Rondo AK Radosław, Warszawa

[szerszon]

Nie jechał na wprost.

Jak to nie jechał na wprost ? A co pokazuje znak F-10 przed wjazdem na skrzyżowanie ??? Kierunki przejazdu przez skrzyżowanie.
Czy w końcu wyjaśnisz dlaczego C-12 jest ważniejszy od F-10 i wskażesz korelację pomiędzy ww znakami ???

jak zwykle wszystko pomieszałeś.

jak zwykle nie poduczyłeś się przepisów.

[STARYSZOFER]

Nie jechał na wprost.

Jak to nie jechał na wprost ? A co pokazuje znak F-10 przed wjazdem na skrzyżowanie ??? Kierunki przejazdu przez skrzyżowanie.
Czy w końcu wyjaśnisz dlaczego C-12 jest ważniejszy od F-10 i wskażesz korelację pomiędzy ww znakami ???

C-12 jest ważniejszy ( a właściwie to strzałki przed są nieważne) bo jest zastosowany na tym skrzyżowaniu o ruchu okrężnym - prawidłowo, a te strzałki przed - nie.

To skrzyżowanie oznakowała taka sama małpeta jak ty co nie odróżnia rodzajów skrzyżowań i wali strzałki kierunkowe przed, mimo, że na skrzyżowaniu obowiązuje jeden kierunek - wskazany na C-12.

[Henq]

Ale miał jechać w prawo lub na wprost, a nie w lewo. Nie zastosował się do znaku.

No przecież jechał prosto swoim pasem jakie w lewo? który zjazd to w lewo? wskażesz przepis który to wytycza? czy tylko mamy się na twoje "oko" zdać? a może znak C-12 wskazuje w lewo?
pokaż na rysunku:


które to w lewo przed wjazdem? a które to prosto przed wjazdem?, aha nie zapomnij udowodnić przepisami, a nie "bo widać" skoro wszystko na SoRO się zmienia znakami

[STARYSZOFER]

Nie jechał na wprost.

Jak to nie jechał na wprost ? A co pokazuje znak F-10 przed wjazdem na skrzyżowanie ??? Kierunki przejazdu przez skrzyżowanie.
Czy w końcu wyjaśnisz dlaczego C-12 jest ważniejszy od F-10 i wskażesz korelację pomiędzy ww znakami ???

C-12 jest ważniejszy ( a właściwie to strzałki przed są nieważne) bo jest zastosowany na tym skrzyżowaniu o ruchu okrężnym - prawidłowo, a te strzałki przed - nie.

To skrzyżowanie oznakowała taka sama małpeta jak ty co nie odróżnia rodzajów skrzyżowań i wali strzałki kierunkowe przed, mimo, że na skrzyżowaniu obowiązuje jeden kierunek - wskazany na C-12.

Niestety jest sporo tak spieprzonych (strzałkami przed) skrzyżowań o ruchu okrężnym, na których szerszon opiera swoje chore wizje.

[szerszon]

C-12 jest ważniejszy ( a właściwie to strzałki przed są nieważne) bo jest zastosowany na tym skrzyżowaniu o ruchu okrężnym - prawidłowo, a te strzałki przed - nie.

Niesamowite, a możesz wskazać przepis, który wskazuje wyższość C-12 nad F-10 ???

To skrzyżowanie oznakowała taka sama małpeta jak ty co nie odróżnia rodzajów skrzyżowań i wali strzałki kierunkowe przed, mimo, że na skrzyżowaniu obowiązuje jeden kierunek - wskazany na C-12.

No to coraz więcej nas jest, ponieważ nawet w takim Krakowie zaczęli tak oznaczać ronda.
A mozesz mi wskazać przepis, gdzie kierunki jazdy są zależne od rodzai skrzyżowań ?

[mp0011]

Wina niebieskiego nie powinna budzić wątpliwości. W końcu czerwony mógł równie dobrze wyjechać z Okopowej i jechać w Słonimskiego tym pasem... A może wyjechał z Okopowej i migał na wjeździe w prawo, więc niebieski myślał że będzie skręcał w Jana Pawła II

Nie mógł, ponieważ jest sygnalizacja świetlna.

A może światła nie działały? Albo wjechał na zielonym, ale jechał powoli, bo ktoś go przyblokował? Jest sporo okoliczności, które umożliwiają taką sytuację...

[szerszon]

No przecież jechał prosto swoim pasem jakie w lewo? który zjazd to w lewo? wskażesz przepis który to wytycza? czy tylko mamy się na twoje "oko" zdać? a może znak C-12 wskazuje w lewo?

Nie jechał na wprost. Znak przed skrzyżowaniem wyraźnie wskazuje kierunki jazdy przez skrzyżowanie.

§ 72. 1. Umieszczony obok jezdni znak F-10 „kierunki
na pasach ruchu” wskazuje dozwolone, zgodnie ze
strzałkami umieszczonymi na znaku, kierunki jazdy
z poszczególnych pasów ruchu.

W dodatku na tym samym znaku był zaznaczony pas do skrętu w lewo.I nie był to ten, którym pojechał.
Czy mógłbyś skoncentrować się na konkretnym skrzyżowaniu, które jest tu omawiane, a nie wrzucać coś co nie ma nic wspólnego z tematem ???
Czy możesz odpowiedzieć na moje pytanie ? Bo chyba nie zauważyłeś, czy w swoim stylu uciekasz od odpowiedzi.

Proszę ciekawszy przypadek. Jedzie sobie pojazd autostradą prawym pasem. Wyprzedza, zmienia pas i z przeciwka jedzie pod prąd ( lewym pasem) inny pojazd.
Dzwon. Kto winny ???

[A może światła nie działały? Albo wjechał na zielonym, ale jechał powoli, bo ktoś go przyblokował? Jest sporo okoliczności, które umożliwiają taką sytuację...

A ufo nie leciało ??? A może, a może..coś było takiego napisane ?

[Henq]

Proszę ciekawszy przypadek. Jedzie sobie pojazd autostradą prawym pasem. Wyprzedza, zmienia pas i z przeciwka jedzie pod prąd ( lewym pasem) inny pojazd.
Dzwon. Kto winny ???

a to pojazd na SoRO jechał pod prąd jakie jeszcze wymyślisz głupoty by bronić swoich teorii? To może pojazd jechał pod prąd i nie jego wina bo ten jadący prawidłowo nie miał przy sobie prawa jazdy? więc nie powinno go być na autostradzie - no przecież mandat za brak prawa jazdy dostał
ps rondo solidarności niewygodne prawda

[mp0011]

A może światła nie działały? Albo wjechał na zielonym, ale jechał powoli, bo ktoś go przyblokował? Jest sporo okoliczności, które umożliwiają taką sytuację...

A ufo nie leciało ??? A może, a może..coś było takiego napisane ?

A po co ten sarkazm? Normalna sytuacja drogowa. Wjazd traktorem na zielonym z Okopowej i wleczenie się do drugiego zjazdu na Słominskiego.
Nie powiesz chyba, że wtedy niebieski ma pierwszeństwo? Albo że czerwony czy niebieski ma pamiętać kto gdzie i kiedy wjechał?

Skoro obaj są na sąsiednich pasach na obwiedni, mają równe prawa. Nie ma znaczenia kto gdzie i kiedy wjechał.

Nie moja wina że Twój światopogląd komplikuje najprostsze sytuacje na drodze...

[szerszon]

a to pojazd na SoRO jechał pod prąd jakie jeszcze wymyślisz głupoty by bronić swoich teorii? To może pojazd jechał pod prąd i nie jego wina bo ten jadący prawidłowo nie miał przy sobie prawa jazdy? więc nie powinno go być na autostradzie - no przecież mandat za brak prawa jazdy dostał
ps rondo solidarności niewygodne prawda

Jechał swoim pasem tam, gdzie zgodnie z oznakowaniem nie powinien jechać...czy moje pytanie jest za trudne ??? Pytam się czyja wina ?

[szerszon]

A po co ten sarkazm?

A po co to wymyślanie czegoś, co nie miało miejsca ?

Nie moja wina że Twój światopogląd komplikuje najprostsze sytuacje na drodze...

Nie moja wina,że wymyślasz coś co nie miało miejsca.Konkretny przykład i do niego się odnoszę. ty tu zaczynasz fantazjować,a gdyby babcia miała wąsy.

[gumik]

Fatalnie zaprojektowane rondo. W tym przypadku oczywiscie winnym jest niebieski, ktory nie ustapil pierwszenstwa zjezdzajac na pas po ktorym jechal czerwony. Pewnie chcieli zrobic cos a-la rondo turbinowe, a wyszedl jakis mutant.

[mp0011]

A po co ten sarkazm?

A po co to wymyślanie czegoś, co nie miało miejsca ?

Nie moja wina że Twój światopogląd komplikuje najprostsze sytuacje na drodze...

Nie moja wina,że wymyślasz coś co nie miało miejsca.Konkretny przykład i do niego się odnoszę. ty tu zaczynasz fantazjować,a gdyby babcia miała wąsy.

Już Ci tłumaczę. Kierujący niebieski nie ma realnej możliwości ocenienia kto gdzie wjechał, ani kiedy. Nie jest też nieomylny, więc nie może mieć 100% pewności, że to akurat ten pojazd wjechał razem z nim, a nie inny, podobny.

Nie może więc stwierdzić sobie, że "temu zajadę drogę, bo on wjechał wcześniej, więc na pewno będzie skręcał, choć nie miga; a tego puszczę, bo on wjechał na zielonym, ale wolno jedzie...".

I mogę się zgodzić, że pasy na tym rondzie nie są dobrze narysowane. Ale takie jest życie...

[Henq]

czy moje pytanie jest za trudne ??? Pytam się czyja wina ?

ale dlaczego zmieniasz temat? czy pojazd po SoRO jechał nie po swoim pasie? Czy pojazd po SoRO jechał pod prąd? Czy pojazd jadący po SoRO nie zastosował się do Art 16.2 - ale to byś musiał znać przepisy drogowe, żeby o tym wiedzieć

A jak chcesz wiedzieć czyja wina to ci napisałem: kierowca jadący prawidłowo nie miał przy sobie prawa jazdy więc go nie powinno być na autostradzie zgodnie z twoją durną logiką - więc sobie sam odpowiedz i podziel się z nami

Rondo solidarności nadal nie wygodne?

[szerszon]

Już Ci tłumaczę. Kierujący niebieski nie ma realnej możliwości ocenienia kto gdzie wjechał, ani kiedy. Nie jest też nieomylny, więc nie może mieć 100% pewności, że to akurat ten pojazd wjechał razem z nim, a nie inny, podobny.

Znaków nie widział ??? Po co mu oceniać skąd ktoś jedzie...wystarczy,że zastosowałby się do F-10 i po problemie.
Poza tym tam jest sygnalizacja świetlna. Nie musiał mieć takich rozterek.

I mogę się zgodzić, że pasy na tym rondzie nie są dobrze narysowane. Ale takie jest życie...

A ja sie mogę zgodzić,że nie zrozumiał co oznacza F-10 przed skrzyżowaniem o ile go widział.