Zakraplanie prawka

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Zakraplanie prawka

Postprzez ymonm » sobota 07 stycznia 2006, 20:59

Chce poruszyc sympatyczny temat, jakim jest zakraplanie (opijanie) upragnionego prawa jazdy. Jak to u Was wygladalo? Mocno szaleliscie? W klubach, pubach, w domu, czy gdzie? Napiszcie jak spedziliscie pierwsza impreze po zdaniu prawa jazdy...

Ja wlasnie na taka sie wybieram. Z przyjaciolmi uskuteczniamy do klubu dyskotekowego. Troche kochanej Wyborowej sie wypije, hehehe....

Acha. Prawilniacy - darujcie sobie teksty, w stylu, ze mam sie z czego cieszyc, ze jestem szczesliwcem, a inni nie. To juz przerabialismy. Mam nadzieje, ze temat bedzie normalny.

Jak pic to do dna, jak pracowac, to do upadlego! :lol:
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez Wiedźma » sobota 07 stycznia 2006, 21:08

Ja sie upiłam samą świadomością, ze w końcu zdałam ;)
Takiej adrenaliny i tylu endorfin to nigdy nie miałam, pożadnym egzaminie (a miałam ich naprawdę sporo w życiu) hehe... Latałam pod sufitem i cieszyłam się do wszystkich i wszystkiego przez tydzień chyba ;)
BYKOM STOP! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie.
Avatar użytkownika
Wiedźma
 
Posty: 178
Dołączył(a): wtorek 18 stycznia 2005, 16:24

Postprzez xtek » sobota 07 stycznia 2006, 21:49

A ja nic nie pilem. Bez picia tez sie da zyc.
Egzamin 13.09.2005
Prawko kat. B od 19.09.2005
xtek
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 12:54

Postprzez scorpio44 » sobota 07 stycznia 2006, 23:36

Jest wiele okazji do wypicia czy zakropienia ich, ale akurat zdanie na prawo jazdy w moim przynajmniej wypadku nie było jakimś wielkim wydarzeniem, żeby robić z tego jakieś ceremonie... Ja się ucieszyłem i tyle. A browara czy dwa może i tego dnia wypiłem, ale jeżeli tak, to nie z tego powodu, że zdałem prawko, tylko tak po prostu, jak co parę dni. ;) :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cappricio » sobota 07 stycznia 2006, 23:48

ja tez nie oblewałam prawka :] chociaz sie bardzo cieszyłam ;P
to juz predzej moja mama oblewala, bo bardziej je przezywala ode mnie :lol2:
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez dianda » sobota 07 stycznia 2006, 23:53

moje staruszki chciały szampana otwierać... stwierdziłam że lepiej odłożyć znakomity trunek na Nowy Rok :) i tak się stało.

Jak bym zdała za 2,3,4 razem... to może i bym opijała, ale ze udało się za 1, "łatwo poszło" ufff :) to jakoś ochoty na wielką zabawę nie miałam :twisted:
:arrow: Kat. B: 29.11.2005
>>>Zdane za pierwszym podejściem<<<
Obrazek
Avatar użytkownika
dianda
 
Posty: 152
Dołączył(a): piątek 28 października 2005, 10:27

Postprzez cappricio » niedziela 08 stycznia 2006, 00:24

oj dianda, uwazaj, nie wywołuj Ktosia z lasu...

bo znowu bedzie smietnik... :lol2:
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez poweredjj » niedziela 08 stycznia 2006, 00:50

Za pozno, wywolalas...

Ja powiem tylko ze planowalem (i nadal naiwnie planuje) jesli kiedys zdam, nie trzezwiec przez tydzien. Ostatecznie takie okazje trzeba mocno opijac - wodka czysta. A co! :)
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez tikas » niedziela 08 stycznia 2006, 01:37

eheheh do mnie przyszli znajomi w dzień po egzaminie i dostałem od nich flaszeczke
8) wypiliśmy sobię trochę :D
a reszta dalej leży w moim pokoju.. taka samotna :roll:
przecież nie będę sam pił jej :twisted:
Bochnia
Avatar użytkownika
tikas
 
Posty: 156
Dołączył(a): środa 16 listopada 2005, 15:37
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez BeniaMinek » niedziela 08 stycznia 2006, 01:39

Ja kupiłam pyszne winko. Ale ponieważ piję w śladowych ilościach i nie uznaję upijania się to wypiłam pół lampki - nawet nie smakowało mi jakoś szczególnie. Reszta przypadła na rodzinkę.
Poza tym wystarczyła mi ta radość i gratulacje rodziny, a w szczególności mojego braciszka :)
prawo jazdy - mała rzecz, a cieszy :)
Avatar użytkownika
BeniaMinek
 
Posty: 71
Dołączył(a): wtorek 27 września 2005, 22:22

Postprzez gadzik » niedziela 08 stycznia 2006, 02:07

ja jak zdałem egzamin wieczorkiem w domku oglądając film wlałem w siebie... 2 litry, czystego, MLEKA 3,2% :lol: :lol:

dzieki Bogu rano nie miałem kaca :) tylko puste kartony po mleku:)
pozdrawiam
gadzik

zapraszam na oficjalną stronę rap audycji brooklyn:
http://www.brooklyn.w.pl

egzamin - 02.01.06
część teoretyczna: 18/18
część praktyczna:
- placyk - P
- miasto - P
gadzik
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek 03 stycznia 2006, 15:09
Lokalizacja: olsztyn

Postprzez scorpio44 » niedziela 08 stycznia 2006, 11:09

gadzik napisał(a):ja jak zdałem egzamin wieczorkiem w domku oglądając film wlałem w siebie... 2 litry, czystego, MLEKA 3,2% :lol: :lol:

dzieki Bogu rano nie miałem kaca :)

No można by raczej wnioskować, że egzamin zdawałeś na kacu, i aż do wieczora Cię trzymało. ;) :D :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Zakraplanie prawka

Postprzez Vella » niedziela 08 stycznia 2006, 11:37

Prawilniacy :?:

:hmm:


A tak hipotetycznie: nie mam zwyczaju opijać sukcesów alkoholem, więc zapewne i po zdaniu egz. takiego "zakraplania" by nie było (dotychczas to słowo kojarzyło mi się z aplikacją lekarstwa do oczu ;)). W ostateczności lampka szampana - bo taki zwyczaj jest w rodzinie mojego TŻ.
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez Silent » niedziela 08 stycznia 2006, 12:03

Ja bardzo rzadko pije alkohol (chyba tylko w moje urodziny, i czasem się zdarza w sylwestra ;) )... sam fakt zdania prawo jazdy już mi sprawił taką radość, byłem takiej w euforii że i tak mi szumiało ze szczęścia w główce i bez alkoholu :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

:)

Postprzez Polonez » niedziela 08 stycznia 2006, 12:36

hhmm dwaj koledzy wczoraj zdali ... potem do nich pojechałem i cio ..... I nic bo moje autko stało na podjeżdzie i lipka :) Ale było bardzo kulturalnie oni po piffku kieliszeczek jarzębiaczku :lol: no i Pizza ..... a ja Soczek Wieloowocowy :lol: :lol: Ale niech Chłopaki sobie jeszcze Piffka posmakują bo za jakieś 3 tygodnie się skonczą dobre czasy :):)
jestem za nakazem całorocznego używania mózgu podczas prowadzenia auta:)
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości