Drogi po zimie a raczej......

[dianda]

chyba taniej zakleic niz znaki ustawiac ;/ i rozporządzenia zmieniac? ;/ :roll:

[scorpio44]

chyba taniej zakleic niz znaki ustawiac ;/

Czy taniej to nie wiem, ale przede wszystkim chodzi o to, że stawianie znaków jest mniej czasochłonne i zgodne z polską zasadą "co by tu zrobić, żeby się nie narobić". ;) :D

[Grauko]

Co do stanu polskich dróg po zimie, to -> no comment <- chyba tak jak zawsze, ale dopiero po zdobyciu prawka i podczas jazdy autem zacząłem przywiązywać do tego większą wagę :D (jako pasażer mało mnie to interesowało, najwyżej trochę wytrzęsło :D )

[Robik]

Drogi wyglądają tragicznie a takich oznakowań zapewne przybędzie:

To zdjęcie jest z ul. Zbożowej w Lublinie, prawda?
To, co widać na tej fotce, to pikuś- tu są tylko pozostałości kałuży, jaka tworzy się po dużych opadach deszczu a pewnie i topnieniu śniegu. Jak przyjdzie gwałtowna odwilż i jezioro się zapełni, to postaram się w ramach przejażdżki rowerowej zajrzeć w to miejsce i zrobić m. in. dla Was zdjęcie.

[Tomek_]

Ladne w Polsce te dziury:



Przeczytajcie sobie to, http://motoryzacja.interia.pl/wydarzenia/bezpieczenstwo/news?inf=721245, normalnie czlowieka krew zalewa, ze mogliby zrobic duzo dobrych drog, bo pieniadze na to sa, ale oni nie potrafia sie dogadac.

[Sławek_18]

http://www.centrume.krakow.pl/~chatman/Image/Dziury.pdf
Moze sie komus przyda.

[Robik]

Obiecałem zdjęcie ul. Zbożowej w Lublinie, gdy się napełni wodą, ale okazuje się, że trwają prace remontowe mające na celu likwidację problemu. Dlatego nie wiem, czy będzie jeszcze kiedyś okazja zobaczyć tę kałużę w swej pełnej świetności. W takim razie zamiesczam dwa archiwalne zdjęcia z "Kuriera lubelskiego"(www.kurier.lublin.pl):

[__Paweł__]

Ladne w Polsce te dziury:

I jak tutaj jezdzic po takich 'drogach' :?: :roll:

[jimorrison]

ulice Warszawy to niczym ser szwajcarski :/.. trzeba lawirowac zeby nie wpasc w dziure i jednoczesnie w niektorych miejscach zwalniac do 10, 20 km/h :/...

[Agawa]

Tomku, dokładnie takie dziury sa koło mnie na ulicy Płaszowskiej...i to nie sa dwie dziury tylko cały odcinek conajmniej 50 m jest w takim stanie.A jak woda stoi to wogóle sie tamtedy nie jeździ :shock:

[Tomek_]

Cytaty z prasy:

Na przełomie stycznia i lutego zima zrobiła swoje. Takie jej prawo. Tylko dlaczego drogowcy sprzyjają niszczycielskim działaniom natury, a nie uczestnikom ruchu drogowego na naszym terenie. Na drogach pojawia się coraz więcej niebezpiecznych dziur, szczególnie wtedy, gdy są zalane wodą!

W środę 8 lutego, w ciągu zaledwie kilku godzin, na trasie krajowej A-2 (E-30), wiele pojazdów wpadło w zasadzkę pomiędzy Stokiem, a Mostkami (gm. Lubrza). W ciężarowym fiacie ducato, który wjechał w dziurę o wymiarach 140 cm x 70 cm x 15 cm, uszkodzona została prawa opona. W tej samej dziurze w volkswagenie passacie rozcięte zostały dwie prawe opony i uszkodzone felgi.

W niespełna kilka minut później w tę samą dziurę wpadł wpadł inny volkswagen passat, w którym rozcięte zostały dwie opony i zniszczone dwie felgi.

Troszeczkę później dwie opony i felgi z prawej strony stracił też ford mondeo. Na koniec w feralną dziurę wjechał terenowy rover - uszkadzając przednią prawą oponę.

Uwaga dziury na drogach !
Częstochowska policja apeluje o ostrozna jazdę z uwagi na liczne dziury i wyrwy na drogach miasta i powiatu.

Tylko w ciągu jednej nocy tj 8 / 9.02. policjanci wzywani byli do kilkunastu kolizji które ezaistniały w jednym miejscu. Powodem uszkodzeń pojazdów była wyrwa w jezdni o długości około 1 metra i głębokości około 30 cm. Obok niej znajdowały sie mniejsze wyrwy z jezdni. Pojazdy poruszajace się ulicą Wojska Polskiego w Częstochowie środkowym pasem ruchu w kierunku na Katowice, w okolicach skrzyżowania z ulicą Krakowską po kolei wpadały do wyrwy. Jednorazowo w ciagu krótkiego czasu wpadło w wyrwę ponad 10 samochodów. Policja zabezpieczyła miejsce monitując jednocześnie organy odpowiedzialne za stan dróg o natychmiastową naprawę nawierzchni.
Również do kolizji powstałej na skutek uszkodzonej nawierzchni drogi doszło także na trasie DK-1 pomiędzy ulicą Bugajską a Rakowską - w kierunku na Warszawę. Na skutek wjazdu w wyrwę w jezdni zostały uszkodzone koła w pojazdach ciężarowych.

[mildphoenix]

To jest po prostu skandal :evil:

[pacia]

masakra ... na polskie drogi chyba lepiej konia i furmankę kupić niż auto :evil:
a Katowice nie wyglądają lepiej ... za nie długo braknie miejsca na kolejne dziury i zaczną się robić dziury w dziurach :roll:
Nie daleko mnie jest jeden z większych śląskich szpitali kardiologicznych i nie tylko, a dorga do niego prowadząca to jedno wielkie sitko ... ciekawe czy wszyscy pacjenci docierają cało :eek2:

[milena]

Patrząc na te dziury ze zdjęc zrobionych w miastach to ręce opadają, można doznać jakiegoś szoku :shock:
Jednak musze przyznać, ze na głuwnej ulicy wiadącej przez Ryki nie ma ma takich ubytków w jezdni, ale jak wyglądają drogi na wsiach, to już nie podlega komentarzowi... Tam gdzie w zeszłym roku "łatali", dziś znowu powstają jakieś niekontrolowane wgłebienia :) To dopiero jest masakra.

[mildphoenix]

Hih, jak tylko autko wroci z naprawy to pojade pstryknąć fotke drogi w miejscowosci Wojkowice ktora jezdza ciezarowy, autobusy i inne pojazdy.... gdzie dobra, stara poniemiecka klinkierowa nawierzchnia zostala pokryta lipnym PRLowskim asfaltem. Tam juz niestety nie da się dziur omijać...po prostu trzeba przez nie przejezdzac z predkoscią ok. 20 km/h :)