Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Włodek** » wtorek 07 marca 2006, 23:03

Tomek_ napisał(a):A ja powiem, ze jednego i drugiego czyli mocy, bo moc pradu elektrycznego to napiecie razy natezenie ;)

Napięcie jest stałe 12V :idea:

przez **njoy** » środa 08 marca 2006, 09:20

Ktoś, kto pisze, że włączenie śwateł zwiększa zużycie paliwa a nie pisze o ile, nie jest obiektywny. Aby mieć świadomość tych "zwiększonych wydatków" proponuję małe obliczenia.
Włączenie świateł mijania to następujący wydatek energetyczny: 2 żarówki mijania po 55W + 4 żarówek pozycyjnych po 5W + oświetlenie tablicy 8W + ośw. deski rozdzielczej ok. 10W = razem 148W (0,148 kW).
Silnik małego autka w jeździe miejskiej utrzymuje ok. 2000-3000 obr/min co w przeliczeniu na generowaną moc daje jakieś 30 koni mechanicznych (dokładnie od ok. 25 do 50 w zależności od silnika).
30 KM = 22 kW.
Wychodząc z poziomu 22kW i dołączając 0,148kW, zwiększamy obciążenie o 0,67%.
Przyjmując zużycie paliwa 6l/100km - zmiana o 0,67% spowoduje wzrost spalania o 0,04 l/100km. Mnożąc to przez 3,50 zł/l wychodzi 0,14 zł więcej na 100 km. Przy przebiegu rocznym 15000 km zwiększony koszt to 21 zł. Zapewne więcej wydajecie rocznie na umycie swojego autka.
Pomyślcie również, ile zbędnych odbiorników prądu i mocy używacie w swoich autach. Radio to pobór od 20 do 100W, podgrzewana tylna szyba - 150W, wentylator 60 - 150W, klimatyzacja 1500 - 4000W.
Oszczędzać można też hamując silnikiem, czyli puścić pedał gazu na wrzuconym biegu. Nie dość, że silnik nie pobiera ani grama paliwa to nie świecą się światła "stop", więc nie obciążamy alternatora.

przez **Thomasso** » środa 08 marca 2006, 10:09

Włodku: napięcie w instalacji samochodu wcale nie jest równe 12V. Zależy czy silnik pracuje czy też nie. Jeśli silnik jest wyłączony to napięcie na zaciskach (naładowanego) akumulatora wynosi od 12-12,5 V. Jeśli uruchomimy silnik to napięcie na zaciskach zwiększy się do ok. 13,9-14,4V. 8)

njoy: wszystko co napisałeś jest prawdą. Poza jedną rzeczą: silnik pracujący w zakresie obr. 2000-3000 obr/min ma taką moc jak podałeś, ale tylko w momencie, gdy pedał gazu wciśnięty jest do podłogi. :wink:

Mimo, że faktycznie jazda na światłach zwiększa zużycie paliwa o ok. 0,2-0,3 l/100 km to jest to jednak wartość, którą będzie nam trudno zauważyć bo podobną zwyżkę konsumpcji paliwa może nam zaserwować wspomniane wcześniej przez Włodka zbyt niskie ciśnienie w oponach. A jak często kontrolujecie ciśnienie w oponach?

Muszę się przyznać, że zmienił się mój pogląd na temat jazdy na światłach w okresie kiedy nie trzeba ich włączać pod przymusem. Nadal je włączam....

przez **Vella** » środa 08 marca 2006, 11:50

njoy napisał(a): Pomyślcie również, ile zbędnych odbiorników prądu i mocy używacie w swoich autach. Radio to pobór od 20 do 100W, podgrzewana tylna szyba - 150W, wentylator 60 - 150W, klimatyzacja 1500 - 4000W.

Uważasz podgrzewanie tylnej szyby za zbędny luksus?

Wyliczenie genialne, nic nie zrozumiałam ale zrobiło na mnie wrażenie.

przez **scorpio44** » środa 08 marca 2006, 12:07

Vella napisał(a):Uważasz podgrzewanie tylnej szyby za zbędny luksus?

Zbędny o tyle, że nie wszystkie samochody go mają, a jakoś jeżdżą. ;)

przez **njoy** » środa 08 marca 2006, 12:13

[quote="Vella"]Wyliczenie genialne, nic nie zrozumiałam ale zrobiło na mnie wrażenie.[/quote]

Prościej już nie potrafię.

przez **SXE** » środa 08 marca 2006, 13:08

Osoba , która robiła bilans zapomniała jeszcze wliczyć koszty żarówek , a przyznam , ze u mnie autko ma 1,2 roku i już wszystkie żarówki świateł mijania zostały wymienione (z jednej strony 2 razy) koszt jednej ok 18zl(serwis) . Jeżdżąc z kursantami nie narzucam czy mają jechać bez czy ze światłami , ale jeżeli ktoś pyta (a wiekszość pyta) czy ma zapalać to mówie, że nie trzeba chyba , ze jest mocno zachmurzone niebo lub niedostateczna widoczność[/i]

przez **Tomek_** » środa 08 marca 2006, 13:16

SXE napisał(a):już wszystkie żarówki świateł mijania zostały wymienione (z jednej strony 2 razy) koszt jednej ok 18zl(serwis) .

Ostatnio pol roku temu kupowalem zarowki do BMW w sklepie, cena 80 gr za sztuke. Chyba troche naciagaja w tym serwisie ;)

przez **Włodek** » środa 08 marca 2006, 19:44

Tomek_ napisał(a):
SXE napisał(a):już wszystkie żarówki świateł mijania zostały wymienione (z jednej strony 2 razy) koszt jednej ok 18zl(serwis) .

Ostatnio pol roku temu kupowalem zarowki do BMW w sklepie, cena 80 gr za sztuke. Chyba troche naciagaja w tym serwisie ;)

Tomek żarówki w takiej cenie chyba nigdy nie świecą :!:

przez **jimorrison** » środa 08 marca 2006, 20:58

Włodek napisał(a):http://moto.onet.pl/1313788,2217,artykul.html :idea:

ciekawie ksztaltuje sie sonda, na razie 50% za i 50% przeciw;)

przez **Tomek_** » środa 08 marca 2006, 23:57

Włodek napisał(a):Tomek żarówki w takiej cenie chyba nigdy nie świecą :!:

a to ciekawe, bo mi sie spisuja znakomicie ;)
BMW 520i 2004r

przez **ella** » piątek 10 marca 2006, 21:35

Kontrowersje. Więcej światła? Ale po co?

Jazda na światłach oznacza zwiększone zużycie paliwa. Jak informuje tygodnik "Der Spiegel", w przypadku Niemiec i użytkowanych tam samochodów osobowych wzrost ten szacuje się na 817 mln litrów rocznie. Co oczywiste, rośnie także emisja zanieczyszczeń powietrza - o 2 mln ton dwutlenku węgla (to również dane dotyczące naszych zachodnich sąsiadów). Do tego należy dodać koszty, wynikające z szybszego zużycia żarówek i reflektorów.

http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=726809

przez **Tomek_** » sobota 11 marca 2006, 02:47

Zwiekszone zuzycie paliwa oznacza zysk dla panstwa, zaplacimy wiecej podatku w cenie paliwa. Z zarowkami to samo.

przez **mildphoenix** » niedziela 12 marca 2006, 12:50

1. Wlaczone swiatla zwiekszaja widocznosc samochodu na drodze. Sprobuj zauwazyc goscia machajacego wyłączoną latarką z daleka w dzien...powiedzmy pol kilometra, a pozniej ten sam test z włączoną.

2. Gdy jedziemy w nocy samochodem, rozpoznajemy z daleka uczestnikow ruchu po dwóch białych lub czerwonych punktach...powiedzialbym ......instykntownie ....

3. Tak samo w dzień, szukamy białych i czerwonych punktów, które są widoczne ...nawet w sloneczny dzien....

4. Jestem pewien, że droga hamowania kogos za mną będzie krótsza (i nie zakonczy się w moim tyłku) jezeli będę mial wlaczone światła... zauwazy mnie wcześniej. Podobnie ja zauważę kogoś wcześniej i DOKŁADNIEJ gdy będę widział dwa białe punkty samochodu jadacego z naprzeciwka.

Mówienie o zuzyciu paliwa i żarówek w przypadku jazdy na wlaczonych swiatlach jest po prostu niedorzeczne. Co prawda nie sprawdzilem tego w praktyce, ale nawet jezeli mialbym wydac 5 zl wiecej polrocznie czy nawet miesiecznie na paliwo, to wybieram swoje i innych uczestników drogi bezpieczeństwo.

przez **scorpio44** » niedziela 12 marca 2006, 13:29

mildphoenix napisał(a):1. Wlaczone swiatla zwiekszaja widocznosc samochodu na drodze. Sprobuj zauwazyc goscia machajacego wyłączoną latarką z daleka w dzien...powiedzmy pol kilometra, a pozniej ten sam test z włączoną.
(...)
4. Jestem pewien, że droga hamowania kogos za mną będzie krótsza (i nie zakonczy się w moim tyłku) jezeli będę mial wlaczone światła... zauwazy mnie wcześniej. Podobnie ja zauważę kogoś wcześniej i DOKŁADNIEJ gdy będę widział dwa białe punkty samochodu jadacego z naprzeciwka.

Latarka to ma chyba raczej za słabe światło, żeby w dzień (zwłaszcza słoneczny) ktoś machający nią włączoną mógł być lepiej widoczny. Ale może się mylę.
Tak samo włączone światła w dzień raczej nie za bardzo mają wpływ na widoczność samochodu od tyłu (tylne światła pozycyjne). Chodzi raczej wyłącznie o tę drugą sytuację, czyli o widoczność tego, co jedzie z naprzeciwka.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że włączone światła nie zaszkodzą nigdy, a pomóc mogą zawsze, nawet w tych sytuacjach, w których wydaje się, że nie mają żadnego wpływu.

Światła cały rok

Kto przegląda forum