To forum mnie stresuje...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez poweredjj » poniedziałek 12 grudnia 2005, 18:52

To sie zgadza.

Ale Ty wmawiasz mi, ze mnie "zycie rozpieszczalo" i uwazasz ze jest to wystarczajacy powod, zeby ublizac mi od "mami synkow".

A teraz gdy brak Ci dowodow na poparcie tego co powiedziales - to zrecznie wykrecasz kota ogonem.
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Silent » poniedziałek 12 grudnia 2005, 18:53

Człowieku, poszukaj więc swoich postów i poczytaj co pisałeś! Opieram się tylko i wyłącznie na Twoich własnych wypowiedziach!
EOT




Obrazek




.
Ostatnio zmieniony wtorek 13 grudnia 2005, 10:05 przez Silent, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez poweredjj » poniedziałek 12 grudnia 2005, 18:56

a zdali bo egzaminator mial dobry humor. nie kpij sobie.


Napisalem to, bazujac na Waszych wypowiedziach z forum. Cytuje:

"EGZAMIN PAŃSTWOWY
WYNIK EGZAMINU NIE JEST ODZWIERCIEDLENIEM TWOJEJ WIEDZY I UMIEJĘTNOŚCI.
Wynik egzaminu jest loterią, na która składają się następujące czynniki:
- Przygotowanie teoretyczne i praktyczne kursanta,
- Umiejętność zachowania się w sytuacjach stresowych,
- Predyspozycja psycho - fizyczna w danym dniu,
- Loteria co do egzaminatora, jego podejścia do egzaminowanych, humoru czy złego samopoczucia itp.,
- Loteria co do wylosowanego testu, stanowisk na placu manewrowym(do stycznia 2006),
- Loteria co do samochodu, na którym odbywa się egzamin ( różny stan techniczny, typy, różna sprawność dla niedoświadczonego kursanta),
- Przeróżne warunki pogodowe,
- Przeróżne sytuacje drogowe, "

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... c&start=15

I co Ty na to? Pokonana wlasna bronia?[/quote]
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez poweredjj » poniedziałek 12 grudnia 2005, 18:56

Silent: Sam widzisz, ze nie potrafisz przytoczyc cytatu. Ja wiem co pisalem, stad moje oburzenie.

No, chyba ze Ty lepiej wiesz jak wygladala moja przeszlosc. MOZE BYLEM ROZPIESZCZANY TYLKO NIC O TYM NIE WIEM? Dobrze ze powiedziales mi jakie mialem dziecinstwo, dobrze miec takich "przyjaciol" ktorzy znaja mnie lepiej ode mnie.

PRZELOL


(cos sie zwalilo, wyslalo 1 wiadomosc kilka razy)
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez cappricio » poniedziałek 12 grudnia 2005, 19:00

nie, nie pokonana wlasna bronią.
ludzie sobie ciezko zapracowali na zdane prawko. oczywiscie ci, ktorzy go nie kupili.
jedni zapracowali przez 30 godzin, inni musieli po kilka razy zdawac.
a wyjatki (czyli ci, ktorzy zdali egzamin za pierwszym razem bo egzaminator mial dobry humor) tylko potwierdzaja regule.
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez poweredjj » poniedziałek 12 grudnia 2005, 19:05

Wiekszosc moich znajomych to takie "wyjatki". Z 10-20 osob ktorym udalo sie za 1 razem.
To juz nie wyjatek, to regula sama w sobie.
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Wiedźma » poniedziałek 12 grudnia 2005, 19:33

A ja np nie mam pojęcia, za którym razem egzamin zdała większość moich znajomych. Jakoś tak nie bardzo ma to dla mnie (i dla nich chyba też) jakiekolwiek znaczenie... Maja prawko, to mają, nie mają - też dobrze.
BYKOM STOP! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie.
Avatar użytkownika
Wiedźma
 
Posty: 178
Dołączył(a): wtorek 18 stycznia 2005, 16:24

Postprzez poweredjj » poniedziałek 12 grudnia 2005, 19:39

Faktycznie. Nie ma znaczenia, czy zdajesz za 1, za 10 czy za 40-tym razem.
Przeciez to nie jest problem, ktorym ktokolwiek sie stresuje i przejmuje.

