Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **jimorrison** » niedziela 11 grudnia 2005, 02:43

Polonez tak wyglada to z zewnatrz, maluch:

Obrazek

przez **Polonez** » niedziela 11 grudnia 2005, 14:45

No fajnie fajnie ale jakoś nie wyobrażam sobie poldolota w tym zakręcie heh ( a przynajmniej mojego ) :roll: Ale o dziwo znam zuepłnie takie samo miejsce jak u Ciebie na fotce :) Będzie śnieg to się wybiore. Ale na początek chce się nauczyć kręcić baczki tak jak pisaliście. Z 1dynki koła na max skręcone i gaz powinno się udać :) Oczywiście na pystym placyku :twisted:

przez **jimorrison** » niedziela 11 grudnia 2005, 16:11

sprostuje - fotka nie jest moja, znalazlem ja na jakiejs stronce, a wkleilem zeby pokazac jak to wyglada (bo moze ktos nie wie :)) u nas przez noc i poranek napadalo duzo sniegu. Teraz jest niestety na "+" i deszcz pada wiec sie wszystko roztopilo:/... nici ze slizgania..

przez **jimorrison** » sobota 17 grudnia 2005, 20:18

nom.... mamy zime :D
na prv. rozmawialismy z mirosem czy by sie dzis nie wybrac na stegny zobaczyc czy dal sie slizgac, ktos jeszcze chetny??

przez **jimorrison** » sobota 17 grudnia 2005, 22:37

nikt nie wyrazil checi :(, pojechalem sam :). warunki na parkingu na 3+, sam lod, gdzieniegdzie dociera, dziury wszystkie poodslaniane - trzeba lawirowac;). na "polance" juz nieco lepiej, miedzy drzewami wyjezdzona trasa:D, w przeciwienstwie do parkingu tam juz byl sniezek troche ubity. ogolnie dobrze tylko tłok był jak nie wiem, widac nie tylko ja postanowilem wiczorem energiczniej pokrecic kierownica, bylbym zapomnial, wyjezdzajac z "polanki:P" uwalilem sobie lusterko blotem :/ trzeba zwalniać :P...

przez **ella** » sobota 17 grudnia 2005, 23:19

jimorrison napisał(a):nikt nie wyrazil checi :(, ..

Jimorison, nadmiar roboty nie pozwolił mi na takie przyjemności :( Okres przedświąteczny.

przez **miros** » niedziela 18 grudnia 2005, 03:17

no ja bylem po drodze do kolezanki sprawdzic jak wyglada sytuacja i powiem, ze nie jest zbytnio fajnie. bywalo znacznie lepiej. na polance ten pas bez sniegu mnie rozczarowal i ogolnie jakos tak niemilo bylo. na asfalcie nie da rady. brak sniegu i dziury sa jeszcze odkryte. trzeba chyba jeszcze troche poczekac.

przez **Polonez** » niedziela 18 grudnia 2005, 12:34

No chłopaczyska a mnie udało się wczoraj troche poszaleć. Ograniczała mnie tylko mrugająca lampka rezerwy gazu :(:( Placyk sredniej wielkości. Ale fajnie elegancko zasypany. Troszke poślizgów - jesli można tak powiedzieć " kontrolowanych " i próby robienia baczków - dwa razy mi się udało. Nawet jeden gościu poldkiem tez się dołączył , troche się poślizgał i zaraz odjechał. Przydałoby się tak conajmniej pół zbiornika heh :)

przez **Tomek_** » niedziela 18 grudnia 2005, 16:35

U mnie niedawno byl snieg i przy predkosci ok 20-30 km/h zarzucalo tyl samochodu na rondzie mimo, ze mam zimowe opony z kolcami. Nie mozna tego porownywac do prawdziwego poslizgu, ale fajnie bylo doswiadzczyc takiegi uczucia nadsterownosci.

przez **Sławek_18** » niedziela 18 grudnia 2005, 16:49

Tomek_ napisał(a):[ciahc] ok 20-30 km/h zarzucalo tyl samochodu na rondzie mimo, ze mam zimowe opony z kolcami. [ciach]

CO? Z kolcami? ? NIe mozna z takimi oponami jezdzic.

przez **Tomek_** » niedziela 18 grudnia 2005, 16:51

Sławek_18 napisał(a):CO? Z kolcami? ? NIe mozna z takimi oponami jezdzic.

Mozna, nie mieszkam w Polsce :D

przez **Sławek_18** » niedziela 18 grudnia 2005, 17:15

Tomek_ napisał(a):
Sławek_18 napisał(a):CO? Z kolcami? ? NIe mozna z takimi oponami jezdzic.

Mozna, nie mieszkam w Polsce :D

AHA :D :D

przez **jimorrison** » środa 28 grudnia 2005, 22:14

no i napadalo w Warszawie, co by nie powiedziec zasypalo Warszawe. Nie trzeba jezdzic na wyslizgane place zeby urwac troce bokow, na malych osiedlowych uliczkach ktore w 99% sa pokryte warstwa sniegu (bo przeciez solniczka tam nie wjedzie - kto by pomyslal) mozna z powodzeniem pobawic w jazde "poslizgami", zachecam - warunki sa wysmienite!!

przez **Vella** » środa 28 grudnia 2005, 22:49

na małych osiedlowych uliczkach dzieci bawią sie śnieżkami...

przez **bialy** » środa 28 grudnia 2005, 23:24

Vella napisał(a):na małych osiedlowych uliczkach dzieci bawią sie śnieżkami...

Od czego jest klakson :grin2: :grin2: :grin2: :grin2: :grin2: :grin2: :grin2: :grin2: ;P :]

A najwieksza wadą uliczki to jest to że ma krawężniki i czasami progi zwalniajace.

Jazda bokami [Warszawa]

:)

:)

Kto przegląda forum