Wyprzedzanie przez TIRy

[gumik]

Ostatnio natknąłem się na taki artykuł: http://www.rmf24.pl/fakty/news-koniec-z ... Id,2343609
Ciekawe, czy to tylko "gadka szmatka", czy faktycznie chcą wprowadzić zakaz wyprzedzania przez TIRy. Co sądzicie o takim pomyśle?

Poza tym jak zwykle manipulacja statystykami:

Jak podkreśla Jan Buczek, kierowcy ciężarówek znacznie rzadziej są sprawcami wypadków, niż kierujący samochodami osobowymi.

Ciężarówek po drogach jeździ jakieś 5x mniej, więc musieliby się mocno postarać, żeby chociaż się zrównać w ilości powodowanych wypadków.

Uprzedzając potencjalne komentarze. Tak, wiem, że TIR, to nazwa konwencji, blablabla. Nie mniej jednak w języku polskim tak się potocznie nazywa samochody ciężarowe i nic na to nie poradzę: http://sjp.pwn.pl/sjp/TIR;2529707.html

[mp0011]

Chyba lepiej po prostu stawiać B-26 częściej niż obecnie. Na wjeździe na autostradę starczy ustawić go w formie strefy, na białym tle i po sprawie.

[rpa]

Jak podkreśla Jan Buczek, kierowcy ciężarówek znacznie rzadziej są sprawcami wypadków, niż kierujący samochodami osobowymi.

Ciężarówek po drogach jeździ jakieś 5x mniej, więc musieliby się mocno postarać, żeby chociaż się zrównać w ilości powodowanych wypadków.

Przecież nie jest nigdzie napisane, że kierowcy ciężarówek powodują mniej wypadków. Powyższa wypowiedź oznacza mniej-więcej tyle, że gdy dochodzi do wypadku z udziałem ciężarówki i osobówki, częściej winna jest osobówka.

[Borys_q]

Chyba lepiej po prostu stawiać B-26 częściej niż obecnie. Na wjeździe na autostradę starczy ustawić go w formie strefy, na białym tle i po sprawie.

Dobrze się czujesz? A jakby tobie ktoś kazał się wlec za jadącym 50 dziadkiem tez byłbyś szczęśliwy? Jak dla mnie wyprzedzanie sie tirów na autostradzie to nie problem trzeba tylko obserwować drogę dalej niż 10 metrów przed sobą.

[mp0011]

Jak jest znak który to reguluje, można go używać zależnie od potrzeb, a nie zakazywać tego odgórnie, ustawowo, wszędzie.
Znak można zawsze odwołać, dodać tabliczki "w godzinach...", "podczas opadów" i inne... Nie widzę problemu.

[gumik]

Powyższa wypowiedź oznacza mniej-więcej tyle, że gdy dochodzi do wypadku z udziałem ciężarówki i osobówki, częściej winna jest osobówka.

Gdzie tam wyczytałeś, że chodzi o wypadek ciężarówki z osobówką? Gość mówi ogólnie o wypadkach. Dla mnie to typowa manipulacja statystykami.

[eragon]

starczy ustawić go w formie strefy, na białym tle i po sprawie

Chyba nie bardzo - narazie sa dwie "strefy" - ograniczonej prędkości i postoju.. Raczej nie można byle czego sobie malować na znaku przypominajacym znak drogowy i wymagac aby obowiązywal..

Co sądzicie o takim pomyśle?

Bardzo dobry pomysł.. skoro na Slowacji działa to czemu nie u nas ??
https://goo.gl/maps/g6fUEQfZU4w

[Cyryl]

problem wyprzedzania ciężarówek wynika z posiadania ograniczników prędkości. jeżeli jeden pojazd ma ogranicznik ustawiony na 88km/h (wartość zależy od producenta lub jest on ustawiany na żądanie kupującego pojazdy), a drugi na 91km/h, to wyprzedzanie musi trwać długo. drugim problemem jest brak w Polsce autostrad z prawdziwego zdarzenia, czyli posiadających trzy pasy. dla kierujących pojazdami osobowymi jadącymi 140km/h jest to uciążliwe. w Niemczech zakazy wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe są ustawione na podjazdach lub na autostradach posiadających tylko dwa pasy ruchu w jednym kierunku.

[sankila]

Raz, że odgórny zakaz wyprzedzania jest bzdurny z samego założenia, dwa - i tak nie będzie przestrzegany. Tiry nie wyprzedzają się dla zabawy. Skończy się na tym, że w miejscach monitorowanych będą jeździć grzecznym rządkiem, a później - na złamanie karku.
Stosunkowo logiczny jest system niemiecki - zwłaszcza przy ich nakazie zjechania z lewego pasa, gdy nadjeżdża szybszy pojazd. Przy ograniczeniu czasu wyprzedzania - jest większa szansa, że się będą kierowcy porozumiewać i wyprzedzany deczko zwolni. Znaki powinny załatwić resztę.

[Henq]

Chyba lepiej po prostu stawiać B-26 częściej niż obecnie. Na wjeździe na autostradę starczy ustawić go w formie strefy, na białym tle i po sprawie.

Jak jest znak który to reguluje, można go używać zależnie od potrzeb, a nie zakazywać tego odgórnie, ustawowo, wszędzie.
Znak można zawsze odwołać, dodać tabliczki "w godzinach...", "podczas opadów" i inne... Nie widzę problemu.

Znak znakiem a kierowcy TIRa jakby znaku nie widzą albo w dupie mają. Ostatnio jechałem rozpędzony a przede mną dwa TIRy się wyprzedzają a znak B26 po prawej stronie i co się dowiedziałem na CB, że przecież manewr rozpoczął przed znakiem, że przecież on też się spieszy, że przecież on jedzie szybciej o 2km/h od kolegi więc po co się ma wlec, że droga tym bardziej należy do niego bo płaci viniety a osobówka nie, a w ogóle to powinienem zostać kierowcą TIRa to się dowiem jaki to ciężki pieniądz jest

Jak dla mnie przepis trafiony w 10, nie tak jak jazda cały rok na światłach, jeżeli B-26 odsieje 50% tirowców wyprzedzających sie nawzajem, to może sam przepis w sobie zrobi 80% może 90% i poprawi to płynność jazdy na drogach gdzie dozwolone są większe prędkości niż TIR 100

[waw]

Czasami kierowca będzie musiał wybierać między nielegalnym wyprzedzaniem, a nielegalnym przekroczeniem czasu na tachografie. I wybor będzie wiadomy.
Ja nie mam nic przeciwko wyprzedzaniu TIRa TIRem, ale jeśli jest to w granicach rozsądku i w razie konieczności.

[dylek]

W radiu dziś zasłyszałem, że ponoć u Niemca mieli zapisy, że to wyprzedzanie TIR TIRa nie może przekraczać 45s, które to zmieniają na 25s.
Wyliczyli, że tyle max będzie trwało jeżeli różnica prędkości miedzy nimi będzie co najmniej 10 km/h. Wyprzedzanie z mniejszą różnicą traktują jako wyścigi żółwi.
Może w tym kierunku powinno to pójść ?
Już jest zapis zabraniający zwiększania prędkości, gdy się jest wyprzedzanym.
Może wystarczy wprowadzić obowiązek wyprzedzanemu TIRowi, by na czas , gdy jest wyprzedzany przez innego TIRa zmniejszył prędkość o co najmniej 10km/h ? Skoro "przymula" temu TIRowi za nim, to jeśli tamten zdecyduje się na wyprzedzanie na te 20sec 10 km/h mniej i nie ma wyścigów żółwi

Z punktu widzenia ogółu drajwerów wagi ciężkiej chyba lepsze na odcinku np 50-100 km kilka razy odpuścić o 10km/h na 20 sec .... niż jechać ten cały odcinek o kilka km/h mniej, bo nie można wyprzedzać.

[JAKUB]

Z jaką prędkością, już niedługo będzie, na autostradzie jeździł "młody" kierowca w pojeździe osobowym oznaczonym "zielonym listkiem"?

A "TIR" ZA NIM,...???

[jasper1]

JAKUB, młody stażem kierowca na autostradzie 100, więc TIR ze swoim ogranicznikiem za nim.
Możliwe natomiast, że autobus będzie świeżego kierowcę wyprzedzać na autostradzie w żółwim tempie.

[Cyryl]

nie ma żadnych takich przepisów w Niemczech, poza tym w jaki sposób można byłoby jest egzekwować? zakaz wyprzedzania widać, zakaz jazdy lewym pasem dla pojazdów ciężarowych też. który moment należałoby uznać za początek wyprzedzania? a który za zakończenie? dobrzy kierowcy wyprzedzanej ciężarówki, gdy koniec wyprzedzającego pojazdu minie ich, dają sygnał światłami drogowymi, że wyprzedzający może już zjeżdżać na prawy pas. choć to jest często stosowane, zdarzają się przypadki przyspieszania w momencie wyprzedzania, aby wyprzedającemu na tacho wyszło przekroczenie prędkości. więc wszystko zależy od umiejętności korzystania z drogi z innymi.