ks-rider napisał(a):...zwlaszcza w ostatnim roku nie wiedzialem juz co wlasciwie z kasa robic...
to trochę jak ja.
tutaj mogę tylko powiedzieć o swoim środowisku:
jako młodzież
każdy z nas chciał chodzić w oryginalnych Jeansach (a nie takie z ELPO z Legnicy), a te były tylko w PEWEX-ie za dolary,
każdy z nas chciał palić Marlboro, Kenty czy Dunchile, a te tylko w PEWEX-ie,
każdy z nas chciał jeść szynkę Krakus, ta również tam,
każdy z nas chciał jechać na zachód, ale paszporty były na milicji, trzeba było mieć zaproszenie i 120$, aby złożyć wniosek. o opinii z pracy, partii itp, nie wspomnę,
jako już dorosły
każdy z nas chciał mieć nowy samochód, ale na te oprócz kasy trzeba było mieć talon, a te dla aparatczyków,
każdy z nas chciałby mieć meble, sprzęt AGD - jak wyżej,
każdy z nas chciał mieć mieszkanie, ale w moim przypadku musiałbym czekać 400 lat,
i tak z większością.
czyli nawet gdybym miał pieniądze (złotówki) w nadmiarze, to i tak specjalnie nie wiadomo byłoby co z nią zrobić.
dzisiaj nawet nie mam zamiaru chodzić w oryginalnych jeansach, bo te od Wietnamczyków niewiele się różnią jakością.
dzisiaj nawet jakby ktoś chciał palić fajki takie jak za komuny, to już ich nie ma.
szynki są w każdym sklepie,
na zachód możesz jeździć bez ograniczeń,
na pozostałe rzeczy wystarczy mieć kasę.
ale życie to nie tylko pieniądze, dzisiaj mimo wyższego poziomu życia i braku ograniczeń, nikt nie zwróci mi lat, a kasa nie jest w stanie tego zastąpić.