Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez spinach76 » środa 04 stycznia 2017, 20:35

Witam wszystkich. Poniewaz czytam wypowiedzi i Wasze Posty jedyna winą podczas tego rodzaju stłuczki jest wina wyjeżdżającego tyłem nasuwa mi sie pytanie co z reguła prawej ręki poniewaz prawko robiłem w niemczech i kultura jazdy w Polsce pozostawia wiele do życzenia a prawo stwarza warunki wręcz zarobkowe. Opisze sytuacje z której sie nic nie stało poniewaz w tym buszu jestem ostrożny wyjeżdżałem z miejsca parkingowego prawy kierunek, może 2km/h 3 lustra obrót czachy wolne powoli gaz i stop poniewaz kombi mam większa widoczność znów sprawdzam obrót czachy wolno tył koleś próchnem mi podjechał zderzyliśmy sie leciutko on prawy przód zderzaka ja prawy tył no i halo jak ta lala:) akurat pech to WSZa była. Przeciez to jest katastrofa widząc cofające auto w ruchu zwyczajnie podjechac zamiast umożliwić włączenie sie do ruchu, zastosować chociażby prawa rękę i to byłoby super rozwiązanie poniewaz to ogromny problem u nas i cwaniactwo.
spinach76
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 04 stycznia 2017, 19:21

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez waw » środa 04 stycznia 2017, 22:42

Wg przepisów byłeś cofającym oraz włączającym się do ruchu. Oba aspekty obligowały do ustąpienia pierwszeństwa.
O ew. winie (czy raczej współwinie) tamtego pojazdu można mówić jeśli byłbyś w stanie udowodnić że widząc wyjeżdżający pojazd z premedytacją i umyślnie w Ciebie wjechał choć mógł tego uniknąć.
Wiem, że cofanie to niewdzięczny manewr bo nie ma się wtedy pierwszeństwa a do tego utrudnioną widoczność, ale takie są nasze przepisy. Jedyne co można robić to tak jeździć żeby ograniczać do minimum manewr cofania.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez zgredziatko » środa 04 stycznia 2017, 23:44

@spinach76: dlatego na przyszłość lepiej parkować tyłem, a wyjeżdżać przodem.
zgredziatko
 
Posty: 134
Dołączył(a): poniedziałek 13 czerwca 2016, 18:38

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez sankila » czwartek 05 stycznia 2017, 00:15

waw napisał(a):O ew. winie (czy raczej współwinie) tamtego pojazdu można mówić jeśli byłbyś w stanie udowodnić że widząc wyjeżdżający pojazd z premedytacją i umyślnie w Ciebie wjechał choć mógł tego uniknąć.
Nie musi być "umyślnie i z premedytacją"; wystarczy, że nie zachował należytej ostrożności, do której każdy kierowca jest zobowiązany. Spinach76 był uczestnikiem ruchu, wykonującym normalny w tym miejscu manewr drogowy. Od kiedy to wolno zajeżdżać drogę manewrującemu pojazdowi? BTW - ciężko udowodnić, że nadjeżdżający nie mógł uniknąć wjechania w cofający pojazd.

cofanie to niewdzięczny manewr bo nie ma się wtedy pierwszeństwa a do tego utrudnioną widoczność, ale takie są nasze przepisy.
Bez przesady; cofający nie jest pariasem, wyjętym spod prawa, a nasze przepisy nie są takie złe:
Art 23.3. przy cofaniu ustąp pierwszeństwa [...] upewn się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda Nie napisano: "ustępować pierwszeństwa i upewniać się... oraz przerwać manewr, gdyby przeszkoda się pojawiła".
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez szerszon » czwartek 05 stycznia 2017, 00:49

sankila napisał(a):wykonującym normalny w tym miejscu manewr drogowy.
Czyli włączał się do ruchu.
. Od kiedy to wolno zajeżdżać drogę manewrującemu pojazdowi?
Od kiedy można ignorować Art 17 i 23.3 ?
Bez przesady; cofający nie jest pariasem, wyjętym spod prawa,
Oczywiście że nie jest. Ma zastosować się do ww artykułów.
Nie napisano: "ustępować pierwszeństwa i upewniać się... oraz przerwać manewr, gdyby przeszkoda się pojawiła".
Napisano w Art 17.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez jasper1 » czwartek 05 stycznia 2017, 07:51

Jedna z tych sytuacji, w których kwestie zdrowego rozsądku mijają się z literalną interpretacją prawa.

W pewnych miejscach rodzi się słuszne pytanie: jak długo mam ustępować pierwszeństwa?
Jakoś w święta byłam świadkiem takiej scenki: jeden podjechał i oczekuje by cofający go wpuścił wracając na miejsce parkingowe, drugi próbuje cofającego ominą z drugiej strony. Sygnały dźwiękowe poszły w ruchu, nikt nie ustąpi. Wariactwo.
Czy mam nadal ustępować jeśli jestem już w takim miejscu na drodze, że mogę go ustąpić jedynie wracając do punktu wyjazdu, a gdy rozpoczynałam manewr nikogo na drodze nie było?
Teoretycznie tak, bo przepisy nie mówią jak długo, czyli do końca manewru.
Rozsądni, kulturalni ludzie tego jednak nie oczekują i pozwolą mi spokojnie dokończyć manewr, inni wjadą we mnie i powiedzą, że ja w nich.
Analogiczne sytuacje: podjeżdżam na torowisko, by zobaczy , co dzieje się na drodze z pierwszeństwem, długo czekam aż pojawia się tramwaj. Przepuściłam rowerzystów na przejeździe, podjeżdżam do linii warunkowego zatrzymania i stoję blokując przejazd.
Mam ustąpić pierwszeństwa? Odfrunąć? Zdematerializować się?

Tak więc, zgadzam się z autorem wątku, że nasze prawo, jego interpretacje tworzą okazje dla cwaniaków.
Brak nam życzliwości dla siebie nawzajem, a nie zapiszemy w przepisach każdej sytuacji.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez JAKUB » czwartek 05 stycznia 2017, 08:59

To nie jest problem " u nas".
W Niemczech prawo cofającego jest takie same, (zawsze winny).
A wystarczy w trakcie manewru się zatrzymać, bo (i "u nas" ) liczy się ruch pojazdu.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez mp0011 » czwartek 05 stycznia 2017, 20:00

jasper1 napisał(a):Przepuściłam rowerzystów na przejeździe, podjeżdżam do linii warunkowego zatrzymania i stoję blokując przejazd. Mam ustąpić pierwszeństwa? Odfrunąć? Zdematerializować się?


(parafrazując): Przepuściłem pieszych, wjeżdżam na pierwszy pas, dojeżdżam do środka jezdni i przepuszczam jadących drugim.

A co do wątku - każde ruszenie po zatrzymaniu się, nie wynikające z "korka" lub odpowiednich przepisów jest włączeniem się do ruchu - gdzie by nie nastąpiło - czy na parkingu, czy autostradzie. Tak więc, nie ma znaczenia nawet czy ruszasz z miejsca postojowego, wyjeżdżasz z prawej strony, tyłem czy tyłem.

Nawet jakbyś miał pierwszeństwo (jakbyś np. stał na drodze z pierwszeństwem, a ktoś jechał podporządkowaną), sam fakt stania przez jakiś czas (bez wyraźnej lub wymuszonej przepisami przyczyny) i ruszenia pierwszeństwo to tobie odbiera.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2472
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez mp0011 » czwartek 05 stycznia 2017, 20:00

jasper1 napisał(a):Przepuściłam rowerzystów na przejeździe, podjeżdżam do linii warunkowego zatrzymania i stoję blokując przejazd. Mam ustąpić pierwszeństwa? Odfrunąć? Zdematerializować się?


(parafrazując): Przepuściłem pieszych, wjeżdżam na pierwszy pas, dojeżdżam do środka jezdni i przepuszczam jadących drugim.

A co do wątku - każde ruszenie po zatrzymaniu się, nie wynikające z "korka" lub odpowiednich przepisów jest włączeniem się do ruchu - gdzie by nie nastąpiło - czy na parkingu, czy autostradzie. Tak więc, nie ma znaczenia nawet czy ruszasz z miejsca postojowego, wyjeżdżasz z prawej strony, tyłem czy tyłem.

Nawet jakbyś miał pierwszeństwo (jakbyś np. stał na drodze z pierwszeństwem, a ktoś jechał podporządkowaną), sam fakt stania przez jakiś czas (bez wyraźnej lub wymuszonej przepisami przyczyny) i ruszenia pierwszeństwo to tobie odbiera.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2472
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez sankila » czwartek 05 stycznia 2017, 22:59

jasper1 napisał(a):W pewnych miejscach rodzi się słuszne pytanie: jak długo mam ustępować pierwszeństwa? [...] przepisy nie mówią jak długo, czyli do końca manewru.
Wprost przeciwnie, przepisy mówią, żeby pierwszeństwa ustąpIć (czas. dokonany); nie mówią, żeby pierwszeństwa ustępowAć (czas. niedokonany). Czyli jest to zadanie jednostkowe, a nie ciągła czynność. Na tej samej zasadzie zmianę kierunku jazdy należy sygnalizować (czas. niedokonany), a nie zasygnalizować (czas. dokonany) - bo sygnalizujemy przez cały czas trwania manewru.

BTW - włączanie do ruchu to nie jest proces długotrwały (chociaż są na tym forum mistrzowie, dla których "włączanie" kończy się po uzyskaniu max prędkości) - skoro wjechałąś na drogę, to JUŻ jesteś w ruchu. A "powstrzymać się od ruchu" znaczy "STÓJ", a nie "spadaj z drogi, bo jakiś patafian chce tędy przejechać".
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez waw » czwartek 05 stycznia 2017, 23:42

jasper1 napisał(a):Analogiczne sytuacje: podjeżdżam na torowisko, by zobaczy , co dzieje się na drodze z pierwszeństwem, długo czekam aż pojawia się tramwaj. Przepuściłam rowerzystów na przejeździe, podjeżdżam do linii warunkowego zatrzymania i stoję blokując przejazd.
Mam ustąpić pierwszeństwa? Odfrunąć? Zdematerializować się?

To akurat sytuacja jasna wg przepisów.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez Henq » piątek 06 stycznia 2017, 21:28

spinach76 napisał(a):Posty jedyna winą podczas tego rodzaju stłuczki jest wina wyjeżdżającego tyłem nasuwa mi sie pytanie co z reguła prawej ręki

Skoro tak się upierasz na regułę prawej ręki, to cofając z miejsca parkingowego po której stronie (ręce) miałeś pojazd? Czy nie po prawej?

spinach76 napisał(a):...w tym buszu jestem ostrożny...

jak widać nie do końca:
spinach76 napisał(a):...zderzyliśmy sie leciutko...

jak widać busz cię przerasta. :eek2:

Tak z ciekawości zapytam: czyżby "niemieckie" przepisy inaczej traktowały stłuczki?
przykład:
jak statystyczny niemiec "Abdul Alim" poruszający się lamborghini aventador zareagował by na leciutkie zderzenie z Januszem tdi? :eek2: robił by za swoje czy z ubezpieczenia?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez JAKUB » piątek 06 stycznia 2017, 22:23

Henq napisał(a):(..)Tak z ciekawości zapytam: czyżby "niemieckie" przepisy inaczej traktowały stłuczki?
przykład:
jak statystyczny niemiec "Abdul Alim" poruszający się lamborghini aventador zareagował by na leciutkie zderzenie z Januszem tdi? :eek2: robił by za swoje czy z ubezpieczenia?

Wezwałby POLICE, a pojazdy blokowałyby drogę do przyjazdu służb. (zwykle do 15 min.).
W Polsce (brak ofiar) należy zapewnić przejazd,
w Niemczech nie "zacierać" śladów.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez Henq » piątek 06 stycznia 2017, 22:45

JAKUB napisał(a):w Niemczech nie "zacierać" śladów.

CSI?
Niemiecki Kodeks Drogowy (czy jak to zwał) nie odbiega za bardzo od konwencji wiedeńskiej więc jeżeli już coś piszesz na ten temat, to dobrze by było zapoznać się z obowiązującymi przepisami. Tak samo w Polsce tak samo w Niemczech obowiązuje przepis nie torować ruchu drogowego :thumb2:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Kolizja przy wyjeździe z miejsca parkingowego

Postprzez JAKUB » piątek 06 stycznia 2017, 22:53

Też tak uważałem.
W praktyce odbywa się to tak jak napisałem.
Służby są dużo szybsze w działaniu.(odblokowaniu drogi).
Zupełnie inaczej jak w Polsce.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości