Przejeżdżanie obok wypadku

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Przejeżdżanie obok wypadku

Postprzez Baranek » wtorek 31 stycznia 2017, 14:07

Witajcie, od dłuższego czasu nurtuje mnie taki problem. Jest wypadek drogowy. Służby są na miejscu wypadku. Samochody przejeżdżają obok i 90% z nich niemal staje żeby zobaczyć co się wydarzyło. Żeby zobaczyć zniszczenia, a kto wie może i ... trupa... żeby potem opowiadać o tym innym itp itd. Pasjonujące.
Przepraszam za mały sarkazm - ale pytanie jest poważne: co z tym procederem można zrobić?
Nie sądzę, żeby był jakiś przepis, który zabrania przetoczenia się z prędkością 10km/h obok wypadku. Ale może można by tego typu przepis stworzyć? Albo może zainicjować akcję np. pod hasłem "nie patrz się dziadku z cudzego wypadku".
Problem jest dość poważny bo
- po pierwsze - to spowalnianie stwarza najczęściej zagrożenie na drodze
- po drugie - powoduje gigantyczne korki (bo delikwent musi się pogapić a reszta za nim stoi)
- po trzecie - bywa nawet - że utrudnia to działanie służb

Macie jakiś pomysł jak wytępić to niezdrowe gapiostwo z naszych dróg?
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: Przejeżdżanie obok wypadku

Postprzez jasper1 » wtorek 31 stycznia 2017, 15:15

Tak, policjant regulujący ruchem w takim miejscu i poganiający towarzystwo. Widziałam, niezwykle skuteczne. :wink:

Może być też mocna kampania społeczna, na przykład jak gapi się na czyjś wypadek i sam ma buuum, a potem gapią się na niego i znowu buuum, czy coś w tym stylu, ale tu korzyści są już mniej pewne.

Może być też jakaś dodatkowa edukacja na kursie na PJ dokładniej wyjaśniająca na czym polega szczególna ostrożność w związku z A-15, ale jaka część kursantów naprawdę uważnie słucha wykładowcy na kursie i poważnie takie informacje traktuje?

Niestety, też widzę ten problem.
Jednak żaden znak, ze względu na specyfikę ruchu drogowego, nie może narzucić minimalnej dozwolonej prędkości.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Przejeżdżanie obok wypadku

Postprzez waw » wtorek 31 stycznia 2017, 15:40

Warte uwagi ze względu że w czasie ostatniego karambolu na drugiej jezdni przyczyną karambolu było przyglądanie się już powstałemu wypadkowi.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Przejeżdżanie obok wypadku

Postprzez Baranek » środa 01 lutego 2017, 09:03

Czyli samym przepisem nie da się nic zrobić waszym zdaniem?
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: Przejeżdżanie obok wypadku

Postprzez gumik » środa 01 lutego 2017, 12:14

Czasami nie wynika to z tego, że ludzie lubią sobie popatrzeć. Korek przed wypadkiem może być skutkiem ostrego hamowania kilku samochodów będących w bezpośrednim pobliżu wypadku. Taki zator potrafi się rozładowywać jeszcze długo po wypadku, nawet jeśli nikt specjalnie nie zwalnia żeby sobie pooglądać truposzy.
Polecam obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=goVjVVaLe10
https://www.youtube.com/watch?v=7wm-pZp_mi0
Oczywiście jeśli trafi się jakiś amator oglądania wypadków, to tym gorzej. ;-)

Aaa, no i jeśli zator jest na przeciwnym pasie, no to nie ma o czym mówić. Tylko głupota. :D
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3502
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości