Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez dylek » piątek 16 grudnia 2016, 23:13

STARYSZOFER napisał(a):Ja się glowię jak oni wjeżdżają na skrzyżowanie z lewym kierunkowskazem skręcajac kierownicą w
prawo. Trzymają cały czas dziwignię na siłę drugą ręką? :eek2:

Myślę, że jak dorośniesz do tego, by kiedyś za kierownicę usiąść - to będziesz miał okazję spróbować jak to możliwe... :lol:
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez STARYSZOFER » piątek 16 grudnia 2016, 23:25

dylek napisał(a):
STARYSZOFER napisał(a):Ja się glowię jak oni wjeżdżają na skrzyżowanie z lewym kierunkowskazem skręcajac kierownicą w
prawo. Trzymają cały czas dziwignię na siłę drugą ręką? :eek2:

Myślę, że jak dorośniesz do tego, by kiedyś za kierownicę usiąść - to będziesz miał okazję spróbować jak to możliwe... :lol:

Pewnie możliwe jest, nie takie wygibasy się widziało, szkoda tylko, że producenci aut nie przewidzieli dla was specjalnej wersji, w ktorej dzwigienki będą wykonane ze stali konstrukcyjnej. :lol: Długo takiego traktowania to te standardowe nie wytrzymają.
Także zachowanie nie tylko niezgodne z prawem, ale niezgodne z konstrukcją samochodu. :D
Avatar użytkownika
STARYSZOFER
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 08 lipca 2016, 19:52

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez PraktykRuchu » piątek 16 grudnia 2016, 23:42

Zaraz pojawi się ktoś, kto orzeknie uczonym tonem, że na rondzie nie ma czegoś takiego jak pasy ruchu więc nie sygnalizujemy żadnej zmiany i problem będzie rozwiązany. :D
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » sobota 17 grudnia 2016, 00:08

PraktykRuchu napisał(a):Na podstawie definicji drogi i jezdni, do której w kółko mnie odsyłasz... Jak mogę zbliżyć się do krawędzi lub osi jezdni, jeżeli nie jestem na jezdni?

Nie pomijaj definicji skrzyżowania, gdzie droga z jezdnią się krzyżuję z inną drogą z jezdnią.Widzisz jedną jezdnie pomijając drugą, przecinającą się. Dlatego nieustannie odsyłam ciebie do definicji skrzyżowania.Ty jesteś na jezdni ,jednej, będąc jednocześnie na ich przecięciu. To jest dopiero sztuka.
Odpowiesz inaczej niż pytaniem na pytanie? Czy dalej będziesz unikał odpowiedzi ze strachu przed tym, że Twój światopogląd się zawali?
To twoja domena. Podałem ci tych "innych" poważnych. Kogo ty podałeś ? :lol: :lol: :lol:
Czy w końcu do ciebie dotarło czym jest skrzyżowanie ? Nie jest to pojedyncza droga jak sobie winszujesz.
Definicja "zamiaru" według szerszona:

szerszon napisał(a):Ustawienie się przy krawędzi jezdni przy skręcie w lewo jest zamiarem zmiany kierunku jazdy. To napisane jest w Art 22.2.
Ani definicja ani moja tylko Art 22 przy skręcie w lewo z drogi jednokierunkowej.
Tu dla ciebie podstawy.
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... Qhspr-qPPA
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... OAZH7oB4uA

