Nowe limity prędkości - propozycje

[Cyryl8]

znalazłem coś takiego - https://autokult.pl/44275,etsc-proponuj ... tostradach

ciekawy jestem czy trafi to do realizacji, a jeżeli tak, to w jakim stopniu.

[ks-rider]

W doopie mam obnizenie limitow predkosci, bo szybko nie jezdze ale 130km/h na autostradzie to minimum !

Moj motur juz nanI - szym biegu te 120 km/h rozwija na II - ce 170 km/h !
Obnizenie limitow nie bedzie sprzyjac obnizeniu spalania a po prostu kasowaniu ludzi za przekroczenia.

Niech wiec wprowadza bobrowolne ograniczenia ale i predkosc minimalna !

[gumik]

Obnizenie limitow nie bedzie sprzyjac obnizeniu spalania

Nie prawda. Jakakolwiek prędkość większa niż 100-110 (a może i nawet 90) zużyje więcej paliwa na tym samym odcinku - opory powietrza, tarcie. Siła oporu powietrza rośnie kwadratowo wraz ze wzrostem prędkości!

[ks-rider]

Obnizenie limitow nie bedzie sprzyjac obnizeniu spalania

Nie prawda. Jakakolwiek prędkość większa niż 100-110 (a może i nawet 90) zużyje więcej paliwa na tym samym odcinku - opory powietrza, tarcie. Siła oporu powietrza rośnie kwadratowo wraz ze wzrostem prędkości!

To, o czym mowisz,to oczywista oczywistosc, mi bardziej chodzio roznice meidzy 100 a 80 czy nawet 90 km/h ta roznica jest tak minimalna, ze generalnienie wchodzi w rachube, czyba, ze rozmawiamy tu o raptem 0,3 l / 100 km przy roznicy 10 km/h. Opory o ktorych wspominasz, bardziej daja sie odczucprzy predkosciach 100 czy wiecej km/h.

[Cyryl8]

to też zależy od wielkości samochodu i jego budowy.

dla pojazdów o kiepskiej aerodynamice różnice będą znaczące, a to przede wszystkim cięzarówki, autobusy, czy nawet kampery akowy.
starym kamperem przy prędkości 85km/h mieściłem się w 9l/100km, ale jadąc 110km/h zużycie rosło do 12-13l/100km.

dla mnie to trochę naciągane, bo największe zużycie i różnice są dla pojazdów użytkowych, które mają i tak ograniczenia: 70km/h poza opbszarem zabudowanym i 80km/h na autostradach oraz drogach ekspresowych.
problemem jest egzekwowanie tego.
jeżeli nie potrafimy sprawić aby pojazdy jeździły zgodnie z ograniczeniami, to jakie znaczenie ma jakie te ograniczenia będą?

[gumik]

Zupełnie żadnego. Lepiej jakby ktoś się zajął egzekwowaniem utrzymywania bezpiecznej odległości między pojazdami.

[Blacksmith]

Bardzo ciekawe czy Niemcy się zgodzą aby im obniżyć prędkość na autostradach do powiedzmy 110km/h.

Polacy tak tego nie odczują bo u nas dalej autostrad jak na lekarstwo.

[gumik]

To prawda, choć uczciwie trzeba przyznać, że sytuacja się stopniowo poprawia. Np. czasami jeżdżę z Krakowa do Lublina (w uproszczeniu) i e drugą stronę. Jeszcze z 10 lat temu taka podróż, to przynajmniej 5 godzin. Czasami 6. Ostatnio jechałem ok. 4. Autostrada+ekspresówka dały radę. Bez konieczności zwalniania w zabudowanym, czy wleczenia się za TIRami bez opcji bezpiecznego wyprzedzenia. Nie twierdzę, że jest idealnie, ale takie poprawy zauważam z roku na rok.

[ks-rider]

Lepiej jakby ktoś się zajął egzekwowaniem utrzymywania bezpiecznej odległości między pojazdami.

