Nie ryzykujcie, bierzcie instruktora z polecenia

[stavros]

Jezdzilem juz z roznymi instruktorami i zdecydowanie musze podkreslic ze od wyboru wlasciwego instruktora zalezy stan waszego portfela i umiejetnosci na drodze.

Nie ma sensu wybierac szkoly ze wzgledu na to ze sie slyszalo od jakiegos pociotka ze jest fajna lub tez godzic na takiego instruktora jakiego nam wyznacza. Umiejetnosc jezdzenia pojazdem jest bardzo wazna dla bezpieczenstwa wlasnego i innych na drodze. Ja zdalem za 7mym razem tylko przez to ze nieswiadomie jezdzilem z instruktorem ktory za malo sie przykladal.Niestety jak sie nie umie jezdzic to nie mozna ocenic na ile dobry jest dany instruktor.

Jak tylko macie taka mozliwosc to wybierzcie sobie instruktora z polecenia. Z polecenia tych co z nim jezdzili a nie tylko slyszeli ze jest dobry. Jedna osoba polecajaca to za malo. Potem z instruktorem juz mozna sobie dogadac czy caly kurs robic u niego czy tez innego zaprzyjaznionego z nim ktory nam lepiej wylozy teorie.

Sam sie przekonalem ze dobry instruktor potrafi zwrocic uwage na rozne detale ktore potem pomagaja w jezdzie i na egzaminie. Przyklad : po zawracaniu bedziemy skrecac na skrzyzowaniu w prawo. Przyjmujac ze zawracamy na trzy pasmowa jezdnie i ze skrajnego lewego bedziemy sie przemieszczac na skrajny prawy. Wiekszosc ludzi robi tak ze na pale od razu po zawrocie tna pasy jak leci zeby jak najszybciej zjechac na ten wlasciwy. Jest to bardzo niepoprawne i egzaminator sie moze tego czepic. Poprawne jest zjechanie najpierw na srodkowy, ujechanie moment tyle zeby wyprostowac kola i wtedy zmiana na prawy.
Nie bojcie sie zadawac szczegolowych pytan o to co twierdzi kodeks w tej czy innej sytuacji, dobrzy instruktorzy sa wam w stanie wszystko rzeczowo wyjasnic i poprzec to kodeksem. Zle sie dzieje ze zbytnio zaufamy instruktorowi ze to co on mowi jest na pewno prawidlowe jesli nie ma jak zweryfikowac wiedzy ktora nam przekazuje.

Wiem ze zdarza sie tak ze za lepszego trzeba zaplacic za godzine np.:40zl a nie 35zl ale koniec koncow to sie faktycznie oplaca.

[Agawa]

Ja wybrałam pierwsza szkołę dlatego że miałam ja pod nosem :evil: instruktor okazał sie baranem i nic mnie nie nauczył.Raz nawet kazał mi na rondzie jechac na czerwonym swietle a potem sie wykręcał bo nie umiał mi wytłumaczyc dlaczego kazał mi tak zrobić :shock: :roll:
Druga szkołe wybrałam z polecenia dwóch osób i to był strzał w dziesiątkę :D Dzieki temu drugiemu poleconemu instruktorowi zdałam exam za pierwszym razem :lol: :lol: :lol:
Tez uważam że najlepiej brać instruktora z polecenia :!:

[Włodek]

Druga szkołe wybrałam z polecenia dwóch osób i to był strzał w dziesiątkę :D Dzieki temu drugiemu poleconemu instruktorowi zdałam exam za pierwszym razem :lol: :lol: :lol:
Tez uważam że najlepiej brać instruktora z polecenia :!:

I słusznie. Nauka jazdy to nie gra w toto-lotka. Czy idąc do szkoły średniej czy na studia nie kierujesz się opiniami o szkole :?:
Dobry OSK nie potrzebuje plakatów. Wystarczy "poczta pantoflowa". :wink:

[Małgonia11]

Dobry OSK nie potrzebuje plakatów. Wystarczy "poczta pantoflowa". :wink:

To są święte słowa. Ja swój ośrodek wybrałam, bo poleciło mi go kilka osób, które już posiadają prawko. A szczerze mówiąc, to w całym mieście nie widziałam żadnych plakatów, ulotek tego ośrodka a zawsze jest tam bardzo wielu kursantów :D

[Baran]

To są święte słowa. Ja swój ośrodek wybrałam, bo poleciło mi go kilka osób, które już posiadają prawko. A szczerze mówiąc, to w całym mieście nie widziałam żadnych plakatów, ulotek tego ośrodka a zawsze jest tam bardzo wielu kursantów :D

Podobnie z moim - nie widziałam ulotek, nie mają swojej strony intenetowej, ceny nie mają najniższej a na jazdy mają zapewnionych kursantów na 3 tygodnie do przodu od 7-22.

[Vella]

To są święte słowa. Ja swój ośrodek wybrałam, bo poleciło mi go kilka osób, które już posiadają prawko. A szczerze mówiąc, to w całym mieście nie widziałam żadnych plakatów, ulotek tego ośrodka a zawsze jest tam bardzo wielu kursantów :D

Podobnie z moim - nie widziałam ulotek, nie mają swojej strony intenetowej, ceny nie mają najniższej a na jazdy mają zapewnionych kursantów na 3 tygodnie do przodu od 7-22.

I odwrotnie. Nie miałam nikogo kto by mi polecił dobrą szkołę, więc udałam się do tej największej, renomowanej, najbardziej rozreklamowanej. I żałuję.

[tikas]

tak,tak bierzcie instruktora z polecenia,napewno znajdzie się jakiś doradca w pobliżu.
w moim przypadku było tak, że wziałem tego samego instruktora co mój brat, a on jeździł z nim 4 lata wcześniej 8)

[RadzioS]

Ja wybralem dany osrodek, gdzie praktycznie wiekszosc moich kolegow, ktorzy chodzili na kurs, chodzili wlasnie do tego osrodka. Mieszkam w miescie 20tysiecznym, gdzie sa 4 szkoly jazdy. W mojej szkole na tym kursie, w ktorym ja uczestniczylem bylo ok. 110 osob 8)
w pozostalych szkolach slyszalem ze bylo ok. 10-20osob.
instruktora mialem troche z przymusu, poniewaz chcialem sie zapisac do innego, lecz mial juz za duzo ludkow. moj byl troche juz zamulony, pan ten pracowal praktycznie od rana do nocy, wiec czesto za malo wytykal mi bledy, sam musialem sie domyslac co zrobilem zle. Jezdzac po Szczecinie, gdy drugi kursant siedzial za kolkiem, a ja na tylnym siedzeniu, tylko patrzalem i sobie w myslach wyliczalem co zrobil zle. Ogolnie byl troszke zbyt poblazliwy, za malo krzyczal, zbyt spokojny :)
Ale nie narzekam, ambicja, motywacja i samozaparcie i sukces gwarantowany :D

[riven]

A ja wybrałem ośrodek, który powstał zaledwie miesiąc przed moim zapisaniem się na kurs. I nie żałowałem ani przez chwilę - wykłady w małych grupach, doświadczony i kompetentny instruktor, porządny cały asfaltowy plac manewrowy, pełna swoboda w ustaleniu płatności i terminów jazd i ogólnie bardzo dobra atmosfera. A polecił mi go znajomy z... konkurencyjnego OSK, w którym mój instruktor sam kiedys pracował :) Odradził mi natomiast i to zdecydowanie ośrodek LOK-u.

Pozdrawiam

[Agawa]

A ja wybrałem ośrodek, który powstał zaledwie miesiąc przed moim zapisaniem się na kurs. I nie żałowałem ani przez chwilę - wykłady w małych grupach, doświadczony i kompetentny instruktor, porządny cały asfaltowy plac manewrowy, pełna swoboda w ustaleniu płatności i terminów jazd i ogólnie bardzo dobra atmosfera. A polecił mi go znajomy z... konkurencyjnego OSK, w którym mój instruktor sam kiedys pracował :) Odradził mi natomiast i to zdecydowanie ośrodek LOK-u.

Pozdrawiam

I ten ośrodek był porządny ze względu na to, że dopiero zaczynała działalność i chciał sobie wyrobić dobrą renomę.Mam nadzieje że tak juz pozostanie :D

[gadzik]

kilka słów o Olsztynie 8) ja w tym mieście upatrzyłem sobie 2 OSK, mianowicie: DKL i "Auto-Kurs" Żuk i zdecydowalem sie na ten drugi. Dlaczego? Nie wiem, bo słyszałem dobre opinie i o jednym i o drugim OSK. Część teoretyczna kursu - w miare spoko.

co do części praktycznej i instruktora, soory pani instruktor (p. Ania Kozera), to takową mi przydzielono "z urzędu". Znałem tam jednego z instruktorów, ale pomyslalem, że zaryzykuje, a jak nie bedzie mi sie podobało, lub będę miał obiekcje to zmienie instruktorkę.

Dziś moge powiedzieć, że nie żałuję :) Wczoraj zdalem za pierwszym podejściem

[milena]

tak,tak bierzcie instruktora z polecenia,napewno znajdzie się jakiś doradca w pobliżu.
w moim przypadku było tak, że wziałem tego samego instruktora co mój brat, a on jeździł z nim 4 lata wcześniej 8)

Ja chodziłam do OSK,
do którego chodziła: moja mama, mój brat i moja siostra.
Wszyscy Oni jeździli z panem Konradem no i ja też 8)
Tylko, że jest jednom małe, drobne, "ale".
Mama zdała za drugim raze,
brat za pierwszym,
siostra za drugim,
a ja,,,, niedlugo jade po raz czwarty :roll:

A co do OSK, poszłam do tego nie tylko ze względu na to, że to "moj rodzinny OSK",
ale wsród moich znajomych cieszy się on popularnościa i bardzo dobrą opinią.