przez BadBoyBoogie » niedziela 19 marca 2006, 17:11
przez jimorrison » niedziela 19 marca 2006, 18:03
Krzysztof Hołowczyc, najbardziej znany polski kierowca rajdowy, przyjechał w czwartek do Rzeszowa na regionalną premierę filmu "Eksperyment", pokazującego tragiczne skutki prowadzenia auta pod wpływem alkoholu
Sobotni wieczór. Kolorowe neony, nocne kluby, auta jadące ulicami dużego miasta. Wszyscy wybierają się na weekendowe imprezy, wielu wracając z nich wsiada bez oporów za kierownicę, mimo, że wcześniej przez wiele godzin pili alkohol. Zresztą bohaterowie filmu "Eksperyment" dwudziestokilkuletni Kamila, Karl i Kristian nie widzą w tym nic złego: sami siadają za kierownicą po alkoholu, bywa, że są pasażerami nietrzeźwych kierowców. Prowadząca program zaprasza ich do eksperymentu: będą mogli wypić tyle ile - ich zdaniem - pozwoli im bezpiecznie prowadzić auto, a prowadzący badanie sprawdzą, czy ich reakcje gdy są trzeźwi i pijani są takie same. Cała trójka zgadza się na eksperyment. Jeden z bohaterów mówi: - Jeszcze się okaże, że po alkoholu jeżdżę lepiej niż na trzeźwo.
Kolejno, cała trójka przejeżdża identycznym torem: najpierw slalomem między pachołkami, później ostry skręt w prawo i przed maskę z nienacka wyskakuje manekin. Nawierzchnia jest śliska, instruktor określa prędkość z jaką można jechać. Wszystkim udaje się przejechać bezpiecznie: wyhamowują przed manekinem, omijają pachłki, bezpiecznie docierają do końca toru. Później jest godzina przerwy. Uczestnicy eksperymentu mogą wypić taką ilość alkoholu, po której - ich zdaniem - bezpiecznie będą mogli prowadzić auto. Kamila decyduje się na dwa drinki, mężczyźni decydują się siąść za kierownicę po czterech-sześciu. Mają od 0,9 do 1,3 promila alkoholu we krwi. Ten sam tor, który na trzeźwo pokonywali zupełnie bezpiecznie, zamienia się w drogę pełną pułapek. Kłopoty zaczynają się zaraz po zajęciu fotela kierowcy: po sześciu drinkach trudno zapiąć pasy, dziwi, że samochód nie chce ruszyć, gdy nie wrzuciło się biegów. Potem jest jeszcze gorzej: pachołki przewracają się jeden po drugim, kierowcom nie udaje się niepotrącić manekinów stojących na poboczu, jedna z osób przez kilka metów ciągnie pod autem kukłę, inna po kilku sekundach od zderzenia dopiero zauważa, że nad samochodem przeleciał manekin. Po wyjściu z auta jeden z bohaterów filmu mówi: - Dobrze, że był to tylko eksperyment, że nie przejechałem nikogo naprawdę.
Duński film "Eksperyment" przywieźli w czwartek do Rzeszowa Krzysztof Hołowczyc i Marian Midura, krajowy duszpasterz kierowców. Pokazali go uczniom Zespołu Szkół Samochodowych i studentom WSIiZ. Chłopcy z samochodówki nie kryli zdziwienia, kiedy pijani kierowcy wpadali w manekiny: - To niemożliwe, że nie zahamował, przecież wiedział, że za chwilę pojawi się manekin.
Pokaz został zorganizowany w ramach Ogólnopolskiej Akcji Pomocy Kierowcom "Krzyś". Ma ona promować trzeźwość wśród kierowców. Jej pomysłodawcy proponują, żeby na spotkaniach towarzyskich wybierać "Krzysia", który w czasie przyjęcia poprzestanie na napojach bezalkoholowych tak, by potem mógł bezpiecznie odwieźć uczestników do domów.
przez BadBoyBoogie » niedziela 19 marca 2006, 19:01
przez Tomek_ » czwartek 23 marca 2006, 10:39
przez Mara » sobota 25 marca 2006, 00:56
przez Tomek_ » sobota 25 marca 2006, 01:17