Gumik od dzisiaj moim najwieksiejszym i najlepsiejszym przyjacielem !

[ks-rider]

Bardzo ciekawe czy Niemcy się zgodzą aby im obniżyć prędkość na autostradach do powiedzmy 110km/h.

Polacy tak tego nie odczują bo u nas dalej autostrad jak na lekarstwo.

Dzisus Krajst, Blacksmith, czys ty sie szaleju....

Maja na wlasne zyczenie rozlozyc swoj przemysl automobilny ?

Przeciez to samozaoranie !


Co najwyzej ogranicza do Richtgeschwindigkeit i chyba na tym sie skonczy.

[gumik]

Lepiej jakby ktoś się zajął egzekwowaniem utrzymywania bezpiecznej odległości między pojazdami.

Gumik od dzisiaj moim najwieksiejszym i najlepsiejszym przyjacielem !

<3

[Cyryl8]

przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę, że w Unii Europejskiej drogami jest przewozone 45% towarów, więc prywatne samochody osobowe to znaczny udział w zużyciu paliwa.
w Polsce drogami przewozi się ponad 80% ładunków, więc ograniczenia prędkości dla innych pojazdów oprócz użytkowych trochę traci sens.

[Blacksmith]

Dzisus Krajst, Blacksmith, czys ty sie szaleju....

Oczywiście z mojej strony to było takie pytanie ironiczne. Na takie ograniczenia z pewnością by się nie zgodzili.

sytuacja się stopniowo poprawia

Fakt, że się poprawia. Ale myślę, że za wolno. Nie wiem czy chociaż połowy km autostrad co mają Niemcy ja się doczekam w Polsce w autostradach i drogach ekspresowych do końca życia.

A tutaj na zdjęciu zaznaczyłem czarnym kolorem autostradę co bym widział aby zbudowali w Polsce jako następną (na czerwono zaznaczone autostrady istniejące). Moim zdaniem północna Polska jest trochę olewana pod tym względem.
Oczywiście autostrad i dróg ekspresowych trzeba dużo więcej.

[Cyryl8]

podawaj aktualne mapy, bo z tego co napisałeś są w Polsce w tej chwili tylko 3 autostrady/drogi ekspresowe. a to nieprawda.

sam w tamtym roku jechałem z Wrocławia S3 do Szczecina i dalej S6 do Ustronia morskiego, czyli poza dwupasmówkami zrobiłem tylko 10km w drodze nad morze.
w tamtym roku byłem nad morze 5 razy więc najlepiej mogę powiedizeć jak przydatne są te drogi.

stan aktualny jest tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Autostrad ... a_mapa.png

no i na północy trochę też tego jest.

[Blacksmith]

Na mojej mapie są grubą czerwoną kreską zaznaczone autostrady a cieńszą mocno zieloną kreską zaznaczone drogi ekspresowe. A więc co z nią nie tak?

Ale co do dróg ekspresowych jest jedno ALE... Są u nas drogi jednojezdniowe (po jednym pasie ruchu w każdą stronę) które nie wiedzieć czemu mają status dróg ekspresowych. Nie mogę znaleźć informacji jaki procent takich dróg stanowią wszystkie drogi ekspresowe w Polsce ale taką jest np. S22 z Elbląga w kierunku Kaliningradu.

Naprawdę nie wiem czemu nazywa się takie drogi drogami ekspresowymi. Dlatego, że można jechać na nich do 100 km/h w przeciwieństwie do dróg krajowych gdzie można do 90 km/h? Nazywają je ekspresówkami chyba tylko po to aby sztucznie podwyższyć statystykę ilości dróg ekspresowych w Polsce.

Oczywiście można zmienić na siłę ustawę/przepisy i uznać od przyszłego miesiąca wszystkie Polskie drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe, itd. za drogi autostradowe, a wtedy wyjdzie na to, że mamy autostrad o wiele więcej niż Niemcy.
Ale chyba nie o to nam chodzi.