lusia224 napisał(a):...I drugie pytanie;
Co by się stało jakby po przesiadce( egzaminator za kierownicą) osoba egzaminująca użyła hamulca znajdującego się od strony pasażera( np. żeby zrobić na złość egzaminatorowi)? Dostałaby mandat, nawet jeśli nie zagrażałoby to w jakiś sposób?
1. po co? co tym zyskasz oprócz pokazania, że jesteś osobą nieprzewidywalną? a jeżeli chłopak odmówi Ci randki, to zemścisz się na jego samochodzie, domu, psu?
2. skąd wiesz, że nie spowodujesz zagrożenia, jeżeli przed chwilą egzamin został przerwany w tego właśnie powodu? ile razy obserwowałaś otoczenie pojazdu przez lusterka instruktora/egzaminatora i czy potrafisz z nich korzystać w stopniu zapewniającym bezpieczeństwo?
3. po takim numerze który z egzaminatorów będzie chciał z Tobą wsiąść do auta? więc zrobią wszystko dla swojego bezpieczeństwa, abyś na następnym egzaminie nie wyjechała z placu. to kręcenie bata na własną skórę.