Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez lith » piątek 08 października 2010, 01:38
przez maryann » piątek 08 października 2010, 08:26
Tak biorąc realia i ducha takiego rozróżnienia, to wyznaczone pasy porządkują ruch; zaś ruch(aktualny przebieg zdarzeń i zachowań) określa niewyznaczone pasy na dany moment. Ja bym nie próbował tego zmieniać.dylek napisał(a):nie ma czegoś takiego, że na wyznaczonym pasie ruchu wyznaczamy sami sobie niewyznaczone pasy
przez Amos » piątek 08 października 2010, 11:58
przez mapmen » środa 29 grudnia 2010, 20:21
Art. 22.1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
art. 16.4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych
art. 24.10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
na jezdni jednokierunkowej;
na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
warunki techniczne dróg napisał(a):szerokość pasa ruchu 3,50-3,00 6) 6) Stosuje się na drodze jednopasowej, jeżeli szerokość utwardzonej części korony jest nie mniejsza niż 5,00 m, a mijanki umożliwiają wymijanie pojazdów.
przez maciek9305 » wtorek 28 marca 2017, 10:14
przez sankila » środa 29 marca 2017, 18:08
W praktyce, o pasach niewyznaczonych mówisz po fakcie (głównie w przypadku kolizji).maciek9305 napisał(a):Co w przypadku jezdni z niewyznaczonymi pasami ruchu, na której mieszczą się 2 auta osobowe obok siebie, a nie mieści się samochód osobowy i autobus? Czy dalej jest mowa o dwóch pasach ruchu?
przez maciek9305 » czwartek 30 marca 2017, 09:28
sankila napisał(a):W praktyce, o pasach niewyznaczonych mówisz po fakcie (głównie w przypadku kolizji).maciek9305 napisał(a):Co w przypadku jezdni z niewyznaczonymi pasami ruchu, na której mieszczą się 2 auta osobowe obok siebie, a nie mieści się samochód osobowy i autobus? Czy dalej jest mowa o dwóch pasach ruchu?
Np. stoisz przed skrzyżowaniem na środku pasa, a ktoś podjechał od prawej i ustawił się przy krawężniku w narożniku jezdni. Gdybyście obaj skręcali w prawo, to przy kolizji wina byłby po Twojej stronie, bo nie skręcałeś ze skrajnego pasa. A musiał być - skoro drugi pojazd się zmieści
W uproszczeniu - jak się zmieściły dwa pojazdy, to były dwa pasy ruchu; jak się nie zmieściły dwa pojazdy, to dwóch pasów ruchu nie było.
przez Henq » czwartek 30 marca 2017, 18:03
maciek9305 napisał(a):Poruszając się przy krawężniku na takiej jezdni, odbiłem lekko w lewą stronę po czym od razu w prawo, żeby wjechać na krawężnik i do bramy przelotowej. Autobus jadący za mną chciał mnie wyprzedzić z lewej strony i w momencie kiedy delikatnie przyhamowałem uderzył mi w tył auta. Policjant po takim zdarzeniu stwierdził, że moja wina ponieważ nie zasygnalizowałem zmiany pasa z z prawego na lewy i zajechałem drogę autobusowi. Wydarzenie miało miejsce na Chrobrego we Wrocławiu.
przez gumik » czwartek 30 marca 2017, 18:42
przez Henq » czwartek 30 marca 2017, 18:46
gumik napisał(a):Nie jestem przekonany, że wina była kierowcy autobusu. Spełnił on wymagania Art. 24. 1, czyli między innymi upewnił się, że "jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.". Ponieważ na jego pasie ruchu nie było samochodu przed nim. maciek9305 zmieniając pas ruchu, a moim zdaniem to właśnie zrobił, powinien to zasygnalizować oraz ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po tym pasie ruchu, czyli autobusowi.
przez sankila » czwartek 30 marca 2017, 18:50
Pytanie zasadnicze - czy najechałeś/wyjechałeś na torowisko? Pytanie nr 2 - czym się stuknęliście?maciek9305 napisał(a):Poruszając się przy krawężniku na takiej jezdni, odbiłem lekko w lewą stronę po czym od razu w prawo, żeby wjechać na krawężnik.
przez gumik » czwartek 30 marca 2017, 20:46
przez maciek9305 » czwartek 30 marca 2017, 22:17
Henq napisał(a):maciek9305 napisał(a):Poruszając się przy krawężniku na takiej jezdni, odbiłem lekko w lewą stronę po czym od razu w prawo, żeby wjechać na krawężnik i do bramy przelotowej. Autobus jadący za mną chciał mnie wyprzedzić z lewej strony i w momencie kiedy delikatnie przyhamowałem uderzył mi w tył auta. Policjant po takim zdarzeniu stwierdził, że moja wina ponieważ nie zasygnalizowałem zmiany pasa z z prawego na lewy i zajechałem drogę autobusowi. Wydarzenie miało miejsce na Chrobrego we Wrocławiu.
To autobus uderzył w ciebie, to kierowca autobusu nie zmieścił się wyprzedzając/omijając na pasie, trzeba było mandatu nie przyjmować.
przez maciek9305 » czwartek 30 marca 2017, 22:21
sankila napisał(a):Pytanie zasadnicze - czy najechałeś/wyjechałeś na torowisko? Pytanie nr 2 - czym się stuknęliście?maciek9305 napisał(a):Poruszając się przy krawężniku na takiej jezdni, odbiłem lekko w lewą stronę po czym od razu w prawo, żeby wjechać na krawężnik.
Nie mogłeś zajechać drogi autobusowi, który jechał tym samym pasem, bo obok by się nie zmieścił. Ale powstaje pytanie, czy nie odbiłeś za mocno w lewo, bo - jak nie patrzeć - Ty miałeś dwa pasy. Inna sprawa, że to autobus nie zachował ostrożności i nie zareagował na światła hamowania.
Gumik,
ul. Chrobrego jest wąska; tam z trudem mieści się osobówka obok tramwaju. Autobus jest szerszy prawie o metr, więc nie ma wafla, żeby zajmował pas, na którym "nie było przed nim samochodu".