Ustawienie się przy krawędzi jezdni to jest jedna z rzeczy, którą muszę zrobić, kiedy mam zamiar.
Pomyliłeś się ,że napisałeś prawdę ? Jeszcze musisz zasygnalizować.
A art 22 ust. 2 i 5 mówią tylko i wyłącznie o tym,- co muszę zrobić, kiedy już ten zamiar mam. Pierwszą rzeczą jest zbliżenie się do krawędzi jezdni lub do jej osi. Kolejną - sygnalizowanie, ale tylko wtedy, gdy będzie to wyraźne i wystarczająco wcześnie. A nie o tym, kiedy "zamiar zaistniał" więc natychmiast muszę go zasygnalizować.
Nie wymagam od ciebie sygnalizacji skrętu w lewo na skrzyżowaniou , gdy wsiadasz do samochodu w garażu. Nigdzie tego nie napisałem. Wymagam od ciebie sygnalizacji gdy się zbliżasz do skrzyżowania z zamiarem skrętu w tym przypadku w lewo. Doprowadzasz tę wymianę zdań do absurdu, unikając merytorycznej dyskusji.
Przed wjazdem na rondo zwykle nie jest wystarczająco wyraźnie dla innych uczestników ruchu, bo nikt nie wie, co mam wtedy zrobić.
Napisz po prostu ,że dla ciebie , bo nie ogarniasz sytuacji. Ja nie mam problemu z odczytaniem zachowań pojazdu , który wjeżdża na SoRO z lewym kierunkowskazem.
To naprawdę nie jest trudna ustawa.
Czytajac twoje posty i paru innych mam poważne watpliwości.
Zamiast tego powiem ci, żebyśmy pisali na temat, na który piszemy - czyli o rondach.
Oooo!!! jestem rozczarowany. Przerosło szanownego ? A rondo to nie skrzyżowanie jeśli stoi C-12+A-7 ? Wymyslamy sobie przepisy w zależności od skrzyżowania ? A gdzież to w ustawie jest podział na SoRO i resztę ? Przecież naprawdę nie jest to trudna ustawa do zrozumienia.
To musiałbym sygnalizować już od wyjścia z domu...
Daruj sobie te przygłupawe absurdy. W Art 22 nie ma nic o zamiarach jaki ci się uroją w główce w domu.
Ech. Jeszcze raz powtarzam: art. 22.2 nie zawiera w sobie definicję zamiaru, tylko jego hipotezę.
Może hiperbolę ? Art 22 zawiera instrukcję postępowania przy zmianie kierunku jazdy.Nie używaj słów , których nie rozumiesz.
i jestem już na tyle blisko miejsca wykonania manewru, że jestem w stanie zasygnalizować swój zamiar w sposób wyraźny dla innych
Co za volta ???? :lol: :lol: :lol: To już nie na skrzyżowaniu ??? Przy krawędzi jezdni ? Jednej ? :lol: :lol: :lol:
Wyszukane słowa?! Nauczyłem się ich w I klasie liceum
.A czytanie ze zrozumieniem było w podstawówce...
Ja bym zaczął jednak od czytania słownika języka polskiego, bo to tam są definicje słów, których używamy w języku polskim.
Masz rację. Już czas abyś zaczął. Tylko dobieraj odpowiednie.
Na twoim miejscu nie przyznawałbym się do nierozumienia prostych figur retorycznych.
Nawet nie miałeś pojęcia o tym pisząc te bzdurę.
Post, z którego wynika, że będąc na skrzyżowaniu jesteśmy na przecięciu się jezdni, ale skoro jesteśmy na przecięciu się jezdni, to... nie jesteśmy już na jezdni
To tak co do tego słownika...poczytaj o przecieciu. Jak mozesz być na jednej jezdni w miejscu , gdzie jest wspólna powierzchnia utworzona przynajmniej przez dwie jezdnie. Zapytam po raz kolejny na której jezdni jesteś ? Tej co wjechałeś czy tej co zjeżdżasz ? To pytanie także ciebie przerosło.
No jak tam z tym kierunkiem jazdy NA skrzyżowaniu, który rzekomo posiadasz. Dowiem się w końcu ?
I przypomnę z początku posta.
JAK TAM TWOJE POWAŻNE AUTORYTETY ? :lol: :lol: :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » sobota 17 grudnia 2016, 00:16

STARYSZOFER napisał(a):
A co tu cytować, skoro wszytko jest jasne,

Cały czas się powołujesz,że coś jest napisane w paragrafie 36. Nie widzę tego i proszę ciebie o pomoc, abyś wskazał. Może mam jakieś wybrakowane rozporządzenie ?
POJAZD PORUSZA SIĘ W KIERUNKU WSKAZNYM NA ZNAKU C-12.
W JAKIM KIERUNKU JEDZIE POJAZD?
Ja się pytam o kierunek jazdy. Czy mam ci zapostować w celu rozjaśnienia jakieś zdjęcie SoRO ?
================================
Dlaczego ignorujesz pytanie dotyczące twojej wizji D-3 ???
Dlaczego nie odpowiesz na moje pytanie , gdzie widzisz B-2 i C-2 w miejscu wskazanym przez dylka ?
PraktykRuchu napisał(a):Zaraz pojawi się ktoś, kto orzeknie uczonym tonem, że na rondzie nie ma czegoś takiego jak pasy ruchu więc nie sygnalizujemy żadnej zmiany i problem będzie rozwiązany. :D
Jeśli zajmiesz właściwe miejsce przed wjazdem na SoRO nie będziesz musiał zmieniać pasa ruchu.Zmiana na zewnętrzny przy zjeździe jest już po zakończeni manewru w lewo.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez PraktykRuchu » sobota 17 grudnia 2016, 00:30

O, Szerszon udaje, że nie zauważył w moim poście definicji zamiaru. :-)

To ja tylko przypomnę: o sygnalizowaniu zamiaru zmiany kierunku jazdy mówi art 22 ust. 5, w którym nie ma nic o zbliżaniu się do skrzyżowania - jak to sobie szerszon wymyślił. ;-)

szerszon napisał(a):Jak mozesz być na jednej jezdni w miejscu , gdzie jest wspólna powierzchnia utworzona przynajmniej przez dwie jezdnie. Zapytam po raz kolejny na której jezdni jesteś ? Tej co wjechałeś czy tej co zjeżdżasz ? To pytanie także ciebie przerosło.

Skąd pomysł, że przerosło? :D To, że ktoś nie ma czasu odpisywać na każdą Twoją głupotę nie oznacza, że kogoś coś przerosło. Choć nie, wróć... Twoja fantazja mnie przerasta. :mrgreen: :mrgreen:

Ale do rzeczy: okej, szerszon, spytam cię jako eksperta - to jesteśmy w tym momencie na wszystkich jezdniach wszystkich dróg jednocześnie, czy na żadnej? :D
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » sobota 17 grudnia 2016, 00:39

Zamiar (łac. dolus)[a] – w prawie karnym materialnym element strony podmiotowej przestępstwa; synonim winy umyślnej, tj. świadomego ukierunkowania na osiągnięcie stanu rzeczy określonego w typie czynu zabronionego[2]. W polskim prawie sam zamiar popełnienia przestępstwa nie jest karalny, jednak obecność zamiaru decyduje o uznaniu przestępstwa za umyślne lub nieumyślne (art. 9 k.k.), co może mieć wpływ na wysokość kary.

Tyle warte są twoje definicje. :lol: :lol:
Jak tam twoje autorytety. Doczekam się ?
Jak tam z twoją bzdurą tj. kierunkiem jazdy NA skrzyżowaniu ?
Jak tam z definicją skrzyżowania. Dotarło,że jak stoisz na dwóch deskach to nie stoisz na jednej ? (hiperbola jakbyś się nie kapnął)
w którym nie ma nic o zbliżaniu się do skrzyżowania - jak to sobie szerszon wymyślił.
Dyskusja jest o zmianie kierunku jazdy podczas przejazdu przez skrzyzowanie. Jakbyśmy dyskutowali o skręcie w drogę wewnętrzną to powiedziałbym ci. Także nie ma nic o rojeniach jakie masz w domu.
=======================================
to jesteśmy w tym momencie na wszystkich jezdniach wszystkich dróg jednocześnie, czy na żadnej?
Poszukaj w słowniku. Tam napisali czym jest przecięcie się czegoś z czymś. Usiłujesz być ironiczny, ale to cecha ludzi inteligentnych. Nie męcz się.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez papadrive » sobota 17 grudnia 2016, 00:47

PraktykRuchu napisał(a):
A art 22 ust. 2 i 5 mówią tylko i wyłącznie o tym,- co muszę zrobić, kiedy już ten zamiar mam. Pierwszą rzeczą jest zbliżenie się do krawędzi jezdni lub do jej osi. Kolejną - sygnalizowanie, ale tylko wtedy, gdy będzie to wyraźne i wystarczająco wcześnie. A nie o tym, kiedy "zamiar zaistniał" więc natychmiast muszę go zasygnalizować.

Był tu jeden, co wybierał sobie jedną z dwóch, obowiązkowych czynności zawartych w Art.25.1. Szczególną ostrożność był gotów zaakceptować, ale ustąpienie PP odkładał na później.
Drugi, łaskawie zajmie odpowiednią pozycję z zamiarem skrętu, ale sygnalizował tego zamiaru... nie ma zamiaru. :?
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez PraktykRuchu » sobota 17 grudnia 2016, 01:43

szerszon napisał(a):Tyle warte są twoje definicje. :lol: :lol:

Co Ty mi tu wklejasz? Jak ma się prawo karne materialne do powszechnie rozumianej definicji zamiaru? Może jeszcze zaczniemy posługiwać się definicją pojazdu ciężarowego z ustawy o podatku VAT? I jak się ma to, co czytamy o słowie "zamiar" w jego słownikowej definicji do definicji zamiaru, którą sobie wymyśliłeś? Czekam na odpowiedzi...

szerszon napisał(a):Jak tam twoje autorytety. Doczekam się ?

Moje autorytety w dziedzinie prawa to np. sądy. Czyli osoby odpowiedzialne za stosowanie tego prawa. Ale jaki to ma związek z tematem..?

szerszon napisał(a):Jak tam z twoją bzdurą tj. kierunkiem jazdy NA skrzyżowaniu ?

A co ma być? Wszystko zostało już powiedziane... Tysiące razy (<--- uwaga, hiperbola. w rzeczywistości było to kilka razy)

szerszon napisał(a):Jak tam z definicją skrzyżowania. Dotarło,że jak stoisz na dwóch deskach to nie stoisz na jednej ? (hiperbola jakbyś się nie kapnął)

Nie hiperbola, tylko analogia. Dość słaba, ale nie oceniam. Tyle, że coś przeoczyłeś - mianowicie moje pytanie, na ten właśnie temat...

szerszon napisał(a): to jesteśmy w tym momencie na wszystkich jezdniach wszystkich dróg jednocześnie, czy na żadnej?

Pytanie było poważne. Odpowiesz, czy się boisz? Jestem na skrzyżowaniu... jestem na jezdni? Czy nie jestem na jezdni? Proszę o oficjalną, ekspercką wykładnię...

szerszon napisał(a):Art 22 zawiera instrukcję postępowania przy zmianie kierunku jazdy.Nie używaj słów , których nie rozumiesz.

Problem w tym, że... to Ty nie rozumiesz. Przepisy nie zawierają "instrukcji", tylko hipotezy, dyspozycje i sankcje - wszystko to wyraża normę prawną... Ech. I tak dalej nie zrozumiesz, za mały kapitał intelektualny...
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » sobota 17 grudnia 2016, 08:02

PraktykRuchu napisał(a):Co Ty mi tu wklejasz?
Nie pasuje robaczku ? Równie dobre a nawet lepsze niż twoje. Dotyczy przynajmniej prawa. :lol: :lol: :lol: Twoje zamiary , które się roją w główce w domu nie mają odniesienia do Art 22.
Moje autorytety w dziedzinie prawa to np. sądy. Czyli osoby odpowiedzialne za stosowanie tego prawa. Ale jaki to ma związek z tematem..?

No i gdzie te twoje autorytety. Wyrok w sprawie administracyjnej dotyczący pracy egzaminatora ? Czy to uzasadnienie napisane przez prawdopodobnie biegłego z taką "wiedzą" Jak twoja ? W jednym z linków ten wyrok został obnażony co do jego wartości merytorycznej.
I jak to co wspólnego z tematem ? Chciałeś osoby poważne , które stoją na takim samym stanowisku jak moje DOTYCZĄCYM PRZEJAZDU PRZEZ SKRZYŻOWANIE O RUCHU OKRĘŻNYM, bo o tym tu mowa w tym wątku.
A co ma być? Wszystko zostało już powiedziane...
Nic nie powiedziałeś( to nie hiperbola tylko fakt) napisałeś bzdurę, której nie potrafisz osadzić w przepisach, a sadzisz się. Jeszcze raz ci przypomnieć twoje wypowiedzi jak to zmieniasz kierunek jazdy NA skrzyżowaniu ?
Tyle, że coś przeoczyłeś - mianowicie moje pytanie, na ten właśnie temat...
Chcesz przypomnienia od kiedy padło pytanie o skrzyżowanie i kto je zadał w wyniku bardzo awangardowej tezy jaka została tu napisana ? To nie ja pisałem,że na skrzyżowaniu zbliżam się do krawędzi jezdni i zmieniam kierunek jazdy w czasie zjazdu.
szerszon napisał(a): to jesteśmy w tym momencie na wszystkich jezdniach wszystkich dróg jednocześnie, czy na żadnej?
To nie było moje pytanie. Jak chcesz , by traktować ciebie poważnie jak nie umiesz nawet zacytować.
Będąc na skrzyżowaniu jesteś na przecięciu się jezdni dróg. a nie w czarnej dziurze. Słownik ci się zawieruszył ?
Problem w tym, że... to Ty nie rozumiesz. Przepisy nie zawierają "instrukcji", tylko hipotezy, dyspozycje i sankcje - wszystko to wyraża normę prawną.
Klepiesz bezmyślnie. Wiesz ,że gdzieś dzwonią tylko nie wiesz gdzie. Wskaż mi sankcję w Art 22 :lol: :lol: :lol: Kierowcy nie interesuje czy to hipoteza, dyspozycja itp... Ma się zastosować w określonym miejscu do konkretnego przepisu. Nie każdy kierowca to osoba zajmująca się zawodowo prawem. Jest jasno napisane co należy zrobić.Odpowiednio się ustawić i zasygnalizować. Przypomnę na jezdni a nie na ich przecieciu.
za mały kapitał intelektualny...
Pisałem, nie sil się na ironię , bo najwyraźniej ci nie wychodzi.
Jak widać porzuciłeś przedmiot sporu robiąc wycieczki osobiste.Pod względem merytorycznym twój post jest cieniutki. :lol: :lol: :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez JAKUB » sobota 17 grudnia 2016, 08:48

@ Szerszon -
Daruj sobie "warszawskie" obelgi wobec innych obywateli mojej Polski.
Ja, cwaniaku (uważasz to za komplement ), po całej Europie jeżdżę "po krakowsku", a styl "warszawski " wzbudza sensację.
Tu na Forum (które od kilku lat jest forum dezinformacyjnym), działasz jak "dziecko w piaskownicy" , które uważa że wszystkie szpadelki są jego, ...
Warszawska GRUPPA IMAGE (Twój "guru") - niech doprowadzi do prawomocnego sadowego wyroku.

Czekam (ile to już lat...) nie na Twoje "kalumnie", lecz na prawomocny wyrok w imieniu (Najjaśniejszej, w mym sercu,...) Rzeczypospolitej Polskiej.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeźdz

Postprzez Henq » sobota 17 grudnia 2016, 10:41

STARYSZOFER napisał(a):
Henq napisał(a):Pytałem ale pozostało bez odpowiedzi więc powtórzę:
Czy kierunek wskazany na znaku C-12 jest taki sam jak kierunek pojazdu dojeżdżającego do SoRO?

A jak myślisz?

Ale ja się nie pytam co ja myślę ja się pytam wszystkich zwolenników nie migania wjeżdżając na SoRO.
Na znaku C-12 jest wskazany kierunek w którym się należy poruszać dookoła wyspy, czy ten kierunek jest taki sam jak kierunek pojazdu przed SoRO?
Każdą zmianę kierunku jazdy należy sygnalizować zawczasu i wyraźnie więc jak to jest? :eek2:
Kierunek przed SoRO jest inny niż ten na SoRO a tu nikt nie miga :hmm: no coś jest nie tak
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez dylek » sobota 17 grudnia 2016, 10:44

JAKUB napisał(a):Czekam (ile to już lat...) nie na Twoje "kalumnie", lecz na prawomocny wyrok w imieniu (Najjaśniejszej, w mym sercu,...) Rzeczypospolitej Polskiej.


Wyrok ->https://www.saos.org.pl/judgments/170040
Wlot na omawiane rondo ->https://goo.gl/maps/HrhVMMvdhSE2, kolozja na wylocie na wprost po drugiej stronie ronda.

Sąd (a wcześniej policja) zaprzeczył powielanym tu w dyskusji tezom, że strzałki sprzed ronda na rondzie nie obowiązują, że jazda wokół ronda to cały czas prosto aż do wyjazdu w prawo..itp, itd...
Sąd też w uzasadnieniu napisał, że da się na rondzie w lewo :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeźdz

Postprzez STARYSZOFER » sobota 17 grudnia 2016, 11:35

Henq napisał(a):Ale ja się nie pytam co ja myślę ja się pytam wszystkich zwolenników nie migania wjeżdżając na SoRO.
Na znaku C-12 jest wskazany kierunek w którym się należy poruszać dookoła wyspy, czy ten kierunek jest taki sam jak kierunek pojazdu przed SoRO?
To oczywiste, że nie jest.

Henq napisał(a):Każdą zmianę kierunku jazdy należy sygnalizować zawczasu i wyraźnie więc jak to jest? :eek2:

Nie każdą, zresztą nie sygnalizuje się zmiany kierunku jazdy - doczytaj przepisy.

dylek napisał(a):Sąd (a wcześniej policja) zaprzeczył powielanym tu w dyskusji tezom, że strzałki sprzed ronda na rondzie nie obowiązują, że jazda wokół ronda to cały czas prosto aż do wyjazdu w prawo..itp, itd...
Sąd też w uzasadnieniu napisał, że da się na rondzie w lewo :lol: :lol: :lol: :lol:

Na rondzie może i się da, ale na skrzyżowaniu o ruchu okręznym - nie. Masz problem z podstawowymi pojęciami.
Sąd nie badał zgodności oznakowania na tym skrzyżowaniu z rozporządzeniem, zbadał tylko nie zastosowanie się do znaku P-8 i F-10. Jeżeli mamy sprzeczne oznakowanie, to zawsze znajdzie się hak, za który można wypisać mandat.
Oczywiście oznakowanie sprzeczne z rozporządzeniem w sprawie warunkłw technicznych dla znaków i ich umieszczania na drogach.
Avatar użytkownika
STARYSZOFER
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 08 lipca 2016, 19:52

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeźdz

Postprzez dylek » sobota 17 grudnia 2016, 12:43

STARYSZOFER napisał(a):Na rondzie może i się da, ale na skrzyżowaniu o ruchu okręznym - nie. Masz problem z podstawowymi pojęciami.
Sąd nie badał zgodności oznakowania na tym skrzyżowaniu z rozporządzeniem, zbadał tylko nie zastosowanie się do znaku P-8 i F-10. Jeżeli mamy sprzeczne oznakowanie, to zawsze znajdzie się hak, za który można wypisać mandat.
Oczywiście oznakowanie sprzeczne z rozporządzeniem w sprawie warunkłw technicznych dla znaków i ich umieszczania na drogach.

Oznakowanie poziome istniejące przy wjeździe na rondo na pasie ruchu, którym poruszał się obwiniony, zezwalało na jazdę na wprost. Wskazywało , że pasa tego dozwolona jest jazda tylko na wprost( a zatem w kierunku ul (...)) . Obwiniony natomiast poruszając się prawym pasem ruchu obrał kierunek w lewo zamierzając zjechać w ulicę (...). Strzałki kierunkowe wskazują dozwolony kierunek jazdy z pasa na jakim się znajdują , a nie pasem na jakim się znajdują. Zasad tych nie zmienia fakt, iż przedmiotowe skrzyżowanie było o ruchu okrężnym, oznakowane znakiem C-12 i A-7 . Wymienione znaki oznaczały bowiem jedynie, iż na danym skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy w kierunku wskazanym na znaku , a pierwszeństwo mają kierujący znajdujący się na skrzyżowaniu przed kierującymi wjeżdżającymi na skrzyżowanie. Oznakowanie to nie zmieniało natomiast zasad wynikających ze strzałek kierunkowych umieszczonych na jezdni przed wjazdem na skrzyżowanie. Odmienna interpretacja zaprezentowana przez obwinionego nie znajduje uzasadnienia w treści rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych oraz przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym.

Czytaj do skutku....aż zrozumiesz...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości