Zakraplanie prawka

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez jimorrison » niedziela 08 stycznia 2006, 15:46

dobrze powiedziane Polonez!
ja zdawalem w Wakacje :]. na egzamin przyjechala moja dziewczyna :D:D:D. Po godzinie z usmiechami na uszach (yyy ustach ;) - jestem po studniowce jakby ni bylo:P) poszlismy na smaczna pizze. Tak zlecialy chyba 3 godzinki na upajaniu sie swiadomocia zdania, nie wiem kto bardziej ;). Wieczorem w stalym gronie znajomych po piwku.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez ymonm » niedziela 08 stycznia 2006, 16:14

Sama radosc po zdaniu prawka jest tak duza, ze nie potrzeba alkoholu - w 100% sie zgadzam :D Usmiechalem sie do calego swiata, taka euforia jak sie zda :)

mysle, ze symboliczna lampa szampana, czy czegos tam % powinna byc. Niekoniecznie tego samego dnia :)

wczoraj/dzisiaj nie szalalem za ostro - pare kieliszkow Wyborowej + piwko :)

Mam taka zasade - ze nigdy nie upilbym sie, po niezdanym egzaminie... Pozorne szczescie 8)
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez Agawa » poniedziałek 09 stycznia 2006, 11:45

A ja oblewałam...łzami.Po egzaminie mi tak nerwy puściły, że aż sie rozpłakałam :oops:
Ankoholu nie było :roll: :?
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » poniedziałek 09 stycznia 2006, 11:53

Agawa napisał(a):Po egzaminie mi tak nerwy puściły, że aż sie rozpłakałam :oops:

Dokładnie tak samo. Wróciłam po egzaminie do samochodu, gdzie czekał na mnie mąż i się rozpłakałam. On spojrzał na mnie i spytał - znowu? A ja na to ZDAŁAM.
A żadnej imprezki nie robiłam.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez poweredjj » poniedziałek 09 stycznia 2006, 11:59

A mnie niektorzy krytykuja ze mam problemy emocjonalne :).
ROTFL

Przypominam, tu nie poradnia psychologiczna.
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez ella » poniedziałek 09 stycznia 2006, 12:11

poweredjj napisał(a):A mnie niektorzy krytykuja ze mam problemy emocjonalne :).
ROTFL

Przypominam, tu nie poradnia psychologiczna.

A kto tu pisze, że potrzebuje pomocy psychologa?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez poweredjj » poniedziałek 09 stycznia 2006, 12:15

Kiedy ja pisalem o swoim stresie dotyczacym egzaminu to tez nie prosilem o pomoc psychologa.

Niemniej taka odpowiedz uslyszalem od innych.
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 09 stycznia 2006, 12:20

poweredjj napisał(a):A mnie niektorzy krytykuja ze mam problemy emocjonalne :).
ROTFL
Przypominam, tu nie poradnia psychologiczna.

poweredjj napisał(a):Kiedy ja pisalem o swoim stresie dotyczacym egzaminu to tez nie prosilem o pomoc psychologa.
Niemniej taka odpowiedz uslyszalem od innych.

Powered JJ, ale o czym Ty tak w ogóle mówisz? Dla Ciebie płacz z radości to są problemy emocjonalne? Jest to często rozładowanie długotrwałego stresu i napięcia, zupełnie normalna i naturalna reakcja organizmu. W przeciwieństwie do walenia głową w mur z powodu zbliżającego się egzaminu na prawo jazdy i pretensji do dziewczyny, że zdała za pierwszym razem. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » poniedziałek 09 stycznia 2006, 12:22

Twoje problemy a emocje po zdaniu prawka to dwie różne sprawy. Widocznie chyba nigdy nie płakałeś ze szczęscia. :D Dla mnie to normalne reakcje a reakcja taka jak ty tu opisywałeś ........chyba szkada palców na stukanie w klawiaturę bo usłyszę, że nastepny mentor się znalazł. :lol: Kilka osób na to czeka :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agawa » poniedziałek 09 stycznia 2006, 13:34

Wypowiedzi poweredjj nie skomentuję.
A słyszał ktoś o czymś takim, że ostatnia cyfra numeru prawa jazdy mówi o tym ile flaszek należy postawić znajomym...hehehe...ja mam jedynke na końcu numeru a Wy :?:
P.S. W nowych prawkach tych ze znaczkiem Uni nr prawka znajduje się pod numerem pięć :D
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 09 stycznia 2006, 13:41

witaj w klubie ja tez mam jedynke :-)
I faktycznie postawilem 1 flaszke ktora wypilismy ze znajomymi z klasy. (tzn. to bylo za dwa egzaminy bo za moj i kumpla)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez RadzioS » poniedziałek 09 stycznia 2006, 15:06

jakos nie specjalnie oblewalem prawko
po prostu wystarczylo mi ze zdalem, banana na twarzy mialem chyba z pol dnia (o takiego :D :D )
ostatnia cyfra nr mojego prawka to 8, ale pozostawiam bez komentarza :P
Obrazek
Avatar użytkownika
RadzioS
 
Posty: 56
Dołączył(a): czwartek 15 grudnia 2005, 20:43
Lokalizacja: znienacka :P

Postprzez Wiedźma » poniedziałek 09 stycznia 2006, 16:01

U mnie ostatnia cyfra to ZERO, phy phy... ;)
BYKOM STOP! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie.
Avatar użytkownika
Wiedźma
 
Posty: 178
Dołączył(a): wtorek 18 stycznia 2005, 16:24

Postprzez miros » poniedziałek 09 stycznia 2006, 16:22

zero - czyli dziesiec, hihihihiih :twisted:
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Małgonia11 » poniedziałek 09 stycznia 2006, 17:51

Agawa napisał(a):A słyszał ktoś o czymś takim, że ostatnia cyfra numeru prawa jazdy mówi o tym ile flaszek należy postawić znajomym...hehehe...ja mam jedynke na końcu numeru a Wy?


Ja słyszałam tą samą wersję tylko, że o cyfrze w dowodzie. Ja mam 6... A co do prawka to się nie mogę wypowiedzieć. Mam nadzieję, że to się niedługo zmieni :]
28.06.2006 - zdane !
Mój pierwszy samochód - Ford Fiesta
Avatar użytkownika
Małgonia11
 
Posty: 80
Dołączył(a): sobota 31 grudnia 2005, 13:42
Lokalizacja: Olsztyn ?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości