Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez Henq » sobota 10 grudnia 2016, 20:43

gumik napisał(a):Odwołanie ograniczenia jest od tego miejsca?
https://goo.gl/maps/5bV3fUkdbbw

nie przed znakiem, za znakiem mniej więcej tutaj:
https://www.google.com/maps/@50.0058295 ... 312!8i6656
ale należy pamiętać że niektóre osoby (wybaczcie jeżeli o kimś zapomniałem :lol: ) np:
oskbelfer napisał(a):Skrzyżowania nie występują na autostradzie.

szerszon napisał(a):Nie. To jest jedna droga , która sama ze sobą nie tworzy skrzyzowania.

ks-rider napisał(a):Poraz kolejny na autostradzie nie wystepuja skrzezowania bo wowczas autostrada nie miala by statutu autostrady i nie byla by oznakowana jako autostrada.

sankila napisał(a):Autorzy pytania mają rację. To jest wlot drogi jednokierunkowej, z pasem włączeniowym. Nie ma przecięcia kierunków ruchu, nikt nikomu nie ustępuje - zwykła zmiana pasa.



nadal muszą jechać 60km/h bo przecież jak w skrócie twierdzą "na autostradzie nie ma skrzyżowań" :)

ps. jest też @eragon który uważa że D-9 odwołuje znak B-33 :eek2:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez sankila » sobota 10 grudnia 2016, 23:21

gumik napisał(a):Odwołanie ograniczenia jest od tego miejsca?
https://goo.gl/maps/5bV3fUkdbbw
Od tego miejsca https://goo.gl/maps/mUBrS23hQRB2 czyli od końca kamiennego cypelka, bo dopiero w tym miejscu znajdujesz się na oznakowanej drodze dwujezdniowej, która ma ustawowy limit prędkości 140/h.
Nijakie odwołanie ograniczenia szybkości nie jest Ci potrzebne, podobnie jak przy znaku D42, wyznaczającym miejsce na drodze, od którego obowiązuje 50/h; niezależnie od ograniczeń prędkości na tejże drodze w terenie niezabudowanym.

Prawdziwy cud natury - skrzyżowania nie było, odwołania ograniczenia nie było, a dopuszczalna prędkość się zmieniła! :D
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez szerszon » sobota 10 grudnia 2016, 23:38

sankila napisał(a): Od tego miejsca https://goo.gl/maps/mUBrS23hQRB2 czyli od końca kamiennego cypelka, bo dopiero w tym miejscu znajdujesz się na oznakowanej drodze dwujezdniowej, która ma ustawowy limit prędkości 140/h.
Gdzie to oznakowanie bo nie widzę ?
Prawdziwy cud natury - skrzyżowania nie było, odwołania ograniczenia nie było, a dopuszczalna prędkość się zmieniła!
Było wcześniej. Może ktoś wykażę wyższość miejsca wskazanego przez sankilę od mojego ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez gumik » niedziela 11 grudnia 2016, 00:44

Jeśli tam nie ma skrzyżowania, to co robi ten znak? https://goo.gl/maps/cveXettuNt42
Znak A-6d „wlot drogi jednokierunkowej z prawej strony” (rys. 2.2.7.1) stosuje się przed skrzyżowaniem z drogą będącą podporządkowanym wlotem jednokierunkowym z prawej strony, którym jest w szczególności łącznica lub inna droga kończąca się pasem włączania;
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3517
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez szerszon » niedziela 11 grudnia 2016, 00:55

Jeśli to skrzyżowanie to jaka prędkość jest za tym miejscem ?
https://goo.gl/maps/mUBrS23hQRB2
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez eragon » wtorek 13 grudnia 2016, 21:20

phpBB [media]

Taka jest.. :spoko: :spoko:
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez Henq » środa 14 grudnia 2016, 07:39

eragon napisał(a):Taka jest.. :spoko: :spoko:

a jaki znak odwołał ci ograniczenie z łącznicy?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez Borys_q » środa 14 grudnia 2016, 19:28

Skąd twierdzenie, że na autostradzie nie ma skrzyżowań?? Definicja mówi tylko o braku ruchu poprzecznego nic o skrzyżowaniach.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez STARYSZOFER » środa 14 grudnia 2016, 19:32

Borys_q napisał(a):Skąd twierdzenie, że na autostradzie nie ma skrzyżowań?? Definicja mówi tylko o braku ruchu poprzecznego nic o skrzyżowaniach.


Zapewne z braku umiejętności czytania za zrozumieniem. Ja bym tu obwiniał system edukacji i ogólnie niski poziom IQ w społeczeństwie.
Avatar użytkownika
STARYSZOFER
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 08 lipca 2016, 19:52

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez Henq » środa 14 grudnia 2016, 22:26

eragon napisał(a):To ma być prowokacja, czy tylko udajesz .. Jakie ograniczenia?? D-9 = 140 dla mnie, a ty jedź autostradą 20, 60 czy 80.. I na drzewo..

Od kiedy D-9 odwołuje ograniczenie prędkości?
Znak B-33 na łącznicy obowiązuje do innego znaku B-33 lub B-43, do znaku D-40, do znaku D-42 D-43, do znaku B-34, do skrzyżowania. Nic na temat D-9 więc co pan instruktor przepisów nie zna czy udaje?
Żadne z powyższych wg ciebie nie zostało spełnione, nie tylko wg ciebie pisałem już wcześniej, więc się pytam na jakiej podstawie:
eragon napisał(a):D-9 = 140 dla mnie

:eek2:

eragon napisał(a):a ty jedź autostradą 20, 60 czy 80.. I na drzewo..

:wow: ale ja jadę 140 minąłem skrzyżowanie więc ograniczenie mnie nie dotyczy.
Ja nie wiem czego ty nie rozumiesz?
Wychodzi na to że przepisy cię przerastają, czytanie ze zrozumieniem cię przerasta, jak widać po twoich wpisach kultura wypowiedzi również cię przerasta, więc o czym ty chcesz dyskutować?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez sankila » czwartek 15 grudnia 2016, 01:13

Borys_q napisał(a):Skąd twierdzenie, że na autostradzie nie ma skrzyżowań?? Definicja mówi tylko o braku ruchu poprzecznego nic o skrzyżowaniach.
Bo "przecinanie się kierunków ruchu" polega na tym, że pasy ruchu jednej drogi biegną w poprzek pasów ruchu drugiej drogi. I w ten sposób każda z dróg ma ruch poprzeczny, który wymaga ustalenia pierwszeństwa przejazdu pomiędzy pojazdami z drogi "wzdłużnej" i poprzecznej.
Innymi słowy, skrzyżowanie to miejsce ruchu poprzecznego na drodze. Nie ma ruchu poprzecznego - nie ma skrzyżowania.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez szerszon » czwartek 15 grudnia 2016, 01:18

sankila napisał(a): Nie ma ruchu poprzecznego - nie ma skrzyżowania.
:help:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez waw » czwartek 15 grudnia 2016, 01:45

szerszon napisał(a):
sankila napisał(a): Nie ma ruchu poprzecznego - nie ma skrzyżowania.
:help:

Szerszon - wołasz pomocy - przychodzi z nią PoRD (art. 2 p. 10), gdzie definicja skrzyżowania zawiera nie tylko :
skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię,

(czyli ruch poprzeczny) ale i
ich połączenie lub rozwidlenie
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez eragon » niedziela 25 grudnia 2016, 16:14

Henq napisał(a):Od kiedy D-9 odwołuje ograniczenie prędkości?

Zadaje.. Nikt nie mówi o odwoływaniu czegokolwiek.. :spoko:
Henq napisał(a):czy udaje?

