Przejazd kolejowy i miejsce zatrzymania

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Przejazd kolejowy i miejsce zatrzymania

Postprzez zig-zag » niedziela 15 stycznia 2006, 20:07

Sytuacja 1: Czy jeśli jest przejazd kolekowy bez zapór, bez świateł, tylko z krzyżem św.Andrzeja, to muszę się zatrzymać przed i upewnić czy nic nie nadjeżdża??

Sytuacja 2: jeśli jest krzyż i światła (w tym momencie nieaktywne) to mogę jechać przez tory bez zatrzymania?

Sytuacja 3: Przed przejazdem jest umieszczony znak stop wraz z krzyżem św.Andrzeja -na tym samym słupku. NIe ma innych linii. Gdy się zatrzymuję przed znakiem, to nie widzę dokładnie przejazdu, ale czy mogę (wg przepisów) przejechać nieco znak stop? Co tak na prawdę mi wyznacza miejsce zatrzymania -krzyż czy stop?
zig-zag
 
Posty: 13
Dołączył(a): niedziela 15 stycznia 2006, 19:57
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez ogla » niedziela 15 stycznia 2006, 20:32

Jeszcze nie jestem kierowcą, ale odpowiem tak jak uczę się na kursie:

1. Nie musisz się zatrzymywać, możesz zwolnić, zredukować bieg do 2, rozejrzeć się i wolno przejechać.

3. miejsce zatrzymania wyznacza krzyż.

Jeśli coś jest źle to proszę poprawcie mnie;)
Erin go bragh
Avatar użytkownika
ogla
 
Posty: 36
Dołączył(a): poniedziałek 02 stycznia 2006, 21:59
Lokalizacja: Lublin

Postprzez wiruswww » niedziela 15 stycznia 2006, 20:46

1. Nie musisz, musisz zachować szczegolną ostrożność
2. Nieaktywne znaczy uszkodzony czy nieaktywne znaczy nie dające żadnych sygnalów? Domyslem się ze nie dające zadnych sygnałow. z tego co się orietuje możesz przejechac bez zatrzymania (o ile nie ma stopu).
3. Miejsce zatrzymania wyznacza krzyż i zazwyczaj krzyz stoi w takim miejscu aby nic nie ograniczało widoczności
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez zig-zag » niedziela 15 stycznia 2006, 21:11

Nieaktywne znaczy nie dające sygnałów.

W tamtym miejscu właśnie nie za bardzo widać, dlatego moj mąż podjeżdża dalej, ale ja mu mówię, ze nie powinien. W końcu się zaczelam zastanawiac czy on dobrze mysli, czy ja.
Dziekuje za odpowiedzi.
zig-zag
 
Posty: 13
Dołączył(a): niedziela 15 stycznia 2006, 19:57
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez wiruswww » poniedziałek 16 stycznia 2006, 00:12

teoretycznie trzeba przed krzyzem i nie powinien tak robic, ale to jest teoria, w praktyce jest inaczej, przeciez nie zatrzymamy się i nie bedziemy zgadywac czy jedzie pociąg czy nie. Mysle ze najlepiej jest zatrzymac się przed krzyzem zobaczyc ile się da zobaczyc i delikatnie ruszac do przodu z zachowaniem szczegolnej ostrożnosci i obserwując sytuacje, tak chyba jest najbezpieczniej
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 16 stycznia 2006, 00:18

Skoro krzyż "wyznacza miejsce zatrzymania", to moim zdaniem zgodnie z przepisami nie trzeba zatrzymywać się przed krzyżem, ale na jego wysokości.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wiruswww » poniedziałek 16 stycznia 2006, 00:19

łapiesz za słowka Scorpio ;) czepiasz sie :)
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 16 stycznia 2006, 00:21

wiruswww napisał(a):łapiesz za słowka Scorpio ;) czepiasz sie :)

Słucham?! Gdzie złapałem za słówka? Czy trzeba się zatrzymać przed krzyżem czy na jego wysokości jest sprawą dyskusyjną. Bo można to dwojako rozumieć. A moja opinia jest taka, jaką podałem. To wszystko.

Może miałem założyć oddzielny topic, w którym podyskutujemy, czy zdanie "wyznacza miejsce zatrzymania" oznacza przed krzyżem czy na wysokości krzyża?! A może jeszcze ankietę do niego dołączyć?!
Sorry, ale teraz to się naprawdę zdenerwowałem.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Baran » poniedziałek 16 stycznia 2006, 00:36

scorpio44 napisał(a):Skoro krzyż "wyznacza miejsce zatrzymania", to moim zdaniem zgodnie z przepisami nie trzeba zatrzymywać się przed krzyżem, ale na jego wysokości.


No zgodnie z prawem. Ale niestety sporo jest przejazdów kolejowych, gdzie stając w wyznaczonym miejscu nic nie widać. M.in. na głównej stronie Prawo Jazdy był artykuł (ale chyba skądś przekierowany) o źle oznaczonych przejazdach i zgłaszaniu ich do redakcji.
Baran
 
Posty: 69
Dołączył(a): piątek 10 czerwca 2005, 23:44
Lokalizacja: Szczecin/Białogard

Postprzez wiruswww » poniedziałek 16 stycznia 2006, 00:36

Na wstępie zaznaczam że nie miałem zamiaru cie zdenerwowac.

Może zaczne wyjasniać: jakby pociągnąc linie od krzyza prostopadła do krawedzi jezdni to bedzie to taka linia oznaczająca zatrzymania, taka linia zatrzymania ktora działa tak jak linia zatrzymania na skrzyzowaniu ze stopem a ta jak wiadomo oznacza miejsce bezwzglednego zatrzymania czyli trzeba zatrzymac się troche przed nią, lub na niej przyjmując rozumienie ze na niej to to samo to najdalej wysuniety z przodu pukt samochodu znajduej się dokładnie nad linią czyli defacto zatrzymania się przed krzyzem oznacza zatrzymani się nie dalej niż jak najdalej wysunięty punkt samochodu jest na wysokosci słupa na ktorym zawieszony jest krzyz.

Natomiast na wysokości można takze zrozumiec ze samochud znajduje się na wysokości czyli np rownie dobrze twoj fotel znajduje sie na wysokosci słupa, to tez jest zatrzymanie na wysokości krzyża, a jednak jest to troche za daleko.

Tak wiec masz racje, jest to sprawa dyskusyjna.

A łapanie za słowka? tez sprawa dysusyjna w zasadzie zalezna od tego jest interpretowane na wysokosci a jak przed tak wiec jedni mogą zrozumiec jako łapanie inni jako nie łapanie.

No a podsumowując: czy jest sens denerwowac sie o takie coś?
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 16 stycznia 2006, 00:47

Baran napisał(a):
scorpio44 napisał(a):Skoro krzyż "wyznacza miejsce zatrzymania", to moim zdaniem zgodnie z przepisami nie trzeba zatrzymywać się przed krzyżem, ale na jego wysokości.

No zgodnie z prawem. Ale niestety sporo jest przejazdów kolejowych, gdzie stając w wyznaczonym miejscu nic nie widać. M.in. na głównej stronie Prawo Jazdy był artykuł (ale chyba skądś przekierowany) o źle oznaczonych przejazdach i zgłaszaniu ich do redakcji.

Źle znakowane przejazdy i brak widoczności to inna sprawa. Ale jeżeli nie widać obok krzyża, to przecież tym bardziej nie widać sprzed niego. ;)

wiruswww napisał(a):A łapanie za słowka? tez sprawa dysusyjna w zasadzie zalezna od tego jest interpretowane na wysokosci a jak przed tak wiec jedni mogą zrozumiec jako łapanie inni jako nie łapanie.
No a podsumowując: czy jest sens denerwowac sie o takie coś?

Skoro sam piszesz, że sprawa jest dyskusyjna, to gdzie tu łapanie za słówka i czepiania się?! Przed krzyżem oznacza, że cały pojazd znajduje się przed tą Twoją wyobrażoną linią. Na wysokości krzyża - byłby częściowo na tej linii. Właśnie taka jest różnica - w wypadku linii bezwzględnego zatrzymania jest dokładnie określone, że cały pojazd musi znajdować się przed linią.
A co do denerwowania się, to znajdź topic na mój temat i może zrozumiesz, jak działa na mnie zdanie "Scorpio, czepiasz się" po raz setny wypowiedziane bezpodstawnie. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » poniedziałek 16 stycznia 2006, 12:44

scorpio44 napisał(a):Skoro krzyż "wyznacza miejsce zatrzymania", to moim zdaniem zgodnie z przepisami nie trzeba zatrzymywać się przed krzyżem, ale na jego wysokości.

Nie ma nigdzie podanego czy to oznacza, "przed" czy "na wysokości" :wink: A Wiruswww pisząc "przed" na pewno nie miał na myśli 20 metrów przed :lol: Wszysto co napisał jest OK.
Więc nie widzę sensu całej tej dyskusji.
Każdy chyba zrozumiał, że dojeżdza się do krzyża i staje.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kopan » wtorek 17 stycznia 2006, 09:39

Scorpio ma racje według przepisów można robić, co się chce - bo tak są precyzyjne.
Co to znaczy że wyznacza miejsce zatrzymania – a nic nie znaczy.
Jakby napisali, że zatrzymanie ma nastąpić przed krzyżem jak najbliżej torów i przed linią przechodzącą przez oś znaku i równoległą do torów.
To byłoby jednoznaczne.
To samo tyczy linii warunkowego i bezwarunkowego zatrzymania według przepisów można zatrzymać się jak się chce.
Znak przystanek komunikacji publicznej też wyznacza miejsce zatrzymania autobusu ale żaden autobus nie zatrzymuje się przed tym znakiem.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez scorpio44 » wtorek 17 stycznia 2006, 12:48

kopan napisał(a):To samo tyczy linii warunkowego i bezwarunkowego zatrzymania według przepisów można zatrzymać się jak się chce.

Na 100% gdzieś był kiedyś zapis, że "zatrzymanie ma nastąpić w taki sposób, żeby cały pojazd znajdował się przed linią" czy jakoś tak. A teraz w obecnych przepisach faktycznie nie mogę tego znaleźć.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Agawa » wtorek 17 stycznia 2006, 14:44

Niezaleznie od przejazdu kolejowego, czy jest z zaporami czy bez ja sie zawsze zatrzymuje przed torami (a jeśli juz sie nie zatrzymuje, to maxymalnie zwalniam) i patrze czy nie nadjeżdża pociąg. Nie chce zginąć na przejeździe przez głupotę drożnika i dlatego wole sama o siebie zadbać :>
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości