Skrzyżowanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Skrzyżowanie

Postprzez goku » poniedziałek 26 grudnia 2005, 22:19

Witam


Obrazek

Krzyżowka dokladnie taka jak na znaku (tylko bez lewj podporzadkowanej tej poziomej)
W kazdym badz razie na egzaminie jadac droga podporzadkowana dojezdzam do drogi glownej ktora skreca lukiem ale droga po ktorej ja jade laczy sie z droga glowna tak ze jedzie sie caly czas na wprost i wlaczylem kierunkowskaz w lewo i blad. Jadac z powrotem droga glowna ktora skreca w lewo dalem kierunkowskaz w prawo sygnalizujac ze zjezdzam z drogi glownej i znowu blad. Wyjasnienie egzaminatora: Jadac na wprost (niewazne czy skrzyzowanie czy nie) nie wlacza sie kierunkowskazu.

Co wy na to?
goku
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 26 grudnia 2005, 22:06

Postprzez jimorrison » poniedziałek 26 grudnia 2005, 23:14

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=4070
co my na to.. ?
no po ptakach, egzamin oblany :/..
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 26 grudnia 2005, 23:18

Przeszukaj dokładnie forum i znajdziesz inne topiki z odpowiedzią na Twoje pytanie. Ten zapodany przez Jimorrisona to moim zdaniem ciut inna sytuacja.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jjaacc » poniedziałek 26 grudnia 2005, 23:24

Bez wątpienia nadużycie egzaminatora ja bym się odwołał. Napisał bym coś takiego:
„5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.”
Powiedzmy że nie zmieniałem „kierunku jazdy” ale na pewno zasygnalizowałem zmianę „pasa ruchu”. Ponieważ pas ruchu jest to:
„7) pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami drogowymi,”
Czyli była zmiana pasa na skrzyżowaniu, czy nie? A może zmiany pasa ruchu na skrzyżowaniu nie można sygnalizować?
Jeszcze tam parę uwag że nie wprowadzało to nikogo w błąd i sygnalizacja była zawczasu i wyraźna.
Odwołaj się, jak chcesz to napisze ci odwołanie. Masz podstawy żeby to wygrać przy czym egzaminator takich argumentów nie ma.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez wiruswww » wtorek 27 grudnia 2005, 13:19

A moim zdaniem kolega oblal słusznie, na takich skzyzoiwania nie włącza się migaczy, nierozumiem jak można kogoś wprowadzić w błąd nie właczając kierunku jadąc prosto. Gdzie tutaj zmiana kierunku lub chocby pasa ruchu?
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez miros » wtorek 27 grudnia 2005, 14:52

wedlug mnie tez oblane slusznie. jadac prosto niepotrzebnie wlaczales kierunkowskaz. w obu przypadkach byl niepotrzebny.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Re: Skrzyżowanie

Postprzez atriii » wtorek 27 grudnia 2005, 16:47

goku napisał(a):Witam


Co wy na to?


to moze dla przypomnienia

"Zmianą kierunku ruchu jest skręt w lewo, prawo lub zawrócenie. Nie jest nią wykonanie skrętu wówczas, jeżeli wiąże się z kształtem drogi, to znaczy skręca ona w sposób naturalny. Jadąc taką drogą, która skręca nawet w sposób widoczny, choćby pod kątem prostym, a nie ma możliwości obrania innego kierunku, kierujący nie musi sygnalizować zamiaru przystąpienia do wykonania takiego manewru. Zmiany kierunku jazdy lub kierunku ruchu powinny być zawsze sygnalizowane przez włączenie odpowiednio wcześnie kierunkowskazu"
B, C, C+E, HDS, ADR, ADR cysterny
Avatar użytkownika
atriii
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek 26 lipca 2005, 21:24
Lokalizacja: zabrze

Postprzez krislee » niedziela 15 stycznia 2006, 03:58

  Właśnie, może wyjaśnijmy to raz na zawsze bo nie wiem skąd to się wzięło i tak zakorzeniło w głowach niektórych 'kierowców':
  To, że się zjeżdża czy wjeżdża na główną/podporządkowaną nie ma nic do sygnalizowania kierunkowskazami. Nie znalazłem nigdzie wzmianki o tym. Ktoś ma jakiś przykład na to ?
  A w tym przypadku na pewno nie było zmiany pasa ruchu. Zmiana pasa ruchu jest np. gdy wyprzedzamy kogoś, albo gdy zmieniamy pas ruchu przed wjechaniem na skrzyżowanie, żeby się ustawić adekwatnie do dalszego kierunku jazdy.
  Ale, z mojego kursu pamiętam zasadę, że lepiej sygnalizować na zapas pod warunkiem, że nie wprowadzimy kogoś w błąd np. na skrzyżowaniu gdzie jedziemy główną która jest łukiem, z boków dochodzą dwie prostopadłe podporządkowane, a my np. włączymy kierunkowskaz lewy (bo w tę stronę był łuk) a ktoś pomyśli, że chcieliśmy skręcić w tę lewą podporządkowaną.
  Więc nie wiem czy to był taki błąd kwalifikujący się na oblanie, skoro nie wprowadził nikogo w błąd bo tam nie było po prostu drogi. Nie wiem.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Postprzez wiruswww » niedziela 15 stycznia 2006, 12:29

to był kwalifikujący na oblanie ponieważ dany manewr wykonał dwukrotnie błednie, a jak wiadomo dwa razy ten sam błąd to oblane, wiec niezaliczenie egzaminu jak najbardziej słuszne i uzasadnione
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez krislee » niedziela 15 stycznia 2006, 18:43

Ale chodzi o to czy już za pierwszym razem było to aż takim błędem ?

A tak ogólnie to coś nowego dla mnie, że można dwa błędy mieć na egzaminie praktycznym na mieście ? Czyli jak raz wymuszę pierszeństwo albo pojadę na czerwonym to jeszcze nie oblałem dopiero jak drugi raz ?
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Postprzez Vella » niedziela 15 stycznia 2006, 18:48

krislee napisał(a):Ale chodzi o to czy już za pierwszym razem było to aż takim błędem ?

A tak ogólnie to coś nowego dla mnie, że można dwa błędy mieć na egzaminie praktycznym na mieście ? Czyli jak raz wymuszę pierszeństwo albo pojadę na czerwonym to jeszcze nie oblałem dopiero jak drugi raz ?

sa błędy i błędy
tak samo na placu jak i w mieście.
Drobny błąd raz popełniony Cię nie dyskwalifikuje, ale poważny juz tak - wtedy koniec egzaminu, nawet zamieniasz się z egzaminatorem miejscami i to on prowadzi w drodze powrotnej.
Np. linię ciągłą pojedynczą możesz przejechać, ale podwójnej już nie.
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez wiruswww » niedziela 15 stycznia 2006, 20:52

są błedy zwykłe i błedy zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowemu do takich zalicza się miedzy innymi własnie wymuszenie pierwszeństwa czy przejechanie na czerwonym i za takie błedy kończy się egzamin jest przesiadka. Drobne błedy jak własnie te niepotrzebnie właczone kierunkowskazy to jeden raz można wybaczyć.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez krislee » niedziela 15 stycznia 2006, 21:13

I rzeczywiście tak jak napisał to autor tematu, egzaminator na bieżąco informuje o wystąpieniu tego "delikatnego" błędu ? Czy dopiero za drugim razem gdy już oblany?
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Postprzez wiruswww » poniedziałek 16 stycznia 2006, 00:09

hmm, czy powinien to nie wiem, ale jak pisał autor tekstu poinformował go, jak ja na egzaminie przekroczyłem ciągła (pojedynczą, to cą odziela pasy ruchu w tym samym kierunku) to też mi odrazu zwrocił uwage. Tak więc wydaje mi się że powinien.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez Arecki » piątek 20 stycznia 2006, 20:44

egzaminator miał rację nie zmieniałeś kierunku ruchu ani pasa ruchu
Arecki
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 20 stycznia 2006, 13:05


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości