Forum Chat #1

[ks-rider]

Dzisiaj przyszedl przedwzmacniach Phono oraz nowy CD Player ( stary ma niecale 3 miesiace ! )

[Cyryl8]

Was ist KGP ? ? ?

Komendant Główny Policji.

[Blacksmith]

Oficjalna wersja KGP jest taka, że dostał na Ukrainie w prezencie zużyte granatniki gdzie Ukraińcy twierdzili, że nie ma w nich pocisków, przewiózł je do Polski bez zezwolenia do zaplecza w swoim gabinecie i później podczas ich przestawiania granatnik wypalił...

Nie wiem czy głupszy jest ten co wymyśla i podaje do publicznej wiadomości taką bajkę czy ten kto w nią uwierzy? Jednakże jeśli jakimś cudem byłaby to prawda to wychodzi na to, że ten KGP to skrajnie nieodpowiedzialny lekkoduch jakich mało.

Mimo wszystko ja nie wierzę w to bo wielką ciekawostką jest też dla mnie, że ten KGP jeszcze w ogóle żyje, jeśli to co powiedział jest prawdą. Ponoć nastąpiła silna eksploza. Rzekomo trzymając pionowo granatnik pocisk wypalił mu przy nogach uderzając i wybuchając na podłodze i robiąc dziurę na wylot. A eksploza ponoć była tak silna, że urwał się kawał sufitu. Czy można coś takiego przeżyć?

Ten człowiek nie nadaje się na Komendanta Głównego Policji, ale widocznie przy takiej odporności na wybuchy jest stworzony do zawodu sapera. I to takiego, który ewentualnie może się pomylić wiele razy.

[ks-rider]

Ponoć nastąpiła silna eksploza. Rzekomo trzymając pionowo granatnik pocisk wypalił mu przy nogach uderzając i wybuchając na podłodze i robiąc dziurę na wylot. A eksploza ponoć była tak silna, że urwał się kawał sufitu. Czy można coś takiego przeżyć?

Ten człowiek nie nadaje się na Komendanta Głównego Policji, ale widocznie przy takiej odporności na wybuchy jest stworzony do zawodu sapera. I to takiego, który ewentualnie może się pomylić wiele razy.

1. Nie wiem co mozna ustawiac w granatach przeciwpancernych ? Generalnie tam sie nic nie ustawia, bo konstrukcja jest tak samo skomplikowana jak budowa cepa !

2. Zapytal bym z czego byla podloga a co wazniejsze jej konstrukcja ? Jezeli byla drewniana konstrukcja z legarow i desek, to jest prawdopodobienstwo aby przezyc, jezeli byl to zelbeton, to jedna wielka bujda na resorach !

3. jedyne co mozna w pociskach / granatach do granatnikow ustawiac to Karl Gustav 84 mm ale..... no wlasnie, zniego strzela sie oswietlenie pola walki / bitwy. Sa 3 pierscienie

a - 500 m
b - 1000 m
c - i chyba 1500 m ale tez do konca nie jestem pewny, czy sa trzy czy dwa i dwoma ustawia sie odleglosc 1500 m

Kat strzelania z tego co pamoetam to chyba 8 stopni, jest specjalny wizjer z poziomica

32 lata minelo, wiec moglem troche zapomniec !

[Cyryl8]

...bo konstrukcja jest tak samo skomplikowana jak budowa cepa !...

może dla wszystkich ale nie dla KGP.

i to jest jeszcze jeden argument przeciw powszechnemu dostępowi do broni.

może ten KGP nie jest mistrzem intelektu, ale powiedzmy sobie szczerze, że w społeczeństwie jest sporo ludzi głupszych lub odważnych na tyle żeby się brać za coś na czym się nie znają.
i teraz wyobraźcie sobie, co oni mogliby nawywijać.

strach byłoby mieszkać w domu wielorodzinnym.

[Blacksmith]

i to jest jeszcze jeden argument przeciw powszechnemu dostępowi do broni.

Ale z tego co wiem to ten komendant nie miał pozwolenia na granatnik. Czuje, że zapewne nigdy wcześniej takiego granatnika w ręku nie miał. I prawdopodobnie też m.in. z tego powodu usłyszy zarzuty.

[Cyryl8]

i to jest jeszcze jeden argument przeciw powszechnemu dostępowi do broni.

Ale z tego co wiem to ten komendant nie miał pozwolenia na granatnik. Czuje, że zapewne nigdy wcześniej takiego granatnika w ręku nie miał. I prawdopodobnie też m.in. z tego powodu usłyszy zarzuty.

nie wiem czy wiesz, ale ci którzy kończą wyższą szkołę policyjną w Szczytnie mają do zaliczenia parę przedmiotów dotyczących broni i materiałów wybuchowych.
tu nie chodzi o zezwolenie, ale o zdrowy rozsądek przynajmniej 15-latka, który na ogół wie, że broń może być niebezpieczna i nie znając się na niej nie bawimy się nią, a jak już jesteśmy pozbawieni instynktu samozachowawczego i życie nam nie miłe, na miejsce do zabawy udajemy się w ustronne miejsce.

tu nie masz do czynienia z cywilem, policjantem niższego, średniego czy wyższego stopnia.
to jest generał policji pracujący w zawodzie od 1990 roku.

dodatkowo w Polsce zezwolenie na broń wydaje policja, której ten gość jest szefem.

teraz zastanówmy się na ile właściwe są te zezwolenia jeżeli szef tej całej policji sam nie potrafi zachować elementarnych zasad bezpieczeństwa w obchodzeniu się z bronią.

gdyby to zrobił zwykły cywil - Ty czy ja, to mielibyśmy już sprawę i takie akta, że nigdy nie dostalibyśmy pozwolenia na broń.

[ks-rider]

może dla wszystkich ale nie dla KGP.

i to jest jeszcze jeden argument przeciw powszechnemu dostępowi do broni.

Cyryl,

odpowiesz mi na pytanie co ma glupota policjanta do ogolnego dostepu do broni ? W tym momencie wrzuciles jednego debila do jednego woraz innymi ktorzy debilami nie sa !

1. Ale z tego co wiem to ten komendant nie miał pozwolenia na granatnik.

2. nie wiem czy wiesz, ale ci którzy kończą wyższą szkołę policyjną w Szczytnie mają do zaliczenia parę przedmiotów dotyczących broni i materiałów wybuchowych.

3. dodatkowo w Polsce zezwolenie na broń wydaje policja, której ten gość jest szefem.
teraz zastanówmy się na ile właściwe są te zezwolenia jeżeli szef tej całej policji sam nie potrafi zachować elementarnych zasad bezpieczeństwa w obchodzeniu się z bronią.

4. że nigdy nie dostalibyśmy pozwolenia na broń.

1. Zwykle granatniki sa na wyposazeniu wojska a nie policji, cywile na granatniki pozwolenia nie dostaja, co najwyzej kolekcjonerzy

2. Swiadczy o tym, ze tymi swiadectwami co najwyzej mozna sobie doope podetrzec ! Faktem jest, ze policja strzela za malo ( po strzelaniu czysci sie bron i m/i dzieki temu uczysz sie zasad bezpieczenstwa oraz obslugi broni ). Policjant strzela w PL w ciagu roku mniej wiecej tyle ile ja w ciagu jednej sesji w. jeden trening. WIec zypatam sie, jak mabyc dobrze czy bezpiecznie ?

3. Pierwsze co nasowa mi sie na mysl to pytanie ; czy ornitolog musi umiec latac ?

4. Spox, najpozniej po 10 - ciu latach wszystko jest przedawnione, wiec masz szanse !

Cyryl, umowmy sie moze, ze obsluga broni to nie zaden hokus - pokus isrednio inteligentny szympans ogarnie to po kilku godzinach !

[Cyryl8]

1. Nie mówimy tu o głupocie szeregowego policjanta, ale o komendancie głównym - generale policji.

2. Oczywiście, że szef policji nie jest specem od wszystkiego, ale ma od tego specjalistów.
Nie sprawdza czy substancja jest trucizną własnym językiem i nie sprawdza czy broń jest nabita naciskając na spust patrząc w wylot lufy.

3. Masz rację obsługa broni nie jest specjalnie skomplikowana i jak napisałeś w zasięgu średniointeligentnego szympansa, ale to widocznie trochę ponad generała polskiej policji.

[ks-rider]

Oczywiście, że szef policji nie jest specem od wszystkiego, ale ma od tego specjalistów.

Cyryl, zgadzam sie z Toba calkowicie.

Tyle, ze w policji raczej tych specjalistow niema, ci sa w wojsku.

[Cyryl8]

chcesz mi powiedzieć, że w całej policji nie ma choć jednej osoby, która potrafiłaby odróżnić naładowany granatnik do pustego?

poza tym policja korzysta z konsultantów z bardzo wielu dziedzin.
na potrzeby śledztwa czasem zasięgają opinii jasnowidzów, więc znalezienie jakiegoś szeregowego lub kaprala, który miał do czynienia z czymś takim nie powinno nastręczać trudności, szczególnie w Warszawie.

poza tym na złodzieju czapka gore:
straż pożarna miała zakaz interwencji,
w pierwszej wersji sufit załamał się pod ciężarem śniegu,
itp.

sam komendant czuje się pokrzywdzonym, czyli wydaje się, że to nie on, ale ktoś do niego strzelał z granatnika.

ale odpowiedz na takie pytanie:
czy czułbyś się bezpiecznie ochraniany prze policję, której szef, czyli najlepszy z najlepszych, strzela w pomieszczeniu zamkniętym z granatnika?

a my musimy w takiej rzeczywistości żyć.

wezwą Cię na jakieś przesłuchanie na policję czy do urzędu i nie wiesz czy ujdziesz z życiem.

[ks-rider]

chcesz mi powiedzieć, że w całej policji nie ma choć jednej osoby, która potrafiłaby odróżnić naładowany granatnik do pustego?

poza tym policja korzysta z konsultantów z bardzo wielu dziedzin.
na potrzeby śledztwa czasem zasięgają opinii jasnowidzów, więc znalezienie jakiegoś szeregowego lub kaprala, który miał do czynienia z czymś takim nie powinno nastręczać trudności, szczególnie w Warszawie.

ale odpowiedz na takie pytanie:
czy czułbyś się bezpiecznie ochraniany prze policję, której szef, czyli najlepszy z najlepszych, strzela w pomieszczeniu zamkniętym z granatnika?

a my musimy w takiej rzeczywistości żyć.

wezwą Cię na jakieś przesłuchanie na policję czy do urzędu i nie wiesz czy ujdziesz z życiem.

Kwestia tego, co to byl / jaki to byl granatnik ?

Oni chyba wogole z pomocy jasnowidzow w kazdym przypadku korzystaja, bo generalnie to wszystko czego sie dotkna ujowoo im idzie i jeszcze gorzej wychodzi !

Problemem jest fakt, ze przelozeni maja zawsze problem z tym, ze podwladny moze umic wiecej niz oni sami. Potem to glupio wyglada....
Wiesz, mialem w zyciu do czynienia z woeloma patafianami wiec......

Przezylem na wlasnej skorze, jak to üolicja koncertowo spierdölila akcje. Poprowadzil bym ja zupelnie inaczej i byla by sfinalizpwana i zamknieta....

Mysle, ze przesadzasz. W urzedzie nie czuje sie zagrozony.

Kiedys przed granica zostalem zatrzymany bo pies twierdzil, ze jechalem na swiatlach awaryjnych. Na tychze jechal pojazd przedemna. Zaczelo sie.... obok mnie stal taki pies, z kalachem na ramieniu i wywijak nim jak na dyskotece. W koncu sie wqurfilem i mowie ciulowi, wez gosciu ta lufe do gory, bo masz bron a nie widly do gnoju w rekach. Mina bezcenna !

[Blacksmith]

Zastanawia mnie też jedna rzecz... A może ten Ukraiński szef służb dając ten prezent wiedział, że ta broń jest załadowana pociskiem i celowo chciał aby doszło do tragedii? Ale wtedy pojawia się pytanie po co by miał to robić?

chcesz mi powiedzieć, że w całej policji nie ma choć jednej osoby, która potrafiłaby odróżnić naładowany granatnik do pustego?

Zapewne ktoś tam się znajdzie. Ale generalnie Policja Polska jest bardzo niedofinansowana (jak wiele innych instytucji zresztą), mają mało strzelania, amunicja kosztuje to oszczędzają na pociskach, mało się znają na przepisach. Często nie wiedzą co robić, np. jak samochód z przestępcą ucieka to strzelają w opony. Mają na służbie jedynie pistolety, kiedy np. Policja w USA ma jeszcze w radiowozie strzelbę i karabin z celownikami optycznymi. Z tego co wiem to nasi nie mają w ogóle na kamizelek kuloodpornych noszonych na sobie, a Amerykanie noszą je zawsze. A więc (pofantazjujmy) jakby Polska Policja miałaby się strzelać z Amerykańską to nasi nie mieliby raczej żadnych szans.

[Cyryl8]

Zaczynasz pisać jak Braun. Nie tłumacz głupoty jakimś spiskiem.

Nie traktuj komendanta głównego policji w stopniu generała jak dziecko z upośledzeniem umysłowym.

To że policja jest niedofinansowana nie zwalnia z myślenia.

Problem tkwi w tym, że obecnie na stanowiska nie powołuje się według kompetencji, ale według lojalności.

Gdyby Ciebie posadzono na stanowisku wice ministra rolnictwa, to pewnie zaraz po nominacji wziąbyś książkę i przeczytałbyś chociaż parę podstawowych rzeczy, aby nie wyjść na durnia.
Dzisiejsi notable nawet nie stwarzają pozorów, ba szczycą się i obnoszą z własną tępotą.

[Blacksmith]

Dzisiaj (20.12) oglądałem fakty TVN gdzie wypowiadał się ekspert. Granatnik, który otrzymał komendant (jeśli go otrzymał w całości nie przerabiany) aby uruchomić to trzeba wykonać odpowiednie czynności. Opuścić przedni uchwyt i odblokować zabezpieczenie. Wtedy dopiero można strzelić. Ja jednak uważam, że ten komendant wcześniej nigdy nie trzymał tego modelu granatnika w ręku bo pocisk jeśli jest w granatniku to swoje waży i ktoś kto ma doświadczenie to by z pewnością to wyczuł.
Komendant uparcie twierdzi (dzisiaj się wypowiadał dla TVP info), że tylko przestawiał ten granatnik i wtedy on wypalił. Moim zdaniem komendant po prostu ściemnia.

Ja to widzę tak. Dostał niby zużyty granatnik, który był nabity. Nigdy nie miał wcześniej takiego granatnika w ręku. Na komendzie postanowił z ciekawości odblokować go i nacisnąć spust myśląc, że nic się nie stanie... a granatnik wypalił.

Jest jeszcze inna opcja. Dali mu tam na Ukrainie w prezencie sprawny granatnik z pociskiem (co kraj to obyczaj), powiedzieli mu o tym... ale on nie zrozumiał dobrze po Ukraińsku i pomyślał, że to niedziałająca atrapa.