Wyjeżdżał samochodem z parkingu (który przy okazji jest drogą wewnętrzną). Skręcał z tego parkingu w lewo. Kierowcy stojący w korku zrobili zostawili zgodnie z przepisami nie zablokowali skrzyżowania więc mógł wyjechać parkingu. Dojechał do osi drogi (po jednym pasie w każdą stronę), spojrzał w prawo czy nic nie nadjeżdża z tego kierunku i ruszył po czym spotkał się z kierowcą samochodu który postanowił ten korek ominąć pasem do ruchu w przeciwnym kierunku (pod prąd).
Przyjechała policja, 1100 zł / 10 pkt dla mojego teścia. Panowie orzekli, że gość jadący pod prąd "omijał kolumnę pojazdów" w związku z czym mógł sobie tak jechać bez względu na to jak długi jest był ten korek. Ludzie w tym miejscu bardzo często tak omijają korek i wjeżdżają na pobliską stację benzynową. Teść mandat przyjął a ja zastanawiam się czy powinien...
Szkic sytuacyjny:

I teraz rodzi się pytanie... można tak? To zgodne z przepisami? Jeśli tak - jest to absurdalna sytuacja.