To chyba pytasz sam siebie.. bo w końcu tak mieszasz, że ktoś "z boku" czytający niewiele by zrozumiał - to w końcu wolno jechać autostrada 140 czy nie ?? Określ sie.. :roll:
Henq napisał(a): widać po twoich wpisach kultura wypowiedzi również cię przerasta

Nie przerasta lecz staram sie zrównac z twoim niskim poziomem.. ale po prostu przestanę.. A gdyby tak było jak piszesz, to moderator by zareagował - jak widać poziom moich wpisów jest jako taki, skoro nie są w koszu.. :spoko:
Henq napisał(a):ja jadę 140 minąłem skrzyżowanie więc ograniczenie mnie nie dotyczy.

Idąc twoim tokiem myslenia - ciebie nie dotyczy a mnie ?? Dlaczego mnie ma dotyczyć ?? :?:
Henq napisał(a):nie wiem czego ty nie rozumiesz?

..a ja nie wiem o co ci w końcu chodzi.. I czemu upierdliwie się czepiasz akurat mnie. Nie tylko ja tak uważam, jeżdżę i "naginam" twój pord.. Nadal będę jeździł 140 od znaku D-9.. :mad2:
waw napisał(a):definicja skrzyżowania zawiera

...takie rzeczy co są zaprzeczone w definicji autostrady.. obie definicje trzebaby podzielić albo uzupełnić, że " określenie to nie dotyczy" (...) autostrady.. Chyba wymyślam.. :lol:
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Wjazd na autostradę - czyj ubezpieczyciel by płacił?

Postprzez Henq » niedziela 25 grudnia 2016, 20:33

eragon napisał(a):
Henq napisał(a):Od kiedy D-9 odwołuje ograniczenie prędkości?

Zadaje.. Nikt nie mówi o odwoływaniu czegokolwiek.. :spoko:

przed wjazdem na łącznicę masz ograniczenie do 50km/h dlaczego łamiesz przepisy i chcesz cisnąć 140? :hmm: :eek2:

eragon napisał(a):
Henq napisał(a):czy udaje?

To chyba pytasz sam siebie.. bo w końcu tak mieszasz, że ktoś "z boku" czytający niewiele by zrozumiał - to w końcu wolno jechać autostrada 140 czy nie ?? Określ sie.. :roll:
Masz wszystko napisane wystarczy czytać ze zrozumieniem jakoś tylko ty masz z tym problem "z boku" wszyscy rozumieją :eek2:


eragon napisał(a):
Henq napisał(a): widać po twoich wpisach kultura wypowiedzi również cię przerasta

Nie przerasta lecz staram sie zrównac z twoim niskim poziomem.. ale po prostu przestanę.. A gdyby tak było jak piszesz, to moderator by zareagował - jak widać poziom moich wpisów jest jako taki, skoro nie są w koszu.. :spoko:

oczywiście tu mamy popis składnego pisania przez ciebie na temat i z sensem :spoko:

eragon napisał(a):
Henq napisał(a):ja jadę 140 minąłem skrzyżowanie więc ograniczenie mnie nie dotyczy.

Idąc twoim tokiem myslenia - ciebie nie dotyczy a mnie ?? Dlaczego mnie ma dotyczyć ?? :?:
A dlaczego jadąc drogą jedno jezdniową (łącznicą) uważasz że mijając znak D-9 jesteś już na autostradzie? :wow:

eragon napisał(a):
Henq napisał(a):nie wiem czego ty nie rozumiesz?

..a ja nie wiem o co ci w końcu chodzi.. I czemu upierdliwie się czepiasz akurat mnie. Nie tylko ja tak uważam, jeżdżę i "naginam" twój pord.. Nadal będę jeździł 140 od znaku D-9.. :mad2:

wytykam twoje braki i poprawiam błędy i to nie z mojego pord a z ogólnie dostępnego bo jak widać ty masz inny :eek2:

eragon napisał(a):
waw napisał(a):definicja skrzyżowania zawiera

...takie rzeczy co są zaprzeczone w definicji autostrady.. obie definicje trzebaby podzielić albo uzupełnić, że " określenie to nie dotyczy" (...) autostrady.. Chyba wymyślam.. :lol:

Rozumiem że połączenia i rozwidlenia dróg są zaprzeczeniem w definicji autostrady? :wow: No ciekawe, masz poglądy ciekawe :eek2:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości