Postulaty zmian

[Baranek]

Witajcie,
Nie jestem może bardzo aktywnym członkiem tego forum. Jest tu wielu "starych dobrych wyjadaczy", którzy naprawdę pochłonęli sporo wiedzy.
To myśl, która mnie drąży od dawna - i gdzie - jeśli nie tu można by coś zdziałać. Gdzie jeśli nie tu wśród ludzi, którym zależy nie spróbować coś zmienić - choć małą cząstkę, gdy chodzi o prawo i rzeczy pokrewne na naszych drogach.

Mam następującą propozycję - czy moglibyśmy tu na forum wytypować jedną - góra dwie rzeczy - które byłyby do zmiany na naszych drogach i lobbować w odpowiednich instytucjach zmianę tejże rzeczy?
Powiedzcie proszę co myślicie o tym pomyśle. Ja sądzę, że warto byłoby zrobić najpierw "burzę mózgów" wytypować ważne rzeczy do zmiany (np. kilkanaście) a potem np. w głosowaniu forumowym wybrać jedną z nich i doprowadzić do zmiany w naszym prawie albo naciskać np. GDDKiA do zrobienia pewnych rzeczy.

Do napisania tego posta skłoniła mnie dzisiejsza jazda po A2. I za każdym razem kiedy jadę tamtędy to obiecuję sobie że napiszę. I dwie rzeczy z różnych sfer proponuję:
1. Zmusić prawodawcę do stworzenia przepisu, który będzie określał odległości pomiędzy samochodami jadącymi po naszych drogach - tak by policja mogła jasno i klarownie ukarać tych co jadą na zderzaku - domyślacie się pewnie, że A2 jeżdżą 160km/h i jadą 5 - słownie pięć metrów(!!) za poprzedzającym autem
2. Zmusić GDDKiA to zmiany oznakowań tablic, które są umieszczone nad pasami ruchu by pokazywały nazwę miejscowości i strzałkę skierowaną w DÓŁ - co będzie oznaczało jednoznacznie że ten oto pas z napisem Poznań i strzałką w dół prowadzi na Poznań a sąsiedni nad którym jest umieszczony napis Warszawa i strzałka w dół prowadzi do Warszawy. Tak jest chyba na całym zachodzie. U nas dziś widziałem po raz kolejny (!) jak w bajzlu informacyjnym umieszczonym na tablicach ponad pasami gość szybko na ciągłej już linii zmieniał pas żeby wjechać w dobrym kierunku. Oznaczenia szczególnie ponad pasami na polskich drogach to jakieś światowe kuriozum.

[Blacksmith]

Oznaczenia szczególnie ponad pasami na polskich drogach to jakieś światowe kuriozum.

Tutaj się w pełni zgadzam. W takich Niemczech już są o wiele lepsze oznaczenia. Nie wiem czemu Polska nie korzysta z dobrych i sprawdzonych rozwiązań tylko musi koniecznie po swojemu... spartaczyć.

[PraktykRuchu]

Żeby przejścia dla pieszych miały w końcu sens i wiązały się ze stuprocentowym pierwszeństwem pieszego - nie tylko będącego na przejściu, ale także dopiero na niego wchodzącego. Obecnie to mało kto się fatyguje na pasy, bo tak naprawdę nie ma żadnej różnicy pomiędzy przechodzeniem na zebrze a poza nią... Gdyby ludzie wiedzieli, że na pasach są święci - zawsze by z nich korzystali. No i być może udałoby się ukrócić kretynów wyprzedzających/omijających przed przejściem.

[mp0011]

Żeby przejścia dla pieszych miały w końcu sens i wiązały się ze stuprocentowym pierwszeństwem pieszego - nie tylko będącego na przejściu, ale także dopiero na niego wchodzącego. Obecnie to mało kto się fatyguje na pasy, bo tak naprawdę nie ma żadnej różnicy pomiędzy przechodzeniem na zebrze a poza nią... Gdyby ludzie wiedzieli, że na pasach są święci - zawsze by z nich korzystali. No i być może udałoby się ukrócić kretynów wyprzedzających/omijających przed przejściem.

Co ciekawe, taki zapis jest w KW. Zniknął on w tłumaczeniu (tłumaczenie przysięgłe dokumentu zmieniło sens przepisu!) na polski... i został tak skopiowany do UPRD.

If vehicular traffic is not regulated at that crossing by traffic light signals or by an authorized official, drivers shall approach the crossing only at a speed low enough not to endanger pedestrians using, or about to use, it; if necessary, they shall stop to allow such pedestrians to cross.

jeżeli ruch pojazdów na tym przejściu nie jest kierowany sygnałami świetlnymi ruchu lub przez funkcjonariusza kierującego ruchem, kierujący powinni zbliżać się do tego przejścia tylko z odpowiednio zmniejszoną szybkością, aby nie narażać na niebezpieczeństwo pieszych, którzy znajdują się na przejściu lub wchodzą na nie; w razie potrzeby powinni zatrzymać się w celu przepuszczenia [tych wymienionych wcześniej] pieszych

W całej konwencji, zwrot "about to" jest tłumaczony jaki "mający" lub "zamierzający", czyli nie tylko "wchodzący", ale mający zamiar.

[PraktykRuchu]

O kurde. Niezła wtopa. Jako niedoszły anglista aż się zjeżyłem na widok takiej wpadki. O tym powinni uczyć i na studiach prawniczych, i na translatoryce - jako o antyprzykładzie. Skopane tłumaczenie i skopana legislacja, która kosztowała nie tylko kompromitację, ale i mnóstwo ludzkich żyć...

[szerszon]

Zanim szanowne grono zapulta się w świętym oburzeniu to powinno zapoznać się z tą KW. Pusty śmiech mnie bierze.

Art 20
7. Jednakże Umawiające się Strony lub ich organy terenowe mogą ustanowić surowsze
postanowienia dla pieszych przechodzących przez jezdnię.

Gdzieś napisali,że PoRD ma być wierną kopią KW ???

[mp0011]

PoRD może się różnić, ale polskie tłumaczenie KW powinno być wierne oryginałowi, a nie przeinaczać istotne artykuły.
W końcu ktoś się podpisał nie pod tym co było uzgodnione i zapisane w wersji oryginalnej.

[Baranek]

Szanowni Panie i Panowie

Nie chciałbym, żeby ten wątek poszedł w stronę spierania się na kolejnych 57 stronach na temat jakiegoś detalicznego przepisu.
Prosiłbym was o opinię - czy to dobry pomysł:
1. Zaproponować (bardzo krótko) kilkanaście przepisów, bezsensownych praktyk do zmiany - każdy by coś od siebie zaproponował
i potem:
2. Wybrać drogą głosowania jedną z rzeczy i przedstawić jako forum prawojazdy jakimś gremiom decyzyjnym postulat zmiany danego przepisu, czy praktyki drogowej (np. oznakowań), która powinna się zmienić.

Prosiłbym żebyście do tego się odnieśli - czy to jest dobry pomysł a jeśli tak, to czekam na propozycje rzeczy do zmiany.

[gumik]

Zanim szanowne grono zapulta się w świętym oburzeniu to powinno zapoznać się z tą KW. Pusty śmiech mnie bierze.

Art 20
7. Jednakże Umawiające się Strony lub ich organy terenowe mogą ustanowić surowsze
postanowienia dla pieszych przechodzących przez jezdnię.

Gdzieś napisali,że PoRD ma być wierną kopią KW ???

Ale, ale. Czytamy dokładnie to co wrzucamy. To jest z artykułu 20 "Postanowienia dotyczące pieszych". Tam nie ma nic o tym, że mają pierwszeństwo na przejściu tylko gdzie mogą przechodzić przez jezdnię.
Natomiast artykuł 21 "Zachowanie się kierujących wobec pieszych" mówi o tym że kierujący powinni przepuścić pieszych będących na przejściu lub wchodzącym na nie. A żadnych zapisów które by mówiły o tym, że strony mogą ustanowić mniej surowe postanowienia dla kierujących nie ma.

[PraktykRuchu]

Zanim szanowne grono zapulta się w świętym oburzeniu to powinno zapoznać się z tą KW. Pusty śmiech mnie bierze. (...) Gdzieś napisali,że PoRD ma być wierną kopią KW ???

My w tym wypadku piszemy o błędnym przekładzie KW, a nie o implementacji przepisów w u.p.r.d. Wyobraź sobie, że tak. Tłumaczenie musi być wierne.

[eragon]

czekam na propozycje rzeczy do zmiany.

Co nieco na szybko..
B-7 - domalować drugie kółko do przyczepy
F-4 - dołożyć odwołanie
wiadukt - brak definicji i oznakowania

[Blacksmith]

Moje postulaty:
- Likwidacja placu manewrowego (ewentualna górka może zostać)
- Zmiany celu upowszechnienia zdawania egzaminów na autach OSK.
- Specjalna grupa ekspertów z zakresu psychologii powołana na stałe w celu przeglądania nagrań z przebiegów egzaminów i mająca moc prawną aby odbierać uprawnienia nieuprzejmym egzaminatorom. Lub ewentualnie egzamin zawsze także z instruktorem tak jak w Niemczech
- Podniesienie cen kursów tak aby w standardzie było 40h jazd i podstawianie aut na egzamin.
- Opłaty za egzaminy do budżetu państwa.

[PraktykRuchu]

- Specjalna grupa ekspertów z zakresu psychologii powołana na stałe w celu przeglądania nagrań z przebiegów egzaminów i mająca moc prawną aby odbierać uprawnienia nieuprzejmym egzaminatorom.

I specjalna komisja przeglądająca fora, mająca wgląd do logów serwerów i umów z ISP, odbierająca uprawnienia instruktorom piszącym głupoty na forach.

Z ważnych przepisów dodałbym też zakaz stawiania A-7 pojazdom szynowym i nakaz okresowego analizowania, czy sygnalizacja polepsza, czy może pogarsza bezpieczeństwo w danym miejscu.

AAAA!!! Zapomniałbym. Definicja SORO i nakaz "prawego zjazdowego". Żeby przez januszy ruchu drogowego nie robiły się już korki przed rondami.

[szerszon]

Ale, ale. Czytamy dokładnie to co wrzucamy..

Kolejny przykład, że czytasz tylko jeden przepis ślepy na inne. Dopuszczono zaostrzenie przepisów dla pieszych i w PoRD konsekwencją jest inne brzmienie przepisów. Także z tych innych artykułów

Natomiast artykuł 21 "Zachowanie się kierujących wobec pieszych" mówi o tym że kierujący powinni przepuścić pieszych będących na przejściu lub wchodzącym na nie.

Jakbyś zaczął w końcu myśleć to zauważyłbyś,że ten artykuł dotyczy podstawowej treści bez pkt 7. Nie wiadomo w jakim stopniu poszczególni sygnatariusze zaostrzą przepisy.

Moje postulaty:
- Likwidacja placu manewrowego (ewentualna górka może zostać)
- Zmiany celu upowszechnienia zdawania egzaminów na autach OSK.
- Specjalna grupa ekspertów z zakresu psychologii powołana na stałe w celu przeglądania nagrań z przebiegów egzaminów i mająca moc prawną aby odbierać uprawnienia nieuprzejmym egzaminatorom. Lub ewentualnie egzamin zawsze także z instruktorem tak jak w Niemczech
- Podniesienie cen kursów tak aby w standardzie było 40h jazd i podstawianie aut na egzamin.
- Opłaty za egzaminy do budżetu państwa.

1. Może być.
2. To jest.
3.Nie nieuprzejmym tylko wymyślającymi własny PoRD.
4. cena minimalna...dużo gadania zero konkretów
5.to nie ma znaczenia.

[Henq]

AAAA!!! Zapomniałbym. Definicja SORO i nakaz "prawego zjazdowego". Żeby przez januszy ruchu drogowego nie robiły się już korki przed rondami.

1. Nakaz używania lewego kierunkowskazu objeżdżając wyspę, żeby janusze wiedzieli że inni jadą dalej SoRO a nie wpieprzali się przed maskę
2. Zakaz korzystania przez pieszych z telefonów komórkowych dochodząc do przejścia jak i przechodząc przez przejście dla pieszych! i całkowita eliminacja z pierwszeństwa na pasach osobników używających takiego sprzętu.