

Oczywiście, że tak, przecież mie rozmawiamy o ruchu feministycznym...sankila napisał(a):Kierunek ruchu? - to kawałek zdania wyrwany z kontekstu. Zakładam, że nie pytasz o kierunek ruchu feministycznego, tylko o przepisy ruchu drogowegoSTARYSZOFER napisał(a):Sankila, co to jest według Ciebie - kierunek ruchu?

Mówi o ruchu pieszych, pojazdów itd. - i nie tylko na drodze, ale także w strefach zamieszkania, strefach ruchu, parkingach itd.Ustawa dotyczy ruchu drogowego, (tu: ruchu pojazdów na drodze), więc kierunek jazdy dotyczy kierunku przemieszczania się pojazdu względem drogi, po której się przemieszcza.Odpowiednio: kierunek ruchu na drodze, jest kierunkiem wzdłuż drogi, w którym przemieszczają się pojazdy na tej drodze. PORD nie mówi ani o "ruchu", ani o "ruchu pojazdu", tylko o "ruchu pojazdu na drodze" - a to ściśle sprecyzowany kontekst.
Innymi słowy, PORD używa pojęcia "kierunek ruchu" w odniesieniu do dróg, a nie pojazdów.
Wielka bzdura, do tego całkowicie nielogiczna i niezgodna z ogólnie przyjętymi normami językowymi i ustawą.
Drogi się nie poruszają, więc nie można w ogóle mówić o kierunku ruchu dróg - tylko o kierunku ruchu pojazdów które po tych drogach się poruszają.
Poruszają się uczestnicy ruchu (m.in pojazdy) i to w odniesieniu do ich ruchu - używa się pojęcia kierunek ruchu.
Ruch to przemieszczanie się, i tylko w stosunku do czegoś co się przemieszcza można używać pojęcia - kierunek ruchu (w przypadku pojazdu będzie to kierunek jazdy).