szerszon napisał(a):Ależ jest mozliwość wyznaczenia pasów ruchu poprzez ich wyznaczenie. Przecież sam cytowałeś odpowiednie przepisy.
Zazwyczaj nie oddziela się pasów tylko je wyznacza( do pogrubionego)
Albo oddzielają.
I tu powtarzam pytanie, które pominąłeś. Co z tego, że są wyznaczone, albo oddzielone skoro w definicji pasa ruchu jest o pasach oznaczonych?
Wyobraź sobie dość szeroką jezdnię, gdzie są po dwa pasy w każdym kierunku niewyznaczone a oddzielone P-4..i co ?
Są oznaczone pasy ruchu w przeciwnym kierunku.
A co z zasadą iż przepis szczególny jest ważniejszy od ogólnego?
A nie wiem. Mnie się pytasz? Chętnie się dowiem co to za zasada i jak się ją stosuje w tym przypadku.
==============
Abstrahując od tego, czy to jest jedna droga z pierwszeństwem, czy dwie, czy osiem, a może w ogóle tam drogi nie ma. Bo ten temat wydaje mi się coraz bardziej bez znaczenia. Zainspirowany
postem Henq, doszedłem do wniosku, że to nie ma znaczenia do zachowania kierowców. Skrzyżowania, które wyrysowałem są abstrakcyjne i wątpliwe do spotkania w rzeczywistości. A w pozostałych przypadkach, czy przyjmiemy, że tam jest jedna droga, czy zasadę prawej ręki to na to samo wychodzi. W pierwszym przypadku ustępujemy, bo przecinamy pas ruchu w przeciwnym kierunku. W drugim przypadku ustępujemy, bo zasada prawej ręki. Pewnie jest jeden przypadek szczególny jak ktoś jedzie główną z prawej i chce zawrócić, a my jedziemy główną "od dołu" prosto w podporządkowaną. Moim zdaniem jednak wtedy też w obu przypadkach kierowcy jadący "od dołu" ustąpią. W przypadku jednej drogi - ustąpi, bo i tak nie będzie wiedział, czy ten drugi zawraca, czy po prostu jedzie dalej główną drogą. A w przypadku prawej ręki, to wiadomo.
