Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - ZAŁAMANIE

przez **scorpio44** » środa 09 listopada 2005, 21:53

cappricio napisał(a):Morze Piwa? <hmmm>
nie bylam tam jeszcze... a to jest w Polsce? looooooool:*

Jeżeli jest gdziekolwiek na świecie, to na pewno w Polsce. ;) :D

przez **P-Ch** » środa 09 listopada 2005, 22:59

No to jedziemy!!!
Ja już mam nowe kąpielówki :wink:

przez **miros** » środa 09 listopada 2005, 23:10

no no no prosze bardzo co ja tu czytam. jakies oblewanie sie szykuje. rozumiem ze jestem zaproszony? :) :)

przez **cappricio** » środa 09 listopada 2005, 23:31

a pomagales miros? :>
jak nie to nie :P
a jak tak to oczywiscie - witamy na pokladzie rejsu po Morzu Piwa :twisted:

przez **miros** » czwartek 10 listopada 2005, 01:22

ja pomagac moge tylko, ze juz mi sie nie chce czytac calego topicu. przynajmniej nie dzis. zreszta i tak juz pewnie duzo bym nie pomogl bo wy juz zapewne pomogliscie sporo. moze jutro sie wczytam. zobaczymy

tak czy inaczej na browara sie pisze :twisted:

przez **Myslovitz** » czwartek 10 listopada 2005, 10:39

Hmmmhmmm, sami smakosze piwa :D :P :lol:
No no, to ja już zaczynam wrzucać do skarbonki, coby uzbierać na to piwko :lol: :lol: :lol: moi drodzy browarniacy :wink:
Miros, jak się nie wczytasz, to tylko bezalkoholowe dostaniesz :D :lol:

przez **miros** » czwartek 10 listopada 2005, 14:50

jak sie nie wczytam to sam se kupie :twisted: :twisted: zreszta nawet jak sie wczytam to i tak kupie piwko sam. bo ja duzoooo piwka pije i twoja skarbonka moglaby nie pomiescic takiego zapasu pieniedzy :D

przez **Sławek_18** » czwartek 10 listopada 2005, 15:30

a ja, a ja? :twisted: :twisted:
Moze takim piwoszem jak miros nie jestem to moze Twoja sfinka wystarczy :lol: :lol: :lol:
:twisted:

przez **ymonm** » czwartek 10 listopada 2005, 19:23

Podobnie jak Myslovitz... jestem zleksza podlamany po nieudanym egzaminie. Wiecej w topiku "relacje z egzaminow" :(

przez **Myslovitz** » czwartek 10 listopada 2005, 19:50

Ymonm, przeczytałam Twoją relację z egzaminu - przykro mi, że nie zdałeś :( Pamiętam z Twoich postów, że prostopadłe tyłem świetnie Ci wychodziło, ale niestety na egzaminie różnie bywa :roll: zdenerwowałeś się, egzaminator był nieprzychylny, qrcze ja się już zaczynam bać o swój egzamin :oops:
W poniedziałek mam jeszcze godzinkę przed egzamem na placyku, ale wciąż nie czuję się pewnie :(
Dzisiaj w każdym z manewrów miałam jeden raz zupełnie nieudany a prostopadłe tyłem, to dla mnie najgorsze :( Znając życie właśnie ten manewr będę miała na egzaminie :roll:
Pożyjemy, zobaczymy :wink: chciałabym bardzo zaliczyć plac, jak już oblewać to chociaż na mieście :|
Masz doła i ja to doskonale rozumiem :oops:
Proszę Cię, nie martw się już - zdasz następnym razem, trzeba wierzyć (u mnie ta wiara przechodzi mały kryzysik).
Trzyma się i nie daj się :D

przez **ymonm** » czwartek 10 listopada 2005, 20:25

Przed egzaminem wszystko przecwiczylem. 1h na placu - wszystko wychodzilo bez problemow. 1h na miescie - tez bez wiekszych bledow.

A na egzaminie... :roll: :roll: :roll: taki egzaminator JUDASZ chodzi kolo auta i patrzy tylko, zebys nie zdal. Yhm.

W ogole bardzo malo osob dzis zdalo. Kazdy z karteczka wracal... :(

Sporo trzeba sie natrudzic, zeby zdac to prawko.. sporo sil trzeba miec, mnie ich brakuje ostatnio. Musze przestac o tym myslec, bo przez niecaly MC to mozna zglupiec... glowa do gory :?

przez **Myslovitz** » czwartek 10 listopada 2005, 21:08

Masz rację ... nie myśl o tym tak intensywnie, bo takie negatywne myśli mogą wykończyć, wiem coś o tym :roll:
Trzeba się póki co cieszyć troszkę dłuższym weekendem :D Ochłoniesz i spojrzysz z większym dystansem na tę nieudaną próbę :wink:
I pamiętaj: marzenia prysły chwilowo, na pewno wkrótce się spełnią :P

W poniedziałek ja zdam relację i wtedy Wy mnie będziecie pocieszać :?

przez **ymonm** » czwartek 10 listopada 2005, 21:14

Dobre rady przed placem:
- jesli zdarza sie, ze auto Ci gasnie na placu, to po prostu na luku i na innych manewrach poloz sobie noge na gazie i puszczaj sprzeglo jak zawsze. Wtedy nie zgasnie. Ja tak robilem i nie mialem z tym problemu. Moglem sie skupic na manewrach
- spokoj / opanowanie stresu
- myslenie. Nieraz nie pojdzie wg schematu, wtedy po prostu trzeba pomyslec i prawidlowo skorygowac. Ja mialem z tym problemy i m.in. dzieki temu nie dalem sobie rady.

Przed miastem nie moge dac Ci rad, bo jeszcze nie mialem okazji hycac z egzaminatorem.

pwoodzenia! badz lepsza ode mnie!

przez **Myslovitz** » czwartek 10 listopada 2005, 21:26

ymonm napisał(a):pwoodzenia! badz lepsza ode mnie!

Chciałabym, oj chciała, ale nie takie to proste :P :D :wink:

W każdym razie dziękuję za rady na placyk, staram się oczywiście myśleć w trakcie wykonywania manewrów, bo tak, jak piszesz, nie zawsze da radę schematycznie je zrobić i korekta jest niezbędna, ale .... no właśnie stresik może wiele zepsuć :oops:

Ciekawe, kiedy ja będę miała drugie podejście, ile będę musiała czekać na 2 egzam :wink: :mrgreen: :?: :roll:

przez **ymonm** » czwartek 10 listopada 2005, 23:16

U mnie najblizszy termin to 5 grudzien. Niecaly miesiac :roll: :roll: :roll: :x

daj Bog, zebym zdarzyl przed nowymi przepisami... :(

ZAŁAMANIE - CZY JA SIĘ COFAM W ROZWOJU???

alesz fajne off-topici :P

Kto przegląda forum