Jak jechać po skręcie w lewo w jezdnię o 3 pasach ruchu?

[gumik]

Wszystko co tu napisałem podtrzymuję.

[szerszon]

Aby to jeszcze miało poparcie w przepisach to już w ogóle byłoby super.

[gumik]

Przepisy przepisami, ale trzeba też jeździć z sensem. Zajmowanie dowolnego pasa po skręcie, bo można, a potem zmiana na właściwy, to prostu zbędny manewr. Nie lepiej zająć od razu właściwy pas? Przepisy nie zabraniają. A unikasz niepotrzebnych manewrów, prawda?
Tak samo przy zwykłym sygnalizatorze. Ci skrecajacy w prawo niech zajmują prawy pas, a Ci w lewo - lewy. Przepisy nie zabraniają. A wjedzie dzięki temu więcej samochodów, prawda?

[szerszon]

Oczywiście,że masz rację w swoim ostatnim poście.

[eragon]

@gumik, ogólnie masz rację, ale nie do końca bym się upierał, ze tylko na ten co potrzebuję..

Zajmowanie dowolnego pasa po skręcie, bo można, a potem zmiana na właściwy, to prostu zbędny manewr. Nie lepiej zająć od razu właściwy pas? Przepisy nie zabraniają

Zbędny jest gdy mozliwość istnieje, jeśli nie to wjeżdżam na dowolny żeby nie blokować skrzyzowania. Co gdyby wszyscy chcieli na prawy ? Przejechaloby przez skrzyzowanie kilka aut a tak przejedzie kilkanaście i po opuszczeniu skrzyżowania pozmieniaja sobie pas w/g uznania..

[Henq]

Co gdyby wszyscy chcieli na prawy ?

pierwszeństwo ma skręcający w prawo - chyba proste

Przejechaloby przez skrzyzowanie kilka aut a tak przejedzie kilkanaście i po opuszczeniu skrzyżowania pozmieniaja sobie pas w/g uznania..

Przejechać przejadą, a potem zmienić pas z prawego na lewy to problem i trzeba będzie stać bo żaden ze skręcających wcześniej w lewo nie puści na swój pas. I znów będą posty w stylu jak bezpiecznie zmienić pas

[gumik]

Zbędny jest gdy mozliwość istnieje, jeśli nie to wjeżdżam na dowolny żeby nie blokować skrzyzowania. Co gdyby wszyscy chcieli na prawy ? Przejechaloby przez skrzyzowanie kilka aut a tak przejedzie kilkanaście i po opuszczeniu skrzyżowania pozmieniaja sobie pas w/g uznania..

No to zgadzamy się w 100%. Dokładnie o tym pisałem, tylko innymi słowami. Nawet w pierwszym poście, że się samochody później "przetasują".

[beniek33]

Ale dyskusja się wywiązała Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Skręcając w lewo są 3 pasy, przy czym za chwilę skrajny prawy jest tylko do skrętu w prawo a lewy i środkowy są do jazdy na wprost. Zazwyczaj jadę na wprost, więc po prostu aby uniknąć zbędnej zmiany pasu od razu ustawiam się na środkowy (który później robi się prawym jadąc na wprost).

[szerszon]

Czyli planujesz dalej swoją trasę i zajmujesz dobry pas. Resztę teorii tu wygłaszanych możesz spokojnie wrzucić do kosza.
Nie ma obowiązku zajmowania konkretnego pasa ruchu w takiej sytuacji.

[Henq]

Dodam, że na tym lewoskręcie jest strzałka kierunkowa zapewniająca bezkolizyjny skręt w lewo. W razie pytań proszę pytać.

Widzę, że wszyscy skupili się na wykonanym przez ciebie skręcie w lewo, ale nikt nie zadał ci pytania:
Skoro miałeś sygnalizator bezkolizyjny to kto cię strąbił?
i nie wiadomo kto cię strąbił?