Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

[mp0011]

Jak ona według Ciebie zaprzecza temu, co napisał PraktykRuchu?

Szukacie C-13a ???

Oj, Szerszonie... Jeżeli dalej będziesz traktował wszystkich jak idiotów a siebie jako jedynego nieomylnego...

PraktykRuchu ZNAŁ nowelizację. Wiedział że skrzyżowania tam nie ma.
Napisał więc, że skoro "Nie ma znaku kończącego drogę dla rowerów, jest zachowana jej ciągłość".

Widzisz tu jakiś powód do wytykania niewiedzy...?

[waw]

Oznakowanie jest złe.
A7 przy zjeździe z drogi gruntowej (najmniejszy bubel),
brak znaku końca DDR przy wjeździe na jezdnię,
brak oznakowania na drodze gruntowej że wjeżdża się na DDR,wisienką na torcie jest brak widoczności z drogi gruntowej na CPR i jak dla mnie za wypadek w tym miejscu powinien odpowiadać zarządca drogi gruntowej.

[PraktykRuchu]

Wystarczy tylko trochę ciebie przycisnąć. Od razu zmieniasz temat na wycieczki osobiste, bo wiedzy jak zwykle.

"Nie znasz nowelizacji" to wcale nie była osobista wycieczka. W ogóle. I to jeszcze rzucona ni w 5 ni w 10.

A7 przy zjeździe z drogi gruntowej (najmniejszy bubel),

To akurat nie jest bubel. A-7 można stawiać w miejscach, w których włączasz się do ruchu.

brak znaku końca DDR przy wjeździe na jezdnię,

Nie ma skrzyżowania, to DDR się nie kończy.

brak oznakowania na drodze gruntowej że wjeżdża się na DDR

To faktycznie mógłby być bubel. Z drugiej strony - włączasz się do ruchu to musisz ustąpić wszystkim, więc szczególna ostrożność i oczy dookoła głowy.

Ogólnie to ja myślę, że do kitu nie jest oznakowanie, tylko w ogóle ten zjazd jest źle zaprojektowany. Ktoś mógłby pomyśleć że tam jest zwykłe skrzyżowanie i, właśnie, nieszczęście gotowe. Powinna być zachowana ciągłość nawierzchni CPR. Ewentualnie tylko lekko obniżony wjazd dla tych, co chcą korzystać z tej gruntówki. Wszystkim by to wyszło na dobre, bo myślę, że jednak piesi i rowerzyści są tu ważniejsi niż użytkownicy gruntówki. A do kierowców tak zaprojektowany wyjazd by bardziej przemawiał.

[mp0011]

Oznakowanie jest złe.
A7 przy zjeździe z drogi gruntowej (najmniejszy bubel),
brak znaku końca DDR przy wjeździe na jezdnię,
brak oznakowania na drodze gruntowej że wjeżdża się na DDR,wisienką na torcie jest kompletny brak widoczności z drogi gruntowej na CPR i jak dla mnie za wypadek w tym miejscu powinien odpowiadać zarządca drogi.

Na wyjazdach z posesji/obiektów także się nie znakuje przejazdów czy przejść dla pieszych, ani nie stosuje A-7.
Oczywiście jeżeli zarządca terenu uzna że trzeba, można to robić, ale nie jest to wymagane.

Dlaczego tu ma być inaczej?

[szerszon]

"Nie znasz nowelizacji" to wcale nie była osobista wycieczka. W ogóle. I to jeszcze rzucona ni w 5 ni w 10.

.

Oczywiście że nie. Zwróciłem uwagę, że po raz kolejny nie masz pojęcia o czym dyskutujesz. Za wycieczki to dostałeś ostrzeżenie.

To akurat nie jest bubel. A-7 można stawiać w miejscach, w których włączasz się do ruchu.

To znowu zrobię wycieczkę osobistą...zapoznaj się z nowelizacją 220 nie obraziłem ???
Ciekawe dlaczego A-7 znika teraz ze wszystkich miejsc, gdzie jest np droga wewnętrzna czy strefa ruchu.

[mp0011]

Było:

Znak A-7 może być umieszczany także w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu, gdzie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wynika z przepisów ustawy — Prawo o ruchu drogowym (wyjazd z obiektów). (...)

Jest:

Znak A-7 może być umieszczany także w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu. (...)

W mojej opinii, obecne brzmienie jedynie rozszerza możliwość stawiania A-7, nie wykluczając w dalszym ciągu stawiania A-7 na wyjazdach z obiektów czy w innych miejscach przecinania kierunków ruchu. Według tego zapisu, stojący tam znak jest w dalszym ciągu prawidłowy. I w dalszym ciągu nie wymaga odpowiedniego D-1, gdyż te są wymagane tylko przed skrzyżowaniami.

I jest to logiczne - właściciel stacji paliw (czy nawet innej prywatnej posesji - o ile ma taki kaprys) może postawić na swojej drodze A-7 lub B-20, ale postawienie D-1 na drodze na którą wyjeżdża nie leży już w jego kompetencjach i jurysdykcji... Ustalono więc, że w takim przypadku D-1 nie jest potrzebny.

[szerszon]

W mojej opinii,.

Nie ma potrzeby stawiać znaku, gdzie pierwszeństwo wynika z ustawy. Zaraz jeden z drugim będą widzieć skrzyżowanie, bo A-7 stoi, a to oznacza drogę podporządkowaną, albo wygląda jak droga podporządkowana.
To już było. Włączajacy się do ruchu ma ustąpić pierwszenstwa wszystkim uczestnikom ruchu. Także tym z drogi oznaczonej A-7.

[PraktykRuchu]

No i dobrze. Czyli już wiemy, co ma zrobić kierujący w sytuacji na zdjęciu.

[mp0011]

No ok... Ale czy widoczne na zdjęciu miejsce jest "innym miejscem przecięcia kierunków ruchu"? I czy w myśl obowiązujących, znowelizowanych, zacytowanych przepisów wolno tam, zgodnie z prawem, postawić A-7?

Oczywiście że nie ma potrzeby stawiania. Ale też nigdy nie było. Ani nie było to wymagane. Nie wydaje mi się, aby coś w tej materii się zmieniło...

[sankila]

No ok... Ale czy widoczne na zdjęciu miejsce jest "innym miejscem przecięcia kierunków ruchu"? I czy w myśl obowiązujących, znowelizowanych, zacytowanych przepisów wolno tam, zgodnie z prawem, postawić A-7?.

Każde miejsce przecięcia się kierunków ruchu jest albo skrzyżowaniem, albo "innym miejscem". Przed każdym przecięciem można było i kiedyś, i dziś - postawić A7.

Kierowca wyjeżdża z gruntówki, to ustępuje wszystkim, bo włącza się do ruchu. Przejazd rowerowy jest tu zbędny.

Dlaczego przejazd rowerowy jest zbędny? Czyżby rowery mogły sobie jeździć jak chcą i gdzie chcą? Czy jezdnia drogi gruntowej nie jest jezdnią, że art 17.4 rowerzysty nie obowiązuje?

[PraktykRuchu]

Czy jezdnia drogi gruntowej nie jest jezdnią, że art 17.4 rowerzysty nie obowiązuje?

O, dobre pytanie! Czy droga gruntowa może mieć jezdnię i czy przecięcie się drogi gruntowej z drogą twardą tworzy skrzyżowanie? Bo kluczowe tutaj jest właśnie to, czy mamy skrzyżowanie, czy nie. Jeżeli bowiem skrzyżowania nie ma, to mamy ciągłość ciągu pieszo-rowerowego.

[szerszon]

Czy jezdnia drogi gruntowej nie jest jezdnią, że art 17.4 rowerzysty nie obowiązuje?

O, dobre pytanie! Czy droga gruntowa może mieć jezdnię i czy przecięcie się drogi gruntowej z drogą twardą tworzy skrzyżowanie?

Padłem.

10) skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;

[PraktykRuchu]

No. To na jedno odpowiedziałeś. A teraz drugie - czy droga gruntowa może mieć jezdnię.

[Henq]

zapoznaj się z nowelizacją 220 nie obraziłem ???

nadal ta nowela jest dla ciebie abstrakcją

Ciekawe dlaczego A-7 znika teraz ze wszystkich miejsc, gdzie jest np droga wewnętrzna czy strefa ruchu.

jakie znika? możesz wskazać takie miejsca? to, że razem z @LeszkoII zinterpretowałeś nowelizację pod siebie to nic nowego, ale przez to żadne znaki nie znikną

---

W mojej opinii, obecne brzmienie jedynie rozszerza możliwość stawiania A-7

dokładnie tak jest, a interpretacja własna pseudo instruktora ma się ni jak do tego

---

Czy droga gruntowa może mieć jezdnię

tak
jezdnia - część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;
czy po drodze gruntowej poruszają się pojazdy?

i czy przecięcie się drogi gruntowej z drogą twardą tworzy skrzyżowanie?

zgodnie z definicją skrzyżowania nie tworzy.

Kiedyś przerabialiśmy przecięcie drogi wewnętrznej z drogą wewnętrzną a teraz:
Czy droga gruntowa z drogą gruntową tworzy skrzyżowanie?

[PraktykRuchu]

Drogi gruntowe tworzą się częstokroć samoistnie, więc trudno mówić o jakimś założonym przeznaczeniu. Rzadko kiedy na gruntówce masz do czynienia z częścią, która faktycznie jest przeznaczona do ruchu pojazdów - i koniec. Zwykle jest to przeznaczenie dość "mieszane".