane jest zrobic kilka korekt zeby w kogos nie walnac jak masz duze auto ?!
errare humanum est!
Jacor
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 10 sierpnia 2003, 22:10
Lokalizacja: Lodz

Postprzez Slawek » czwartek 14 sierpnia 2003, 17:44

Auto mam dosyć spore jeśli chodzi o długość przede wszystkim. Ale chcesz mi wmówić, że jeśli przesiadasz się na inne auto, to to jest tak jakbyś uczył się od nowa? Jest dużo, dużo łatwiej przestawić się jeśli opanowałeś świetnie mieszczenie się już jakimś samochodem. Poza tym nic nie sugerowałem. Nie wnikam w Twoje indywidualne umiejętności. Dobrze, że umiesz jeździć.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Jacor » piątek 15 sierpnia 2003, 02:32

Nic Ci nie wmawiam, to bardzo dobrze, ze masz duze auto i zycze Ci abys mial coraz wieksze jesli Ci sie takowe podobaja ! Chodzi mi o to ze obecnego placyku tak sie ludzie boja ze ucza sie go na pamiec, a jak nauczysz sie ze masz skrecic kierownice jak pacholek bedzie na wysokosci np bocznej szyby to co taka biedna osoba zrobi gdy pacholka nie bedzie albo bedzie miala samochod o wiekszych gabarytach !Bronisz tego placyku, jakbys sam go projektowal! Naprawde uwazasz ze obecny egzamin jest taki dobry i ktos kto go zaliczy umie naprawde jezdzic ! Moim zdaniem naucza Cie parkowac, wczesnie wlaczac migacz,a np jazdy przy duzej predkosci juz nie !Czy nie uwazasz ze placyk powinien ograniczyc sie do kilku manewrow podstawowych takich jak np slalom! Albo chociaz jesli juz ktos parkuje to niech to sobie robi nawet z 5 korektami ale niech nie potraci slupkow, na parkingu nie masz limitu prob! Nie oczekuje ze ktos sie ze mna zgodzi bo nie uwazam sie za kogos madrego, mozecie teraz mnie poobrazac !
errare humanum est!
Jacor
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 10 sierpnia 2003, 22:10
Lokalizacja: Lodz

Postprzez miros » piątek 15 sierpnia 2003, 14:44

a ja obrazac cie nie bede bo to co mowisz to dokladnie to samo co mysle ja na temat placu manewrowego.
na egzaminie placyk jest najwazniejsza czescia egzaminu, jazda po miescie to tylko dopelnienie calosci. jak dla mnie jest to glupie. jak wiadomo parkowanie odbywa sie bardzo powoli, mozemy sie zatrzymac zastanowic, podjechac, cofnac itd. a podczas jazdy przy powiedzmy 80 km/h, masz tylko ulamki sekund na decyzje i od twojego doswiadczenia, umiejetnosci i refleksu zalezy czy wyladujesz w rowie, zderzysz sie czolowo albo potracisz kogos.

wedlug mnie placyk nie powinien byc przepustka na miasto, przynajmniej nie w takiej formie jaka ma teraz.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Slawek » piątek 15 sierpnia 2003, 19:39

Ja wcale nie bronię placyku w obecnej formie. Uważam, że jest on zły i powinien być zrobiony inaczej. Jednak mimo wszystko pomaga początkującemu kierowcy zrozumieć o co biega w parkowaniu. Co do liczby korekt, to tak jak jest, jest akurat dobrze. Przecież to byłby cyrk, gdyby można było parkować w nieskończoność. A może czas nieograniczony? Wiem, że tak by było niejednemu wygodniej, ale jakieś zasady trzeba ustalić. Jedna korekta i dwie próby, to i tak ułatwienie dla zdającego.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez miros » piątek 15 sierpnia 2003, 21:39

ja tez nie jestem za tym zeby mozna bylo zrobic nieograniczona ilosc korekt bo to wtedy kazdy by zdawal plac. chodzi mi o to ze plac w tej formie jaka jest teraz to porazka.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Jacor » sobota 16 sierpnia 2003, 00:19

Drodzy koledzy! Dziekuje za tak cenne uwagi wypowiedziane bez zbednych emocji! Zmienily one moja opinie i juz teraz uwazam, ze tak nie powinno byc i ktos powinien to zmienic, ale nie co do ilosci korekt i czasu trwania !
errare humanum est!
Jacor
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 10 sierpnia 2003, 22:10
Lokalizacja: Lodz

Postprzez szymbas » sobota 16 sierpnia 2003, 20:35

Moim zdaniem jeszcze większym problemem niż placyk są egzaminatorzy. Wiadomo, że skoro WORDy finansują się same, to w ich interesie jest oblewać nas jak najczęściej i to z najbardziej banalnych powodów. Tutaj też trzeba by coś zmienić, by egzaminatorzy nie patrzyli na nas jako źródło ich finansowania :evil: , ale żeby naprawdę oceniali nasze umiejętności.
szymbas
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 28 lipca 2003, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez BoBeE » czwartek 28 sierpnia 2003, 13:27

Szymbas 100% racji to samo mówie wielu osobom, że jak ma być uczciwe egzaminowanie jak zrobiono WORD`y instytucjami dochodowymi... Nie wiem co to za debil zrobił, ale trzeba jak najszybciej przywrócić dawny stan rzeczy. WORD`y muszą byc !! instytucjami NIEDOCHODOWYMI...

Dam przykład:
-Pani Elu jak tam z naszymi opłatami za świadczenia ? -pyta prezes sekretarki
-Cienko panie Felku zalegamy około 5 000 zł - odpowiada pani Ela
-OK, powiem chłopakom, ze niestety dziś i jutro musimy oblać 95% osób, żeby nam nie wyłączyli światła - mówi zrozpaczony ;) prezes

To przykład abstrakcyjny oczywiście, Wszelkie dane zostały zmienione a zbieżność z prawdziwymi sytuacjami przypadkowa ;) ;)

Trzeba zrozumieć takiego prezesa jak każdego wszędzie się szuka oszczędności i pieniędzy jak sie jest na własnym rozrachunku...

To jest właśnie cała Polska. Do tego dochodzą głupie przepisy korupcjogenne, zły system szkolenia i wiele innych.

Pozdr.
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...
BoBeE
 
Posty: 37
Dołączył(a): poniedziałek 14 lipca 2003, 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości