WORD Lublin

[Sqal]

Witam wszystkich.

Mam pytanie do osób, które miały egzamin w WORD Lublin, bądź też uczyły się tam jeździć – na co trzeba uważać, gdzie najczęściej egzaminatorzy oblewają i na czym. Czego się przestrzegać i pilnować?

Egzamin mam w piątek 10 lutego, mam nadzieje ze dodam relacje z rezultatem do działu zdane…

[Cheed]

Ciężko powiedzieć, ale na 100% "zaliczysz" rondo koło Makro. Oblewają podobnie jak w innych ośrodkach(poczytaj w temacie z oblanymi), jednak musisz przygotować się do ataku(tak to nazywam), który będzie miał Ciebie wyprowadzić z równowagi(zachowaj wtedy maxymalny spokój i nie odzywaj się, ewentualnie przytakuj) np Jadąc 40 egzaminator powie Ci, żebyś zwolnił i po chwili krzyknie, że jedziesz za wolno. Jeśli będziesz miał pytania, wiesz gdzie mnie szukać ;)

[Grauko]

Dokladnie, nie daj wyprowadzić się z równowagi. W moim przypadku (jakieś 74 km od ronda przy Makro) egzaminator pytał się mnie, czy przypadkiem nie zasnąłem :D Chciał mnie zdenerwować i zmusić do wymuszenia pierwszeństwa - ale na szczęscie nie udało mu się. Heh... uważaj też, jak krzyknie HAMUUUJ (zdarza się :D )

[Sqal]

...W moim przypadku (jakieś 74 km od ronda przy Makro) egzaminator pytał się mnie, czy przypadkiem nie zasnąłem...

To gdzie Ty byłeś na tym egzaminie ? Pod Zamościem :roll: :twisted:

[Grauko]

Hehe... nie w Chełmie (bo tu mieszkam) i tutaj tez zdawalem egzamin. :D

[ogla]

Nie wiem czy to jest jakieś szczególnie ważne miejsce, ale mój instruktor zwraca uwagę na ul. Grabskiego i Sulisławicką. Takie śmieszne skrzyżowanie na którym jadąc prosto trzeba pojechać "do kantu". Jak sobie coś przypomnę to dodam więcej.

Jedno pytanko - nie jeździłeś po Lublinie? Bo jeśli miałeś tu jazdy to skąd to pytanie?

Powodzenia!

[Sqal]

Jezdziłem i jeszcze dziś mam przed ostatnią jazdę po Lublinie, ale chciałem się Was zapytać o różne dziwne miejsca, gdzie oblewa sie zdających.