Po co sie tym przejmowac? A tym bardziej po co dyskutowac na ten temat, prawda?
A jednak jest tutaj kilkadziesiat osob, ktore codziennie koncentruja sie na czytaniu postow poswiecownych JEDNEMU ZAGADNIENIU. Co bardziej ironiczne - spora czesc z Forumowiczow ma prawko za soba. Spedzac czas, dyskutujac o JAKIMS TAM egzaminie, ktory dawno temu sie zdalo? Paradne. Rownie dobrze mozna pisac na forum o tym, jak zdalo sie 6 klase podstawowki. Pouczajace to i budujace.
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez cappricio » poniedziałek 12 grudnia 2005, 19:56

ludzie tu dyskutuja od kilku lat po to, zebys mogl sie tu zarejestrowac i sie wlasnie wyzalic jak to los Cie niesprawiedliwie potraktował, ze nie zdałes za peirwszym razem.
po to jest to forum, zeby niektorzy "watpiacy" mogli otrzymac tu wsparcie (ładnie brzmi... aczkolwiek nie jest to poradnia psychologiczna, jak juz ktos zauwazyl), zeby po zdanym egzaminie bylo z kim pogadac o ulubionym samochodzie, czy zupelnie ogolnie o motoryzacji. forum TEMATYCZNE. widocznie ludzie sie tym interesuja niektorzy skoro tu sa...
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez poweredjj » poniedziałek 12 grudnia 2005, 20:06

W takim razie co miala na mysli Wiedzma, mowiac:
nie bardzo ma to dla mnie (i dla nich chyba też) jakiekolwiek znaczenie... Maja prawko, to mają, nie mają - też dobrze.
?

No wlasnie - zdanie mozna zmieniac raz tak, raz inaczej. Byle tylko komus dowalic i udowodnic swoja racje, swoja wyzszosc... Co z tego, ze jest to hipokryzja? Koledzy i kolezanki z forum i tak pomoga zakrzyczec "odmienca". :)

Prawda?
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez cappricio » poniedziałek 12 grudnia 2005, 20:10

mhm, masz racje :*
ja juz wiecej sie nie wypowiadam w Twoich dyskusjach :*
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez poweredjj » poniedziałek 12 grudnia 2005, 20:12

Juz pewna osoba tak pisala i nie oparla sie pokusie odpisywania na moje posty.

Coz, silna wola nie zawsze idzie w parze z posiadaniem prawka :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Wiedźma » poniedziałek 12 grudnia 2005, 20:36

poweredjj napisał(a):W takim razie co miala na mysli Wiedzma, mowiac:
nie bardzo ma to dla mnie (i dla nich chyba też) jakiekolwiek znaczenie... Maja prawko, to mają, nie mają - też dobrze.
?

No wlasnie - zdanie mozna zmieniac raz tak, raz inaczej. Byle tylko komus dowalic i udowodnic swoja racje, swoja wyzszosc... Co z tego, ze jest to hipokryzja? Koledzy i kolezanki z forum i tak pomoga zakrzyczec "odmienca". :)

Prawda?


Wiedźma nawiązała do mysli, że ty się czujesz gorszy, bo twoi znajomi zdali za pierwszym razem.
Natomiast moja obecność na tym forum ma niewiele wspólnego z tym, że nie interesuje mnie to, kto z moich znajomych (mówiąc "znajomych" mam na mysli prawdziwych znajomych, tzn z tzw reala, nie z neta) zdał prawko, kiedy i za którym razem.
Nie lubię się tłumaczyć z czegokolwiek, ale cóż... lubię to forum, w ogóle lubię fora internetowe. Piszę lub czytam wiele z nich, ponieważ lubię ten rodzaj kontaktu z innymi internautami i przywiązuję się do takich miejsc w sieci. I tyle.
BYKOM STOP! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie.
Avatar użytkownika
Wiedźma
 
Posty: 178
Dołączył(a): wtorek 18 stycznia 2005, 16:24

Postprzez Vella » wtorek 13 grudnia 2005, 00:28

heh, to ja przynajmniej nie mam takiego obciążenia ;)
mój Partner zdał bodajże za 4 razem, kolega za 5 (obaj świetni kierowcy!), koleżanka za trzecim. Hmm, czy znam kogoś kto zdał za pierwszym? Ponoć córka szefowej, ale jej nawet nie widziałam.

Chciałabym zdac za pierwszym, ale zawsze mogę powiedzieć "wiesz, celowo oblałam, zeby ci nie było przykro kochanie" ;) :lol: :lol: :lol:

A tak serio to przecież nie jest ważne za którym podejściem zaliczyło się egzamin, mozna zdać za pierwszym, a potem nie jeździć i nie nabierać doświadczenia. I co? I kicha :twisted:
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez dodka » niedziela 18 grudnia 2005, 19:53

Znalazłam to forum wlaściwie w połowie kursu.Na początku czytałam wpisy odnośnie techniki jazdy,placyku itp.I musze przyznac,że to wciąga :) W którymś momencie na serio się zestresowałam kiedy przeczytałam skomplikowane rady dot.placu.Wszystko mi się pokręciło,bo mój instruktor uczy mnie wszystkiego 3 razy prościej.Ale ogólnie forum polecam wszystkim, chociażby po to żeby się pośmiać :D
dodka
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 14 grudnia 2005, 00:33

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości