Forum Chat #1

[Cyryl]

jeżeli masz takie kłopoty z czułością hamulców, to każde swoje auto będziesz mógł eksploatować tylko do wymiany klocków, (nie daj Bóg z tarczami), bo po takiej wymianie hamulce będą "gumowe" gorzej reagują (pedał wchodzi dużo głębiej, jakby układ był zapowietrzony) około jednego dnia, potem czułość hamulców się zwiększy, więc będziesz musiał sprzedać to auto.

[Blacksmith]

Ty jesteś jakiś dziwny. Dopowiadasz sobie jakieś swoje historie. Nie rozumiesz kompletnie o co mi chodzi. Jak mam auto to je znam i jestem z nim obyty. Jeśli na przestrzeni czasu coś się zmienia to naturalnie ja do tego się przystosowuje. A na egzaminie człowiek wsiada w nowe auto i OD RAZU wykonuje oceniane manewry egzaminacyjne. Rozumiesz? Nie wiem jak to prościej wytłumaczyć. Oczywiście często hamulec/sprzęgło różnią się minimalnie/śladowo a czasem są identyczne, ale też nierzadko różnica jest sporo.

Ja i wielu jest zdania, że zdający powinien mieć około 3 minut na zapoznanie się z hamulcem i sprzęgłem. 3 minuty na samym początku bez żadnej oceny egzaminatora. Czy to wiele? Ale tego nie ma! Zdający od razu po ruszeniu autem jest oceniany. Ale tego nie wprowadzą. Dlaczego? Bo zdawalność by wzrosła a to oznacza mniej pieniędzy trzepanych przez WORDY. Czy Ty naprawdę sądzisz, że ten system jest nastawiony jedynie na sprawdzenie umiejętności przyszłych kierowców? Może i tak... Ale przy okazji na zarobkowanie. Jesteś naiwny.

Odpowiedz mi na pytanie. Dlaczego WORDy gdy poseł Mosiński wyskoczył z pomysłem zmiany ich finansowania zaczęły histerycznie protestować? Przecież im nie powinno zależeć na kasie prawda? Przecież to w założeniu nie korporacja typu Samsung tylko instytucja publiczna powołana w celach egzaminowania, tam pracują urzędnicy. Prawda jest taka, że WORDy zrobiły się takim państwem w państwie i mają na celu zgarniać jak najwięcej kasy.

Posłowie się coś ociągają. Trzeba będzie zainteresować tą sprawą instytucje UE.

[Cyryl]

...Dlaczego WORDy gdy poseł Mosiński wyskoczył z pomysłem zmiany ich finansowania zaczęły histerycznie protestować?...

nie zauważyłem.
co to znaczy "histerycznie"?
nie było marszów protestacyjnych,
nie było palenia opon na wiejskiej,
nie było głodówek,
we Wrocławiu WORD pracował jak zawsze.

bądź mężczyzną, oblałeś egzamin OK zdarzyło się, rozproszyłem się, zabrało koncentracji, skupienia.
jeżeli zaś jesteś w jakimś stopniu ułomny nie wmawiaj wszystkim że są tacy sami.

nawet jeżeli system nie jest doskonały, sensownych zmian nie widać, zamiast pisać latami głupoty nie lepiej wziąć się za siebie, bardziej przyłożyć się, zdać, zapomnieć i normalnie żyć.
dlaczego innym odmawiasz prawo do normalnego życia i muszą dzielić Twoje błędy, fobie, ułomności?

[Blacksmith]

Komu ja odmawiam prawo do normalnego życia? Uśmiałem się. Nie, nie było palenia opon ani pochodni, bo to by było głupie i śmieszne ze strony dyrektorów WORD. Oni protestowali w ministerstwie bez kamer i mikrofonów.

Mnie mierzi niesprawiedliwość, nie robię tego dla siebie ale dla innych. Mógłbym przecież mieć to wszystko gdzieś. Ale są jednostki które nie siedzą z założonymi rękami, aby było wygodnie. Słyszałeś może o takiej postaci jak Che Guevara? On po rewolucji Kubańskiej miał wszystko. Pieniądze, stanowiska, władzę, kobiety... co dusza zapragnie. Był drugą osobą w państwie po F. Castro. Mógłby żyć jak Panisko do późnej starości tak jak F. Castro. A co zrobił? Nie, nie zaczął grać w siatkówkę plażową. Rzucił to wszystko w wieku 38 lat i ruszył z karabinem w ręku do Boliwijskiej dżungli między syf, robale, bagna i wrogie kule przeciwnika. Wyruszył walczyć z dyktaturą w innych państwach ku wyzwoleniu uciśnionych. Ja oczywiście (uprzedzając Twoją wiadomą odpowiedź) nie porównuje się do Guevary. Gdzie mi do niego i tego na co się porwał. Ale w pewnym sensie robię to samo. Nie muszę, a podejmuje działania aby zmieniło się coś na lepsze.

[gumik]

Po co szukać po Chinach..

phpBB [media]

Nieźle!!! Gdyby z tyłu był plotek, a nie latarnia, to trzebaby więcej palców niż dwa.

[ks-rider]

...Słyszałeś może o takiej postaci jak Che Guevara? On po rewolucji Kubańskiej miał wszystko. Pieniądze, stanowiska, władzę, kobiety... co dusza zapragnie. Był drugą osobą w państwie po F. Castro. Mógłby żyć jak Panisko do późnej starości tak jak F. Castro. A co zrobił? Nie, nie zaczął grać w siatkówkę plażową. Rzucił to wszystko w wieku 38 lat i ruszył z karabinem w ręku do Boliwijskiej dżungli między syf, robale, bagna i wrogie kule przeciwnika. Wyruszył walczyć z dyktaturą w innych państwach ku wyzwoleniu uciśnionych.

Jezeli myslisz, ze Fidel pozwolil by mu na pozycje obok siebie, to sie mylisz. Che, zaczal kombinowac, ot takie swoje teorie, te wpadly komus w ucho i zostaly doniesione Fidelowi, i Che nie rzucil a musial spyerdälac z Kuby. I mimo tego, ze byl dosc daleko ludzie Fidela zlozyli mu wizyte i tyle bylo po Che !

Moze by i mogl zyc w dostatku ale musial by umic czymac gebe zamknieta i robic dobra mine.

[szerszon]

A na egzaminie człowiek wsiada w nowe auto i OD RAZU wykonuje oceniane manewry egzaminacyjne. Rozumiesz? .

I co z tego ? Daja radę...wystarczy nie być ostatnią ofiarą losu.

[Blacksmith]

ludzie Fidela zlozyli mu wizyte i tyle bylo po Che !

Hmm... Oficjalna wersja jest taka, że Che został pojmany przez Boliwijskie wojsko i zabity na rozkaz CIA. Che w późniejszym czasie poróżnił się z Fidelem ale żeby aż tak aby wysłać ludzi do Boliwii żeby go zlikwidowali to mocno wątpliwe. Tym bardziej, że gdyby Fidel chciał to mógłby wcześniej to zrobić i na Kubie, chociażby podając truciznę i oznajmiając, że zmarł bohatersko na zawał. No ale jaka jest pełna prawda to nie wiadomo.

[gumik]

A na egzaminie człowiek wsiada w nowe auto i OD RAZU wykonuje oceniane manewry egzaminacyjne. Rozumiesz? .

I co z tego ? Daja radę...wystarczy nie być ostatnią ofiarą losu.

W zasadzie powinna być możliwość "obczajenia" auta. Np. w konkursach fortepianowych pianiści mogą oswoić się z fortepianem, a nawet wybrać ten który im bardziej odpowiada. Czemu by nie przenieść standardów fortepianowych do WaoRDów?

[Cyryl]

na konkursie fortepianowym uczestnicy pokazują, że są ponad zwykłych grajków, dlatego też na wyścigach mamy treningi, okrążenie formujące itp.

na egzaminie (to nie wyścig) zdający nie ma pokazać czegoś nadzwyczajnego, że jest lepszy od innych, ma normalnie jechać.

[Cyryl]

...Słyszałeś może o takiej postaci jak Che Guevara?...

to był zbrodniarz i po zwycięstwie rewolucji kubańskiej wybrał zabijanie, bo zabijanie w ramach normalnego życia dyktatora to było dla niego za mało.

mieliśmy marksistowską dyktaturę na wzór Che w Polsce przez dłuższy okres i jeżeli przeżyłbyś w niej choćby miesiąc, sam własnoręcznie takiego Che wypierniczyłbyś z naszego kraju na pysk.

przyjrzyj się takiemu okresowi działalności Che gdy był naczelnikiem więzienia w La Cabana (1959), nie chciałbyś być w tym czasie pensjonariuszem tej szacownej instytucji w tym czasie.

[Blacksmith]

to był zbrodniarz

przyjrzyj się takiemu okresowi działalności Che gdy był naczelnikiem więzienia w La Cabana (1959)

Powiem tak... no niestety, jesteś ofiarą imperialistycznej propagandy. Jak to mówił Goebbels: "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą". I Ty po wysłuchaniu tysiąc razy imperialistycznego kłamstwa o zbrodniarzu Che uznałeś to za prawdę objawioną.
Ty myślisz, że rząd rewolucyjny Castro do La Cabany pakował dzieci wyjęte z piaskownicy? Tam sądzili i przeprowadzali egzekucje na zbrodniarzach Fulgencio Batisty. Egzekucja zbrodniarza nie jest zbrodnią. Rozumiem, że nie jesteś przeciwny procesom Norymberskim i wieszaniu zbrodniarzy Hitlerowskich? No właśnie.

Wrzucam filmik dokumentalny dosyć świeży sprzed prawie roku. Moim zdaniem najlepszy na temat Che. Obejrzyj kilka minut konkretnie od minuty 12:20 zaczyna się temat Che i La Cabany. Wysnuj wnioski.

phpBB [media]

[Cyryl]

nie wiem czy wiesz co to ideologia marksistowska, którą wcielał w życie Che?
ta ideologia dopuszczała eksterminację innych niż proletariat klas.

nie wiem dokładnie jak było za Bautisty na Kubie, ale coś w rodzaju Polski międzywojennej, byli bogaci, byli średni, byli biedni.
rewolucja marksistowska zakładała likwidację klas posiadających - zabicie wszystkich tych, którzy coś posiadali. nie zbrodniarzy, nie przestępców tylko tych posiadających więcej.

gdy zabijają się żołnierze, wojownicy, można od biedy zrozumieć, ale jeżeli zabija się tylko dlatego, że ktoś ma więcej od innych, bo odziedziczył po rodzinie, bo się dorobił, bo jest po prostu lepszy w biznesie, to już jest zbrodnia.

w PRL powojennym takie osoby wydziedziczano, jeżeli upominały się o swoje wsadzano do więzienia, w ZSRR wsadzano do więzienia, wywożono na Sybir lub zabijano, a Che tylko zabijał.

Ty znasz to z filmów, przekazów, a ja i moja rodzina doświadczyliśmy na własnej skórze.
ja o Che o Fidelu miałem w szkole podstawowej, średniej, nawet na studiach mieliśmy Ekonomię Polityczną, przedmiot, który wykazywał wyższość gospodarki komunistycznej nad kapitalistyczną, co jest totalną bzdurą, a potem Podstawy Nauk Politycznych.
także propagandy komunistycznej o Che miałem tyle, że mógłbym to całe forum obdzielić i jeszcze by zostało.

rozumiem, że ideologia marksistowska nawet dzisiaj jest atrakcyjna dla osób mniej zaradnych, nieudaczników, którzy nie potrafią się sami utrzymać i w przekonaniu których, każdy który się czegoś dorobił jest albo złodziejem, albo spekulantem, albo kułakiem.
jednak nawet jeżeli ma się takie poglądy, gloryfikowanie zabójstw dlatego tylko, że ktoś posiada więcej dóbr materialnych, jest po prostu głupotą.

[gumik]

na konkursie fortepianowym uczestnicy pokazują, że są ponad zwykłych grajków, dlatego też na wyścigach mamy treningi, okrążenie formujące itp.

na egzaminie (to nie wyścig) zdający nie ma pokazać czegoś nadzwyczajnego, że jest lepszy od innych, ma normalnie jechać.

No oczywiście. Na egzaminie gra się na dobrze już znanym instrumencie. W przypadku innego instrumentu można mieć po prostu swój.

[Blacksmith]

Świeży artykuł
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... ow/lfqc988

WORDy już beczą jak małe dzieci i wylewają kocie łzy przez mniejsze wpływy spowodowane niedawnymi pozytywnymi i pro-ludzkimi dla zdających zmianami, do których nieskromnie mówiąc sam dołożyłem cegiełkę. Teraz starają się przywrócić patologiczny i antyludzki stan poprzedni m.in. przy pomocy przekabaconego posła. Takim praktykom mówimy NIE! Zmiany jak najbardziej TAK, ale takie jeszcze bardziej pro-ludzkie, a nie powrót do zacofania i ciemnoty. Dzisiaj będę pisał list otwarty skierowany do posłów.

P.S- Jeśli WORDy wyją już teraz to wyobraźcie sobie co by się działo gdyby doszło do ogólnych zmian w ich finansowaniu z budżetu a nie jak do tej pory bezpośrednio z pieniędzy zdających. Ktoś ma jeszcze wątpliwości jaki jest prawdziwy cel WORD'ów? Czy ktoś wierzy, że tym ośrodkom leży na sercu jedynie bezstronne ocenianie umiejętności zdających?